Sante Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 (edytowane) Mam pytanie, czy uszczelka wyglądająca tak jak na zdjęciu kwalifikuje się do bezwarunkowej wymiany, czy mogę odkręcić głowicę i ją poprawić? Jeżeli nie posiadam klucza dynamometrycznego jest sens zabierać się w ogóle za ściąganie głowicy? Uszczelka głowicy Edytowane 18 Grudnia 2011 przez Sante Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KARDAN-IN Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 (edytowane) To jest uszczelka pokrywy rozrządu, i do ewentualnej jej poprawy a najszybciej wymiany, niema potrzeby ściągania głowicy- wręcz zabronione. Jeżeli olej się nie sączy, to lepiej zostawić. Jeżeli chcesz ją wymienic to musisz kupić nową uszczelkę, coś do uszczelnienia może być czarny silikon- użyć niewielką ilość, klucz dynamo wskazany (delikatny gwint). A przy okazji inspekcja luzu zaworowego. Edytowane 18 Grudnia 2011 przez KARDAN-IN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sante Opublikowano 18 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Właśnie problem w tym że olej się sączy, jest taki charakterystyczny ślad wycieku. Mała ilość ale zawsze. Chyba przez głowicę rozumiałem pokrywę zaworów :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 jw Uszczelka jest wielorazowa - jesli puszcza olej to mozesz albo wymienic na nowa, albo zdjac, odtluscic wszystko i lekko uzyc sylikonu. Do zdjecia pokrywy musisz spuscic plyn chlodniczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sante Opublikowano 25 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Trochę czasu minęło od założenia tematu, ale mam teraz trochę czasu więc postanowiłem się zabrać za tą uszczelkę. Mam już wszystko rozebrane i odtłuszczone. Jak mam uszczelnić tą pokrywę? W jaki sposób nałożyć silikon. Może to głupie ale wole się zapytać niż później żałować. Mam do dyspozycji jedynie czerwony silikon (innego nie było) do silników do 300 st. C. Dzięki za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 (edytowane) Jeśli użyjesz go z głową to niech już będzie i czerwony.Nakładasz go tylko na ranty od wałków rozrządu plus nowa uszczelka, jeśli stara to na całej długości z obydwu stron dajesz CIENKĄ warstwę, naprawdę cienką, bokami nie musi wyjść żeby uszczelniło, pamiętaj. Po skręceni, szmatka zwilżoną rozpuszczalnikiem wycierasz to co wyszło na zewnątrz by nie było widać śladu czerwonego. Edytowane 25 Maja 2012 przez czarekmbx Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Czerwony zawsze wylezie .Czarny tez , tylko mniej widać . Lepiej nie wycierać a zostawić do wyschnięcia i oskubać . A najlepiej przejść się :a) po nową uszczelkęb) ewentualnie po czarny silikon Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Tak naprawde kolor to rzecz gustu. Czerwony ma swoja zalete - widac czy go za duzo nie nawaliłeś. Qurim np. uzywa zawsze czerwonego sylikonu. Czarekmbx dal wyczerpujaca odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saltus Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 qurim to chyba Cię zje za ten czerwony silikon :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.