Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam sie nad kupnem enduro dla siebie. Caly czas myslalem nad 250 4t . Motocykl chce nabyc nowy w USA, w wyprzedazy rocznika 2010 (pozostalosci u dealera). Zastanawiam sie czy pakowac kase w 250 (myslalem o ktmie i yamaha wr) lub siasc odrazu na 450 exc - nie chce kupic 250 nowe i zaraz odsprzedawac ze strata - chodzi o moje kabaryty. Waze 115 kg i prawie 2 m wzrostu. Mysle tez o husabergu 450 - mozna kupic o wiele taniej niz ktma. Jezdzilem kiedys kilka dni 450 sxf ale motocykl przeznaczony na tor - inne przelozenie i oddawanie mocy - jazda full crossem nie spodobala mi sie min moc za wielka. Jak to jest z exc w porownaniu do sx-f?? Czekam na rady i opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pierwsze enduro to bym polecał suzuki dr 350 , albo drz 400 ale jest dość mocna jak na pierwsze moto :dry: a jeżeli chodzi o exc to atutem jest na pewno 6 biegów ale opinie na jego temat są podzielone lecz ja nie temat ktmów wypowiadał się nie będę bo nie miałem z nimi styczności :sad: ale suzi jak najbardziej :happy:

Edytowane przez JACK.

LwG! :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza o to jaka pojemność, ale na pierwsze moto na pewno nie brałbym czegoś nowego-drogiego bo na 90% nie będzie to trafiony wybór. Nikt nie da ci gwarancji, że 250 nie będzie za słabe a 450 za mocne, ty sam tego nie wiesz , to skąd my mamy wiedzieć? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 przykłady:

 

kolega W. na pierwsze moto wziął husqwarnę 450- jest drobnej budowy, spokojny i do dziś mam wrażenie, że moto go przerasta i przez nadmiar mocy nie rozwija się.

 

Drugi właśnie kupił exc 525, na pierwsze moto, wysoki facet, już nie tak spokojny...daje radę i widać, że będzie z niego czort. Jak by kupił exc 250 4t to by sprzedawał w połowie sezonu. Pewnie taka procedura pozwoliła by mu stopniować naukę, ba...nawet dała by mu satysfakcję przy zmianie motocykla, bo czuł by różnicę i co zyskał, ale przy kupnie nowego to kosztowny manewr.

 

Jeśli nie chodzi o tor i ważysz 115 to bym polecał 450

Edytowane przez marcel111

EXC 125 -> XR650R -> EXC 520 --> lc4 620 i yz125

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 przykłady:

 

kolega W. na pierwsze moto wziął husqwarnę 450- jest drobnej budowy, spokojny i do dziś mam wrażenie, że moto go przerasta i przez nadmiar mocy nie rozwija się.

 

Drugi właśnie kupił exc 525, na pierwsze moto, wysoki facet, już nie tak spokojny...daje radę i widać, że będzie z niego czort. Jak by kupił exc 250 4t to by sprzedawał w połowie sezonu. Pewnie taka procedura pozwoliła by mu stopniować naukę, ba...nawet dała by mu satysfakcję przy zmianie motocykla, bo czuł by różnicę i co zyskał, ale przy kupnie nowego to kosztowny manewr.

 

Jeśli nie chodzi o tor i ważysz 115 to bym polecał 450

 

za nowego tam dam tyle samo co za dobra uzywke u nas, o to mi chodzi, na tor nie bede wjezdzal, chodzi mi tylko i wylacznie o jazde enduro,widzial ktos wogole kolesi o moich gabarytach na 250 4t??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...