Skocz do zawartości

Hamowanie w sytuacji awaryjnej


Vatzeque
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe jak długo można się sprzeczać ciągle o te same tematy? W sumie zima jest, to nie ma co robić. Ogólnie każda sytuacja jest inna i każdą należy rozpatrywać indywidualnie, czasami lepiej jest hamować, czasami omijać. Nie ma to jak ogólna forumowa mastrubacja. Teraz porozmawiajmy o pozycji na motocyklu przy hamowaniu. Opieramy się na rękach, czy trzymamy luźno? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała sprawa rozbija się o statystykę.

Do każdego manewru należy stosować technikę, bo statystycznie tak wychodzi najlepiej.

Oczywiście, będąc na szczycie wtajemniczenia, można stosować różne dziwne sztuczki ale jest to ułamek promila jeżdżących.

Jeśli mowa jest o hamowaniu w sytuacji awaryjnej należy postępować tak aby minimalizować ryzyko uślizgu OBYDWU kół.

Podczas takiego hamowania na tylne koło, w zależności od techniki (dobrej lub złej) działają od jednego do trzech (wedle mojej wiedzy) czynników wpływających ujemnie na jego przyczepność.

Należy hamować tak aby tych czynników było jak najmniej.

1. NA PEWNO hamowanie silnikem nie skraca drogi hamowania,

2. NA PEWNO hamowanie tylnym hamulcem (w określonych warunkach) nie skraca drogi hamowania,

3. NA PEWNO wysprzęglanie (w określonych warunkach) nie skraca drogi hamowania.

Adel, kierownicę prawie zawsze należy trzymać luźno. Przy hamowaniu przesuwasz zad na tył a ściskasz motocykl MOCNO kolanami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak długo można się sprzeczać ciągle o te same tematy?

No jak to? Do wiosny! Na wiosnę (czyli lada dzień) zacznie się regularne uzupełnianie tematu "Sad but true - wypadki". Na razie jeszcze jednak jest ciut za zimno i dlatego sytuacja na forum jest napięta jak plandeka na żuku ;)

 

Przy hamowaniu przesuwasz zad na tył a ściskasz motocykl MOCNO kolanami.

Zwłaszcza doskonale to widać tu, że zawodnik robi błąd, bo nie ściska baku kolanami i oto efekt! Ale to jakiś lamer, chyba nawet jeszcze prawa jazdy nie ma z tego co wiem, więc na pewno nie zdaje sobie sprawy z efekty żyroskopowego, jaki daje zębatka zdawcza na ugięcie karkasu przedniej opony, co w połączeniu z ruchem obrotowym ziemi... zresztą sami widzicie, omal przez kierę nie fiknął!

 

marc-marquez.jpg?w=584&h=420

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość łysy31

No jak to? Do wiosny! Na wiosnę (czyli lada dzień) zacznie się regularne uzupełnianie tematu "Sad but true - wypadki". Na razie jeszcze jednak jest ciut za zimno i dlatego sytuacja na forum jest napięta jak plandeka na żuku ;)

Racja, tylko te wypadki często są powodem zbyt szybkiej naszej jazdy w terenie zabudowanym.

Jak się tnie ile fabryka daje to potem jest ciężko motorek wyhamować :sad: .

Jak jeszcze staje nam łamaga w puszce na drodze to taki mamy efekt.

http://www.youtube.com/watch?v=suzPy7VQjS4

Edytowane przez łysy31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adel, kierownicę prawie zawsze należy trzymać luźno. Przy hamowaniu przesuwasz zad na tył a ściskasz motocykl MOCNO kolanami.

 

Kierownica luźno, kolana ściskamy, ale zad powinniśmy trzymać blisko zbiornika.

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ... Ktoś dał ciała na egzaminie bo bał się zablokowanego koła. A to przecież podstawa.

 

2. Się nie ćwiczyło to się boi, proste. Dlatego często należy ćwiczyć bloki kół, tyłu jak i przodu, co by potem nie mieć obsranych gaci jak któreś zapiszczy na drodze.

 

3. Ja swojej opcji nie zmienię, zbyt wiele razy to testowałem żeby teraz przejść na mniej skuteczną metodą. Może zamiast uczyć innych jeździć, sami nauczcie się jeździć w realu, nie z książek i instruktaży. :icon_razz:

 

1. Czyli swiadomie zmniejszyc niebezpieczenstwo uslizgu przedniej opony podczas hamowania to w/g Ciebie danie ciala - juz na wstepie nie mam pytan ! :icon_mrgreen:

 

Pogadaj z Tomkiem Kulikiem na temat przepisow i debili ktorzy je wymyslaja, i moze bedziesz w temacie. Jezeli wiec debil wymyslil cos debilnego a Ty mu przyklaskujesz to .....

