Skocz do zawartości

Czasem gasnie po wrzuceniu jedynki


Kamil999
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam problem , dosc czesto (mniejwiecej raz na 5 - 10 razy ) Podczas wyhamowywanie do swiatel/skrzyzowania itd , poczas wlaczania jedynki i wcisnieciu sprzegla , obroty spadaja tak nisko ze motor gasnie ...

 

Wie ktos gdzie moze lezec problem

 

Moge jeszcze dodac ze dzis w miejcu gdzie parkuje znalazlem kawalem ulamanej sruby (koncowka ) ,dlugosc 1 cm / szerokosc 0.5 cm . Nie wiem czy to ma cos wspolnego ale ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja :

 

Dojezdzam na dwojce zblizam sie do punktu docelowego (np. skrzyzowania ) wbijam jedynke ,trzymam sprzeglo , hamulec i obroty spadaja taki nisko ze gasnie ... chociaz sprzeglo trzymam

 

PS. Dziekuje jednemu '' uprzejmemu moderatorowi '' za popdowiedz abym wyrzucil motor w krzaki - naprawde cenna rada , natomiast drugiemu moderatorowi (tutaj bez cudzyslowia ) za usuniecie tej jakze pomocnej rady ''moderatora ''

Edytowane przez Kamil999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem nie tkwi w sprzęgle ani w skrzyni ...

czy jak już wciśniesz to sprzęgło i dojeżdżasz na luzie ( bo tak zrozumiałem ) to wtedy gaśnie ? a czy jak zrobisz przegazówkę, żeby zwiększyć obroty to też gaśnie?

A czy motocykl nie dusi się przy przyspieszaniu? zaczął może więcej palić ostatnio? problemy z odpalaniem ?

Bo ta "jedynka" o której mówisz może mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja :

 

Dojezdzam na dwojce zblizam sie do punktu docelowego (np. skrzyzowania ) wbijam jedynke ,trzymam sprzeglo , hamulec i obroty spadaja taki nisko ze gasnie ... chociaz sprzeglo trzymam

 

PS. Dziekuje jednemu '' uprzejmemu moderatorowi '' za popdowiedz abym wyrzucil motor w krzaki - naprawde cenna rada , natomiast drugiemu moderatorowi (tutaj bez cudzyslowia ) za usuniecie tej jakze pomocnej rady ''moderatora ''

 

Przed następną próbą wyczyść i wyreguluj gaźnik a przestanie gasnąć :biggrin:

i podłącz ponownie czujnik stopki bocznej bo sobie coś połamiesz

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed następną próbą wyczyść i wyreguluj gaźnik a przestanie gasnąć :biggrin:

i podłącz ponownie czujnik stopki bocznej bo sobie coś połamiesz

miałem coś takiego w romecie - jak sie dobrze rozgrzał to gasł przy dojeżdzaniu do np: skrzyżowania, podkręciłem obroty jałowego i to załatwiło problem, tyle ze miał większe spalanie przez to(opcja doraźna), porządna regulacja gaźnika powinna załatwić sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...