Skocz do zawartości

Pomoc w wycenie


matheush
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przymierzam się do sprzedaży motocykla i myślę nad... ceną. Wiadomo, jak każdy sprzedający chciałbym jak najwięcej , ale nie chcę też przesadzić. Problem jest taki że przeglądając ogłoszenia w allegro jest duża rozpiętość zakresu cen i ciężko się wstrzelić. Wiem że ciężko tak "wirtualnie", ale może pomożecie w wycenie? Będę wdzięczny.

 

Motocykl Suzuki GS 500E z 1993r.

przebieg ok 45 tys. km

 

motocykl z:

- pełną akcesoryjną owiewką (nieznanej mi produkcji, na pewno nie FiveStar) - tłumikiem pochodzenia niewiadomego (być może dawcą było "większe" Suzuki), jest inny niż oryg., "puszka" niklowana w całości, ma głośniejsze, bardziej basowe brzmienie

 

2tys. km temu robiona regulacja zaworów i gaźniki , 1tys. km temu wymienione świece (na oryginalne NGK), filtr oleju i olej (półsyntetyk ELF),obecnie założony fabrycznie nowy zestaw napędowy (przebieg na nim to symboliczne kilkadziesiąt km), owiewki całe, niełatane, tarcze ok, z tego co mi wiadomo motocykl bezwypadkowy, nie sprawia problemów. Silnik, sądząc po spalaniu (3,8-5,5l/100km) i kulturze pracy w porządku, odpala bez problemu.

 

Obecnie należałoby wymienić kpl. opon i akumulator, prawdopodobnie zrobię to przed sprzedażą, no chyba że nie będzie mi się chciało to po prostu odtrącę coś z ceny na ew. wymiany.

 

Fotki (robione kilka tys. km temu):

http://www.bikepics.com/members/matheush/93gs500/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za ile byś go nie wystawił i tak 70% telefonów będzie w stylu "daje 2tys i biore" albo "Panie, widziałem 4 lepsze za pół ceny"

 

 

popatrz na allegro jakie ceny, daj mniej więcej taką samą i dopisz że do negocjacji :icon_mrgreen:

 

PS: posłuchaj murgala - zdejmij owiewke i dorzuć jako gratis :flesje:

 

 

:crossy:

Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji.

 

 

Primum non nocere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprzedawaj za wszelką cenę.

Wyceń wg allegro i dodaj 5-10 % i wpisz wielkimi literami - DO NEGOCJACJI ;]

Człowiek to taka menda że lubi wygrywać, wiec jak wytarguje 10-15 % to będzie sie geba śmiała na około głowy i będzie się cieszył że cie w...ał ;D

 

Co do sprzedaży to jest jeszcze wielu motocyklistów którzy się znają i nie kupują co najtańsze, tylko co dobre.

Jeżeli moto jest w dobrym stanie to potrzymaj nawet do wiosny, a klient się znajdzie ;)

No chyba że cie pili to puść od razu za 75 % ;]

 

A owiewka mi się podoba, bo zalatuje trochę stara japonią ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprzedawaj za wszelką cenę.

Wyceń wg allegro i dodaj 5-10 % i wpisz wielkimi literami - DO NEGOCJACJI ;]

Człowiek to taka menda że lubi wygrywać, wiec jak wytarguje 10-15 % to będzie sie geba śmiała na około głowy i będzie się cieszył że cie w...ał ;D

 

Co do sprzedaży to jest jeszcze wielu motocyklistów którzy się znają i nie kupują co najtańsze, tylko co dobre.

Jeżeli moto jest w dobrym stanie to potrzymaj nawet do wiosny, a klient się znajdzie ;)

No chyba że cie pili to puść od razu za 75 % ;]

 

A owiewka mi się podoba, bo zalatuje trochę stara japonią ;]

 

To prawda. Ponadto GS to sprzęt, na który prędzej czy później znajdzie się amator, więc proponuję uzbroić się w trochę cierpliwości.

