sil Opublikowano 10 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2004 chciałem zapytać was co zrobić,aby jak najdłużej służył mi obecnie nowozałożony łańcuch i zębatki?dzisiaj kumpel mówił mi,ze po kazdej jeździe w terenie powinno się opłukać wężem z wodą łańcuch z brudu,po czym 'nasmarować' go sprayemczy powinno sie tak robic?a moze powinienem takze wykonac inne czynnosci zeby poprawic kondycje napedu?czekam na odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 10 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2004 Ja po kazdej jeżdzie ( w terenie) myje moto wodą ( łancuch także) jak obeschnie to wtedy smaruje go Sprayem do łancucha. Niektórzy samrują jakies 20 min przed jazdą, ale wydaje mi sie że chyba nie zdąży dobrze wsiąknąc i wyschnąc i wtedy łapie brud. Co jakis czas jak nazbiera sie sporo brudu to czyszcze łańcuch szczotką drucianą. Wydaje mi sie że takie dbanie o łańczuch wystarczy (przynajmiej mi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 10 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2004 jak polejesz łańcuch wodą to ci to nic nie da, bo błoto/piach wiąże sie z tłustym smarem wiec i tak sie nie spłucze, chyba ze pod duzym ciśnieniem. najlepiej jest smarować łańcuch po jeździe, tak jak mówi Strzalek, tylko ze komu sie chce coś robic po całym dniu katowania moto na torze :) Ja zawsze sobie mówie że po jeżdżeniu wyczyszcze filtr, odpowietrze amortyzatory, nasmaruje łańcuch ale jak już skoncze jezdzic to nawet nie chce o tym myslec ;) Potem nastepnego dnia zamiast jezdzic to robie to co mialem zrobic poprzedniego dnia.Jeśli chodzi o smarowanie łańcucha to wydaje mi sie ze najlepiej jest od razu po kupnie, wygotować go w gorącym łoju, wtedy dokładnie wsiąknie on w każde miejsce łańcucha i jak wyschnie, pozostanie tam na długo. Jest to skuteczne ale chyba szybciej i łatwiej jest użyć spraya do łańcuchów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2004 łancuchy są fabrycznie "wygotowane" w olejujakupiłem MILITEC 1 i co jakiś czas myję łańcuch naftą oświetleniową (nie niszczy o-ringów, x-ringów też), potem nakladam militec, a następnie spray do łancuchów - nie wiem na ile to skuteczne, sam sobie wmawiam, że na 120%... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduras Opublikowano 11 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2004 Ja smaruje Takim smarem grafitowym, robie to przed każdym wypadem.Nie mam przekonania do sprajów bo ponoś są łatwo zmywalne,ale nie jestem pewnien :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pucek Opublikowano 11 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2004 Kiedyś, jak nie było jeszcze smarów w spray-u, to lańcuch wrzucało się do garnka ze smarem grafitowym i gotowało !!! Teraz to już nie ma najmniejszego sensu !!! Łancuch najlepiej smarować po każdej jeździe (mi się to narazie udało tylko dwa razy z tego samego powodu co Adam87)!!! Jeśli jest naprawde brudny, to można kupić taki specjalny środek do czyszczenia łańcuchów (np. motul i castrol takie cos ma) !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2004 polecam naftę oświetleniową - działa konserwująco i jest tania ]szczerze! REWELACJA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pucek Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 polecam naftę oświetleniową - działa konserwująco i jest tania ]szczerze! REWELACJA! Ale nie ulega biodegradacji :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 niestety, łoju używacnie będę bo muchy będa się zlatywać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 14 Czerwca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2004 Po jeździe, nigdy nie na mokry tylko na suchy łańcuch (odczekać z pół godziny po myciu lub zrobić lekką rundkę parkingową). Najlepiej na noc, coby rano wszystko ładnie dostało się do łańcucha i nie pryskało na boki. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.