 

Tak apropo zablokowanie kola ( przedniego ) to podstawa czego ? Kretynizmu ? debilizmu czy bezmozgowia ? Zanim cos tu naklepiesz to moze rusz glowa ( wiem ze Cie boli )bo Ty wiesz lepiej i zastanowzen mozgowy moze mu i tak zrobic psikusa sie jak swierzak ma to ogarnac, zwlaszcza gdy niema wyczucia. JAk pare lat potrenuje to moze ogarnie, tyle, ze rdzen mozgowy i tak moze mu zrobic psikusa, tyle, ze do CIEBIE to nie dochodzi, bo ty wiesz lepiej.

 

Zaüpierdal*asz starym zlomem w ktorym hamulce dzialaja 0-1'kowo i ktory hamuje lepiej tylem niz przodem, ktorego normy hamowania siegaja lat kiedy mnie jeszcze na swiecie nie bylo, wiec o czym Ty tu pierdo*isz ? ? ?

 

2. Smarowanie lancucha tez cwiczyles i byles na tyle idiota, ze wciagnelo Ci lape w lancuch i dzisiaj przez swoj wrodzony debilizm nie masz palca u reki !

 

Moze na ten temat sie tu wypowiesz ? ? ? Miszczu ?

 

3. Powiem Ci wprost, jezeli nie potrafisz hamowac z ABS'em to widocznie obumarla Ci Twoja ostatnia szara komorka. Wypowiadasz sie, ze potrafisz zrobic rzeczy skomplikowane, a nie potrafisz wykonac najprostszych ? WEz mnie nie rozsmieszaj. Dawno zostalo stwierdzne, ze obecny system ABS hamuje efektywniej od konwencjonalnego, a Ty z uporem, ze nie, twierdz tak sobie w swojej oborce, ale nie wypisuj pie**ol na publicznym forum bo zanizasz jego poziom. Co gorsza ktorys z mlodzialow przeczyta i jeszcze w to uwierzy :banghead:

 

Jezeli masz takie umiejetnosci w jezdzie jak wiedze teoretyczna, to mam obraz jak ta Twoja jazda wyglada.

 

z powazaniem :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lysy, pamietam jak ten filmik zostal zamieszczony na forum i pamietam, jak miszczowie schlebiali sobie nawzajem, ze kierujacy tym motocyklem mial wielkie umiejetnosci, bo polozyl maszyne. Do dzisiaj twierdze, ze gdyby mial ABS i umial go poprawnie uzyc, to do tego dzwonu by nie doszlo, bo zdazyl by wyhamowac.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość łysy31

Miał szczęście że żyje, jak widać życie nasze często zależy od umiejętności,szczęścia -czasami trzeba różnych proporcji :biggrin: .

Ks nie denerwuj się tak lepiej drinka się napić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Sherman możesz objaśnić bardziej ten przykład ze zdjęciem???

Co tu opowiadać, on nie boi się że zaraz wpadnie w dziurę i przywali jajami o bak. W naszym kraju zaraz by się nauczył :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kierownica luźno, kolana ściskamy, ale zad powinniśmy trzymać blisko zbiornika.

 

A skąd to jakże ciekawe spostrzeżenie?

 

 

Yuby, proszę Cię, nie czytaj tego, dla Twojego dobra. Bo potem coś Ci zakołacze w głowie, zastosujesz jedną z takich rad i Cię będziemy zbierać z pasa startowego lotniska Ławica ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks nie denerwuj się tak lepiej drinka się napić.

 

Myszki robia konkurs, ktora ma najmocniejsza glowe, chinska wypija naparstek i pada na miejscu, polska, wypija dwa, pochodzila troche i tez pada, a ruska wali trzy naparstki, staje na szpulce nici i krzyczy:

 

- dajcie mi kota ! ! !

 

Nie na kazdego wiec alkohol dziala rozluzniajaco. :icon_mrgreen:

 

Tyle, ze jak czytam rzeczy tyczace bezpieczenstwa i slysze herezje, to ciezko mi pozostac obojetnym, szkoda, aby jakis mlody przez takie rady wachal rzodkiewki od dolu. No ale trza sie na twardziela wykreowac :banghead:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość łysy31

Ja chciałbym zobaczyć nagranie kamerą jak ci co tu się tak wymądrzają jak sami hamują awaryjnie prze przeszkodą, wtedy by można ocenić czy zalecają się do tych wszystkich swoich wskazówek, umiejętności, doświadczenia. Cz był by j*b w kartony :biggrin:.

Co do samego hamowania sam uważam że jest to ostateczność lepiej wybrać opcję ominięcia przeszkody, ale na to trzeba czasu,warunków i wiele czynników się na to składa. Tutaj to se można podyskutować jak ślepy z niemową :banghead: .

Edytowane przez łysy31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym zobaczyć nagranie kamerą jak ci co tu się tak wymądrzają jak sami hamują awaryjnie prze przeszkodą, wtedy by można ocenić czy zalecają się do tych wszystkich swoich wskazówek, umiejętności, doświadczenia. Cz był by j*b w kartony :biggrin:.

 

Tyle, ze tego wlasnie nigdy nie zobaczymy, a szkoda, bo niejeden moglby jakas oferte do filmu na kaskeder'a dostac :icon_mrgreen: ( jak go juz ze szpitala wypuszcza :icon_mrgreen: )

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...