Co do wyceny, to ciężko będzie, żeby ktoś Ci to wycenił bo najlepiej wiesz co masz. Musisz rozeznać się po cenach na Allegro itp., wziąć poprawkę na stan opon, napędu oraz na akcesoria i na tej podstawie wycenić.

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za ile byś go nie wystawił i tak 70% telefonów będzie w stylu "daje 2tys i biore" albo "Panie, widziałem 4 lepsze za pół ceny"

 

Ano. Niedawno swoją GS500E z ciekawości wystawiłem w ogłoszeniu. Dzwonili, pisali że dają tysiaka "bo rejestracja droga" jako że moto na niemieckich kwitach. Odpowiedź była tylko jedna, krótkie słowo na literę "s". :icon_evil:

 

 

Jeśli moto będziesz sprzedawał w takim stanie jak teraz to licz się z tym że potencjalny kupiec będzie próbował utargować tyle ile musi włożyć w dobre opony. Czyli pewnie z 5-8 stówek będzie chciał stargować. A oponki kupi sobie komplet używek za 50 zeta. Takie to cwaniaki są. :icon_evil:

 

 

Owiewki może dodają klimatu ale biada temu kto nie miał z nimi do czynienia wcześniej. Lampy bardzo kiepsko świecą, strach w nocy przekraczać 40km/h. Miałem takie same w jednej GS, na szczęście "zdjęły się" z motocykla przy okazji spotkania z bokiem samochodu.

 

Czekaj do wiosny, to już niedługo. Wtedy ludzie mają parcie na kupno motocykla i będziesz miał więcej zainteresowanych. W marcu wszystko się ruszy do życia powoli.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, jest odzew na pytanie :) dzięki :icon_biggrin:

 

Od początku:

-owiewkę może bym i ściągnął, ale nie mam innej lampy, przodu etc. więc chyba tak zostanie (no chyba że same boczne zdejmę...) mi się podoba jak jest... co do światła - w nocy na "długich" jazda ok, gorzej na "mijania", ale myślę że można pokombinować z żarówkami? (np. osram +90%)

 

-sprzedaż mnie nie ciśnie, po prostu myślę o SV-ce a nie chcę obudzić się z ręką w nocniku kiedy sezon się zacznie :)

 

- myślę że zrobię porządek z oponami itd. i wystawię go za 4tys. do negocjacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sprzedaży to też jest wielu motocyklistów, którzy się nie znają i wyceniają swoje motocykle, jak by to były cuda znad Wisły. "Bo to rewelacyjny motocykl, nikt mi nie powie, jeździłem nim 2 lata i nic nie trzeba było robić".

 

Co do tych owiewek to mi np się podobają i zwiększają wartość motocykla.

 

Co do telefonów o treści "dam 2000" to bym się nie nastawiał. Urzytkownik nie zadzwoni i nie zada takiego pytania, bo wie, że się może depnąc na minę finansową. Handlarz zobaczy, nietypowy wygląd(na który cieżej znaleźć amatora) + made in U.K. + rocznik 1993 i pomyśli sobie że da ci 1500, cośtam podmajstruje i będzie się bujał rok żeby go sprzedawać za 2700.

 

I 2700 jest on dla mnie wart. Teraz jak wystawisz moto to raczej nikomu się nie będzie chciało jechać dalej jak 50km, żeby go obejżeć, na wiosnę się pojawia popyt, ale i każdy czeka z wystawieniem więc ruch jest ale i ceny w dół.

 

Co do "nie sprzedawaj za wszelką cenę" to też bym się zastanowił. To nie jest nowe moto. Znam takich co nie chcieli sprzedać za 10 bo chcieli 14 a po miesiącu z opuszczoną głowa sprzedawali za 7, bo się nagle coś sypneło. Cokolwiek się sypnie, jakakolwiek czynność serwisowa, nie zwiększy wartości sprzedazowej a będzie kosztem rzędu 10,20,30% tej wartośći.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...