Skocz do zawartości

Składanie Road king


Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem nowym członkiem tej strony i zbliżam się do tematu Harley Davidson.

Mam mozliwość kupienia harleya davidsona road king, i zastanawiam sie czy będzie mi się to opłacać już mowie jak sytuacja wygląda. Motorek jest po zalaniu wpadł do wody nie wiem gdzie nie ma do niego dokumentów a motor jest porozbierany i lezy w pudełkach chromy juz dopadł nalot rdzy i pewnie trzeba to bedzie wszystko od nowa chromować silnik jest mniej więcej w całości , nie wiem ile cześci mi brakuje muszę podjechać i sprawdzić. Silnikiem ruszy wiec jeszcze piersieni nie złapał jak myślicie czy będzie mi sie opłacało poskładać go i ja orientujecie sie ile może kosztować rama z papierami albo jak go mozna inaczej zarejestrować w inny sposób. Cena tego motoru to 6000zł to jest road king z 2005r. Proszę o wypowiedzenie sie w tej sprawie. Dzieki z góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to byl Road King ! Sam to będziesz robił,czy zlecisz komuś ? Myslę ,że nie ma co sie za to brac ,szkoda czasu,kasy i nerwów,tym bardziej,że nie ma papierów.To jest tylko moje zdanie ,ale zrobisz jak zechcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, a skąd wiesz, że to jest 2005r. , ja bym sobie odpuścił - utopione moto to same problemy, a utopione bez papierów, w częściach to masakra w szczególności jeśli na znasz się na H-D , ja na same klucze calowe wydałem z 600pln , a mam je tylko do obsługi bieżącej. Rama swego czasu była na allegro za 6000pln, do tego dolicz wiązkę przewodów ok.800pln, elektronikę tj. wtryski, cewki,przekaźniki, opony, pas i inne to wyjdzie grubo powyżej 30000pln i dalej nie wiesz czy motor (silnik) zagada.

<p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy dodać że silnik należy rozebrać na atomy, zweryfikować i wymienić części które uszkodziła woda i wilgoć, a takich części będzie sporo. Nie tylko silnik ale całą jednostkę napędową wraz z osprzętem. Licz się z tym że elektronika też mogła umrzeć przy okazji wody. Koszty będą spore licząc same części. Harley niby jest prymitywny ale ma swoje kaprysy i trzeba wiedzieć co do czego, rzadko który mechanik od "zwykłych" motocykli radzi sobie z Harrym. Świeżak tym bardziej będzie miał problem z poskładaniem tego. Oczywiście że może Wam się udać, ale jak to będzie działać? Jeśli w ogóle będzie działać... Być może będzie pracował jak sieczkarnia albo silnik wypluje korby przy pierwszej jeździe. Z góry poradzę Ci dopilnować aby żaden mechanik samochodowy nie zbliżał się nawet do tego motocykla bo spier**li jeszcze bardziej.

 

A dlaczego moto nie ma papieru? Też się utopił? Wtedy można odzyskać jakiś kwitek z urzędu który to prawny właściciel powinien załatwić bez problemu.

 

 

Jeśli bardzo chcesz to mogę Ci to poskładać i odpalić za niewielką cenę pod warunkiem że przedstawisz jakiś dokument dotyczący tego motocykla lub podasz wcześniej nr VIN.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elektronika cała jest koła też są zdaje sobie sprawę z tego ze będzie ciężko tylko właśnie jak piszesz kolego nie wiem jak z silnikem czy on sie nie rozpadnie po pierwszej jeździe pojadę tam zobaczę co jest i co brakuje zrobię parę zdieć i może wrzucę tutaj na forum to ocenicie ,PROFESJONALISTA - zamykacz opon ile byś chciał za poskładanie takiego motoru ?? i papierów nie bede miał bo jak motor ulegnie wypadkowi w usa to zabierają dowód kolego

 

