_Monter_ Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 He, he, jezeli spojrzec na trzecia krzywa z tego diagramu ktora sugerujesz to sie z tym zgadzam, tyle, ze nie uwzgledniasz tej czwartej ( pierwszej od dolu ) :icon_mrgreen: W praktyce wyglada to tak, ze jadac mala predkoscia na niskim biegu pojazd nie pali wcale minimalnie, pali wiecej. Dopiero przy pewnej predkosci silnik osiaga to optymalne spalanie - w zaleznosci od wartosci Cw, pojemnosci skokowej, przebiegu momentu obrotowego, rodzaju opon stanu technicznego. Czyli nic nowego pod sloncem. :icon_mrgreen:Czekaj, powiem ja to Twoim dziewczynom co tu napisałeś :biggrin: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Czekaj, powiem ja to Twoim dziewczynom co tu napisałeś :biggrin: Ale ja zupelnie nie kumam do czego dazysz ? Wal na PW, moez sie wyjasni :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Znaczy że zaczną sobie to brać do serca i jeździć na wyższych obrotach. W tej chwili stare diesle przestają być opłacalne coraz mniej serwisów jest zainteresowana naprawą starych rozwiązań przez co rosną koszty remontu. Stare golfy to chyba najgorsze co można robić, jestem absolutnie za tym żeby kierowce złapanego ze złym stanem zawieszenia zygającym silnikiem czy uszkodzeniem zawieszenia prewencyjnie karać co miesięczna grzywna puki nie udowodni ze naprawił samochód. Jak nie nauczyli kultury w domu i szkole to trzeba siłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Mi tam się opłaca z tym, że przy przebiegach około 65 tys. km. rocznie a w tym pewnie ok 5% w mieście. Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Ale ja zupelnie nie kumam do czego dazysz ? Wal na PW, moez sie wyjasni :icon_mrgreen: :crossy:Wueska wyjaśnił.Jakby wiedziały to na pewno więcej po garach by dały :icon_razz: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Znaczy że zaczną sobie to brać do serca i jeździć na wyższych obrotach. W tej chwili stare diesle przestają być opłacalne coraz mniej serwisów jest zainteresowana naprawą starych rozwiązań przez co rosną koszty remontu. Stare golfy to chyba najgorsze co można robić, jestem absolutnie za tym żeby kierowce złapanego ze złym stanem zawieszenia zygającym silnikiem czy uszkodzeniem zawieszenia prewencyjnie karać co miesięczna grzywna puki nie udowodni ze naprawił samochód. Jak nie nauczyli kultury w domu i szkole to trzeba siłą. Wueska, jest jeszcze cos takiego jak zamilowanie do oldtimerow. Nie jestem zdania aby wszystko co stare zezlomowac. Wdzieczniejszych aut jak wlasnie te stare nie bylo i raczej nie bedzie - za duzo elektronicznego syfu robic zaczeli - pytanie w imei czego ? Taaaaaaa, wiem, ekologi :icon_mrgreen: Co do staroci ( nie mylic z oldtimerem ) to przyznam Ci racje. Jak slyszeta cala propagande i robieniie wody z mozgu, zo zal mi dupe sciska. Wmawia sie, ze stare tyyyyyyyyyle pala. Tyle, ze nowe wcale nie pala mniej, niektore wrecz odwrotnie. Tyle, ze komfort w nowych jest zupelnie iny a i wyposazenie rozpieszcza. Pala mniej w stosunku do swojej wagi. Osobiscie zyczyl bym sobie lzejsze auta aby faktycznie zeszly do tych 3 - 3,5 l / 100 km Jakby wiedziały to na pewno więcej po garach by dały :icon_razz: Spoko, przy mnie jezdza jak nalezy, tyle, ze ze mna jezdza sporydycznie :icon_mrgreen: Przyjadz do Harz'u sie przekonasz :icon_mrgreen: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal_74 Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Żadnego diesla,TYLKO BENZYNA! Użytkuje autko jeżdżące na ON ale awaryjność pierwsza klasa, miałem benzynę tej samej marki i standartowe kłopoty eksploatacyjne a przy dieselu lepiej nie mówić!