_Pablo_ Opublikowano 2 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2012 To może jeszcze Ci sie ułoży i smigniesz z nami :-) Cytuj Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ... 2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foresst Opublikowano 3 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2012 z grilem calkiem fajna opcja, teraz taki zwykly to za dyszke mozna kupic, tak ze nawet jak sie nie przyda nie bedziemy plakac :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudinozor Opublikowano 3 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2012 to na miejscu mozna gdzies do skelpu skoczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Pablo_ Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 No i gdzie reszta ? :-( to my tu w trójkę sie browarami leczymy i plany robimy a reszta śpi Cytuj Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ... 2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foresst Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 jak tam? wszyscy calo i zdrowo dojechali do domów?? ja bylem kilka minut po 14 tak ze calkiem niezly wynik jak na 240 km :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Pablo_ Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 U mnie tez spoko . Nawet nie dałem sie miskom ustrzelic choć kilku stało po drodze :D Cytuj Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ... 2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudinozor Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 ja byłem 15:40 od warszawy przez 80 km jeden pas i max speed 75 km/h ale spalanie mi na powrocie wyszlo 4,6 l :) Hamowalem tylko tylnim i tarcie ustalo :D ale i tak mechanik obowiązkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foresst Opublikowano 6 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 ja byłem 15:40 od warszawy przez 80 km jeden pas i max speed 75 km/h ale spalanie mi na powrocie wyszlo 4,6 l :) Hamowalem tylko tylnim i tarcie ustalo :D ale i tak mechanik obowiązkowy. łańcuch do teraz sie ogarnac nie moze hehe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudinozor Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 (edytowane) Pozwole sobie podsumować spotkanie w Zegrzu dla osób których nie było a były by zainteresowane wyjazdem. - wyjazd rano 30.06.12 (sobota) z Tychów- osoby z dalszych zakątków Polski zapraszamy w piątek wieczorem. - w pierwszy dzień planujemy dojechać do Tokaju, żeby sprawdzić czy wino prosto od krowy jest smaczne. -następnego dnia wpadamy na Rumunie i od tego mometu postanowilismy nie robic konkretnych planów co do trasy, ale trzymamy sie kilku założen tzn. napewno chcemy przejechac Transalpine i Transfogaraską, wąwóz Bicaz, zamek Draculi, rzucic okiem na Bukareszt i dalej w strone morza Czarnego. - co do morza to to tam jakis drobny odpoczynek w jakiejś Rumuńskiej miejscowości albo Bułgarskiej- nic scisle określonego. - jak już dobrze wypoczniemy to dalej w poprzek półwyspu Bałkańskiego do Serbii. - w tym momecie w zależności jak będzimy stali z czasem albo kierunek Węgry, albo opcja, żeby przez najprawdopodobniej Czarnogóre przeleciec nad Adriatyk i tamtędy wybrzeżem kierować się na północ do Polski. - dłuższa wersja zakłada jakies 4500 km, a krótsza mniej :) - na wyjazd planujemy 2 tygodnie - śpimy w namiotach, badz jak sie znajdzie jakas nie za droga kwatera to też się skusimy MYŚLE ŻE GŁÓWNY ZARYS PODRÓŻY JAKI USTALILIŚMY W ZEGRZU UDAŁO MI SIE NAPISAĆ- MOGŁEM COŚ ZAPOMNIEĆ BĄDŻ NAZMYŚLAĆ ALE TO OD PIWA KTORE ZMIENIA KOLOR MOSTU I PRZEZ AGRESYWNE ŁABĘDZIE ;) Edytowane 7 Maja 2012 przez Dudinozor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Pablo_ Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 (edytowane) Dokładnie tak jak napisałeś tylko jeszcze zapomniałeś o delcie Edytowane 7 Maja 2012 przez _Pablo_ Cytuj Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ... 2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 (edytowane) Bukareszt sobie raczej odpuście.Natomiast zajrzyjcie do Cluj-Napoca i Alba Julia. W miarę blisko trasy Transforgarskiej.Cluj prześliczne miasto. Jakby co, przepraszam że wcinam się w nie swój temat. Zbychu jakie przepraszam ? Dzięki za poradę a jak jeszcze masz coś ciekawego do przekazania to pisz . Będziemy wdzięczni :- Nnooo ... Cluj Napoca. http://pl.wikipedia....lu%C5%BC-NapokaA z rad. Uważajcie na wałęsające się psy. W ciągu jednego dnia można potencjalnie ustrzelić kilkanaście sztuk, a niektóre dorodne że hej.Kolegę dopadły trzy pieski, bernardyn z kumplami, kolega nie patrzył że dziury tylko odkręcał na maxa :laugh: .Nie radzę jeździć po nocy.Mieć oczy na szypułkach, póki co na drogach panuję wolna amerykanka. Nie to że jakiś dziki zachód ale może ktoś wywinąć numer nawet dla nas niewyobrażalny.Uwaga na stan Day After. Nas miśki zatrzymały około południa i musieliśmy dmuchać w alkomat.Nie zmieniajcie kasy na granicy. Ja/my wymieniłem i dostałem w plecy 50 lejków. Lejki mają fajny dla nas przelicznik, jeden lej= jeden złoty. W przybliżeniu oczywiście. Edytowane 8 Maja 2012 przez Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Pablo_ Opublikowano 7 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2012 Zbychu jakie przepraszam ? Dzięki za poradę a jak jeszcze masz coś ciekawego do przekazania to pisz . Będziemy wdzięczni :-) Cytuj Motocykle są jak wódka ... prawdziwa jazda zaczyna się od litra ... 2012r. - Rumunia/Bułgaria : 4500km (14 dni )2013r. - Albania/Grecja : 4700km (17 dni )2014r. - Estonia/Finlandia : 4000km (15 dni ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinekban87 Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 kurde szkoda ze nie moglem przyjechac sie zintegrowac, mam nadzieje ze uda mi sie z Wami wyskoczyć 30 czerwca, problemy z kupnem moto ciąg dalszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 8 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2012 Witam, po weekendowym wypadzie na Rumunię mam kilka spostrzeżeń:1. Rumunia ma chyba tylko jedną dobrą drogę - DN1 (zawalona tirami na maksa) - reszta to mniejsze lub większe dziury, z naciskiem na większe.2. jadąc w swoim mniemaniu szybko trzeba uważać przy omijaniu dziur, rumuńskie samochody osobowe potrafią na dziurawej drodze wyprzedzić ciebie jadąc znacznie szybciej! Parafrazując: patrzcie w lusterka, rumuńskie samochody są wszędzie!3. jeżeli na złej drodze doganiasz jakiś samochód osobowy - uważaj! prawdopodobnie doganiasz tylko dlatego, że za chwilę będą naprawde groźne dziury na drodze, inaczej by nie zwalniał...4. nie potwierdzam agresywności rumuńskich psów, są raczej wyluzowane, tyle że faktycznie niespiesznie ustępują z drogi. Krowy zresztą też.5. do miejsc wartych "luknięcia" doliczyłbym miasteczko Sighisoara. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martini1404 Opublikowano 10 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2012 Plan wyglada wyśmienicie Panowie ;) jak narazie to z mojej strony wszystko sie tak składa ze raczej nie pojade przez ten zabieg ;/ zdrowotny mi leci a i nieodplatny urlop musze zmotac a i z tym bede mial ciezko.... aż łezka sie w oku kręci...;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.