Pokrowce do auta na skórzaną tapicerkę.

[Vector]

Witam

 

Chciałbym założyć pokrowce, szyte na miarę na fotele, ale nie wiem jaki będzie efekt. Trochę się obawiam, że siedziska mogą się przemieszczać podczas użytkowania. Producenci w sumie nic konkretnego mi nie powiedzieli, tylko tyle, że jeśli będą dobrze ponaciągane to nie powinny się przemieszczać. Ale jak to będzie wyglądało w praktyce?

 

Czy ktoś z Was przerabiał temat? Może gdybym nakleił taśmę dwustronną na siedziska i do pokrowca wewnątrz?

[pancur]

Nie szkoda Ci skóry ? Naciąganie nic nie da,bo i tak będą pracować pokrowce niszcząc przy okazji skórę.

[Vector]

No właśnie nie będa niszczyć skóry bo są podszyte jakimś miękkim materiałem.

[Vector]

Kurczę, no nie lubię skóry. Pojeźdźiłem trochę i nie mogę się przestawić. Zimą jeszcze do zniesienia bo fotele grzane, ale latem będzie sraczka. Nie w smak mi do końca ta ekscentryczna atmosfera ;)

[KLAUDIUSZ]

?!?! Sprzedaj i kup sobie welurowe :D

[J.Pastor]

Kombinacje alpejskie z tymi pokrowcami, moim zdaniem to półśrodek. A taśma dwustronna to już raczej jaja, chyba żartujesz.... ja mam skórzane fotele i nie narzekam. Ale chyba kojarze jakie masz odczucia - jest coś takiego jak tzw. "półskóra" i dobrze się sprawdza. Ale musiałbyś szukać takich foteli i zmieniać, jest troche zachodu. Co to za drynda?

[LupoRF]

1 primo... Czy w fotelach masz poduszki powietrzne, bo jeśli je masz to nie powinieneś zakładać żadnych pokrowców, przy zderzeniu poduszka mogłaby się źle otworzyć i kręgosłup wówczas wyjdzie mostkiem. Jakie to auto? :huh:

[Vector]

Dobra, chyba zrezygnuję bo faktycznie wieje partyzantką. Jakby była półskóra jak mam w Kudze to piękna sprawa, ale nie jest. A to Suzuki SX4 mojej narzeczonej.

 

Co do poduszek, oczywiście, że są, teraz robią pokrowce, które posiadają certyfikat pod air bag i albo się rozrywają, albo nawet nie nachodza na to miejsce, także bez problemu.

 

Ale z tapicerem dobry pomysł, zapytam ile wyjdzie wszycie alcantary w środek.

[Bartekk]

Można znaleźć forum użytkowników i zaproponować zamianę. Napewno znajdzie się ktoś kto chciałby mieć skórę :)

[pdasiek]

czarna ta skórka? znam ból, miałem czarną, i do tego czarne auto... w lato jak auto postało na słońcu to dziewczyny w miniówkach już nie siadły ;p mogły się poparzyć. Co innego jak już jest jasna skórka.

W tej chwili mam półskóry w aucie i to jest złoty środek pomiędzy.

[filipr]

Też mam półskóry i też mi to pasuje ale w razie pełnej skóry to wystarczy kilka minut nawet nagrzane auto przewietrzyć z klimą i już jest ok. Aż tak źle nie jest.

 

Pozdr.

F.