I dodam ze klucze calowe mam ściągane z usa i ksiazki z wszystkimi schematami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie cos to warto by bylo robic w przypadku jakiegos Panheada lub Showela, gdzie nikomu by nie zalezalo by to pokonywalo kilometry. Ja wiem ze ta cena 6k Cie kusi ale tak jak koledzy napisali jak masz na kupce nastepne 20-30k pln na naprawe plus ewentualna rejestracje (czyli dostaniesz rame z papierami) to warto o tym myslec, a jak nie - to nie ludz sie, ze wlozysz 2k i motor bedzie jezdzil. Poza tym przy zalanych sprzetach to nawet te xx pln wpakowane nie da zadnej gwarancji, ze co chwile cos sie sypac nie bedzie.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko na części to się nadaje , a nie do budowy moto od podstaw . w dzisiejszych czasach zwykle motocykl budowany przewyższa koszty gotowego . ceny gotowych maszyn mamy już jak w usa , nie opłaca się już nawet sprowadzać , jedynie powypadkowe ale i z tym jest różnie bo koszt zrobienia podchodzi do gotowych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik się kręci niby ale to nic nie znaczy. Należy go rozebrać i wymienić to co na pewno zostało uszkodzone w wyniku działania wody czyli gładzie cylindrów + nowe tłoki, zawory i regeneracja głowic, uszczelniacze, łożyska, uszczelki i tu już masz kilka tysięcy za same części do silnika. Na oko ze 3-4 tys zł. Nie wiadomo jak wygląda układ korbowy, a to jest bardzo droga zabawa w przypadku wady i bardzo niebezpieczna w razie używania w nieodpowiednim stanie.Dwie korby z czopem i łożyskami ok.1500zł + wymiana i wyważanie w specjalistycznym warsztacie, razem ok.2k zł albo lepiej. Układ smarowania wymaga totalnego demontażu, czyszczenia, płukania i wszystkich nowych uszczelnień. A gdzie sprzęgło i skrzynia? Alternator mógł umrzeć od wody, części potrzebne do naprawy tylko durnego statora to koszt.ok.500-600zł licząc z małym rabatem na zakup elementów. Sama uszczelka pokrywy kosztuje koło stówki. Rama to jeszcze nie problem, kilka tygodni temu widziałem ofertę na ramę to takiego motocykla w okolicach 2k zł. Elementy nadwozia i zawieszeń też mogą wymagać wymiany, np.lagi przednie - jesli dostały korozji to tylko wymiana pomoże, żadna tam regeneracja czy inne cuda. Tylne amorki mogły dostać wody, wtedy jest tragedia. Piasty kół, łożyska, tłoczki hamulcowe zapewne przyrdzewiałe, cały układ hamulcowy do płukania i też wszystkie uszczelnienia, tłoczki, przewody i bajery do wymiany. Linki gazu i sprzęgła też do wymiany, chyba że sprzęgło hydrauliczne to kolejny układ do płukania i wymiany elementów.

 

Zamykaczem opon nie zawracaj sobie głowy, to tylko status na forum, efekt nadmiernego trollowania. O kwity pytam bo "lewego" motocykla nie tykam, nie chcę nawet widzieć takiego na oczy. A reanimacji bym się podjął bo chętnie się zmierzę z taką materią. Swojego HD co zimę rozkładam i potem składam, zawsze znajdzie się coś do naprawy czy wymiany.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mam podobny problem.Z tym ,że dokonałem już zakupu i teraz potrzebuję kogoś , kto rzetelnie usprawni mój zakup.HD King Road 2001/2 po zalaniu .Kompletny -wysuszony w domu aukcyjnym.Potraktowałem ten zakup , jako nauczkę uczestnictwa w aukcjach.

Proszę o kontakt qurim i inni , którzy zaoferują fachową pomoc za rozsądne pieniądze.

Andrzej49

602256930

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie takich zakupow to zgadzam sie z Bikerami powyzej,mnie tez sie zachcialo 4lata temu kupic motocykl z aukcji(pisalem juz o tym zdaje sie troche wczesniej)kupilem "piekna electre classic na silniku EVO" rocznik 1990,no i............................zaczelo sie!!!w pewnym momencie przestalem liczyc ile kasy poszlo,coprawda udalo mi sie doprowadzic ja do porzadku ale............poswiecilem na to dwa lata,niezliczona ilosc godzin w garazu jedyne co mnie nie kosztowalo to robocizna,czyli dzieki zapalowi i technicznemu wyksztalceniu i niezlemu pojeciu udalo mi sie to zrobic samemu,ale nawet zupelnie niedawno- jeszcze wychodzily problemy np.z elektryka,ktora praktycznie odtworzylem po schematach fabrycznych,zamawiajac nawet specjalnie oryginalne przewody kabelkowe,to nie wszystko samo wysuszenie motocykla tez zabralo czas a to dlatego ze jakis idiota postanowil: mokry po jezdzie motocykl postawic pod pokrowiec i wilgoc zalatwila wszystko-tylko wilgoc nie mowie o zalaniu!!!Takze kolego daruj sobie ten Road King,bo walka bedzie dluga i beznadziejna,moze Cie to wogole zniechecic do motocykli,ale... moja Ela jezdzi i chodzi pieknie!jezeli jednak podliczysz koszty sprowadzenia i naprawy to.........mysle ze wystarczy na sprawny pewny motor HD!powodzenia i szerokosci!!! :blush: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...