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Żadnego diesla,TYLKO BENZYNA! Użytkuje autko jeżdżące na ON ale awaryjność pierwsza klasa, miałem benzynę tej samej marki i standartowe kłopoty eksploatacyjne a przy dieselu lepiej nie mówić!? pozostaje współczuć. Jak kupowałam swojego niektórzy odradzali diesla i jeszcze że francuski... Zapowiadał się dramat. Tymczasem auto bezawaryjne, fruwa jak głupie a oszczędność na spalaniu ogromna. Ostatnio porównywaliśmy moje 2.0 z benzyną 1,6... i nie ma porównania. diesel lepszy i dynamiką i spalaniem. w porównaniu z analogicznym benzynowym 2.0 - mniej frajdy ale i duuuużo mniejsze koszty. Ja tam bym się nie zamieniła. (nawet pomimo gorszego brzmienia diesla.) Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fredo Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2013 (edytowane) A to może 2.0 w dieslu porównaj od razu z 1.0 w benzynie, też nie będzie porównania. Ten analogiczny benzynowy 2.0 to rozumiem, że też na wiatraku, bo wolnossący to raczej dużo frajdy nie daje i w ogóle co to za porównanie? Problem z silnikami diesla w Polsce polega na tym, że tutaj został ściągnięty cały złom z Europy, wszystko czym nie dawało się tam jeździć, jeździ tu, a informacji o tym jak naprawić te złomy szuka się na wiejskich stronach internetowych. Panie metal_74 idź pan jak biały człowiek do sklepu i kup pan nowe auto w dieslu, dbaj pan o nie, a nie będzie pan pisał takich rzeczy. Ja uważam, że miejsce diesla jest w ciężarówce i tyle. ---------- A tak przy okazji silników diesla... wczoraj byłem w jednym salonie samochodowym i zapytałem sprzedawczyni (sic) co sądzi o tym silniku?Otrzymałem odpowiedź: zbiera się. Edytowane 30 Kwietnia 2013 przez fredo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Żadnego diesla,TYLKO BENZYNA! Użytkuje autko jeżdżące na ON ale awaryjność pierwsza klasa, miałem benzynę tej samej marki i standartowe kłopoty eksploatacyjne a przy dieselu lepiej nie mówić!? To moze tak laskawie podal bys jakim zlomem jezdzisz ? Jezdze diesel'ami od 1992 r ( z malymi wyjatkami ) i jakos nie narzekam na ich awaryjnosc, jaszcze mniej na spalanie. Ile lat ma ten Twoj ? Przebieg ? :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielpotas Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 U mnie pierwszy i ostatni diesel !!!(osobowy).Jako jeden z argumentow podam tylko, ze u nas nie ma paliwa do nich,dlatego te siniki psuly sie i beda sie psuly.Że nie wspomne o tym ze tego cholerstwa nie idzie zagrzac w zimie a ja jestem cieplolubny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 (edytowane) Że nie wspomne o tym ze tego cholerstwa nie idzie zagrzac w zimie a ja jestem cieplolubny. To kup sobie auto z grzanymi stołkami :biggrin: A co do awaryjności diesla... Mam pompowtryski. Kupiłem z przebiegiem 136 tys. Teraz mam ponad 180 i nic się nie dzieje.Jedynie dwumasa zaczyna się odzywać. Ale wkońcu ma prawo, jest jeszcze fabryczna... Edytowane 1 Maja 2013 przez tadeo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielpotas Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Gdyby sie nie psuly notorycznie w tych modelach to moze bylby to i nie zly pomysl Tadku,Tadeo. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 A to może 2.0 w dieslu porównaj od razu z 1.0 w benzynie, też nie będzie porównania. Ten analogiczny benzynowy 2.0 to rozumiem, że też na wiatraku, bo wolnossący to raczej dużo frajdy nie daje i w ogóle co to za porównanie? Przeczytałeś to, co napisałam czy tylko postanowiłeś sięprzyczepić, bo zawsze masz rację?Porównałam kilka różnych silników w kontekście jazdy i spalania. Bo jakbyś nie zauwazył wątek jest o opłacalności.Chyba oczywiste, ze dwulitrowa benzyna żłopie paliwo, więc logiczne jest zestawienie trochę mniejszego silnika, który wciąż jako benzynowy może być żwawszy.Takie z reszta brałam pod uwagę w czasie poszukiwań samochodu.Dodatkowo nie pisałam o super nowoczesnych samochodach, bo gdyby mnie byo na taki stać, nie patrzyłabym ile pali. Problem z silnikami diesla w Polsce polega na tym, że tutaj został ściągnięty cały złom z Europy, wszystko czym nie dawało się tam jeździć, jeździ tu, a informacji o tym jak naprawić te złomy szuka się na wiejskich stronach internetowych. Panie metal_74 idź pan jak biały człowiek do sklepu i kup pan nowe auto w dieslu, dbaj pan o nie, a nie będzie pan pisał takich rzeczy. Ja uważam, że miejsce diesla jest w ciężarówce i tyle. Problemem jest uogólnianie i ładowanie wszystkiego, co Tobie się nie podoba do worka "wiejski złom". Na tak jednoznaczne stwierdzenie pasowałoby mieć równie jednoznaczne dowody.Tymczasem stwierdzenie, że jakiś silnik "się zbiera" to tez słaby argument. Nie ważne czy diesel czy benzyna, ale parametry tegoż silnika w sestawieniu z choćby masą samochodu. W moim maleństwie 2 litry HDI dają nezłego kopa i ubaw z dresów za kierownicą "wypasionych" audi na starcie spod świateł. Kiedy kupowałam wszyscy przestrzegali przed rzekomą awaryjnością. (Przed zakupem Ducati tez tak mówili.) Póki co awarii zero a oszczędnośc na paliwie ogromna. W połaczeniu z frajdą z jazdy (na tyle na ile można mieć frajdę z jazdy samochodem) wniosek jest jeden: mój wybór był słuszny. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fredo Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Przeczytałeś to, co napisałam czy tylko postanowiłeś sięprzyczepić, bo zawsze masz rację?Porównałam kilka różnych silników w kontekście jazdy i spalania. Bo jakbyś nie zauwazył wątek jest o opłacalności.Chyba oczywiste, ze dwulitrowa benzyna żłopie paliwo, więc logiczne jest zestawienie trochę mniejszego silnika, który wciąż jako benzynowy może być żwawszy.Takie z reszta brałam pod uwagę w czasie poszukiwań samochodu.Dodatkowo nie pisałam o super nowoczesnych samochodach, bo gdyby mnie byo na taki stać, nie patrzyłabym ile pali. Owszem przeczytałem, ale porównywanie 2.0 HDI z 1.6 PB jest po prostu zwykłym nieporozumieniem. Porównaj podobne silniki w kontekście jazdy i spalania np. z grupy VW, 1.4 TDI z 1.4 TSI, albo 2.0 TDI z 2.0 TFSI. Problemem jest uogólnianie i ładowanie wszystkiego, co Tobie się nie podoba do worka "wiejski złom". Na tak jednoznaczne stwierdzenie pasowałoby mieć równie jednoznaczne dowody.Tymczasem stwierdzenie, że jakiś silnik "się zbiera" to tez słaby argument. Nie ważne czy diesel czy benzyna, ale parametry tegoż silnika w sestawieniu z choćby masą samochodu. Dowody? Rzuć okiem na jakiekolwiek forum traktujące o jakiejś marce czy modelu auta. Najwięcej tematów jest o zgruzowanych dieslach, ciągłe problemy i pytania no i jakie ciekawe podpowiedzi spec-mechaników. Jak czytam, że ktoś na rozrząd wydał 250 zł, gdzie np. sama pompa wody tyle kosztuje to ogarnia mnie pusty śmiech. Oczywiście pompy nie wymienia się z rozrządem we wszystkich autach, to był przykład. Co do "zbierania się" to takiego argumentu użyła pani w salonie, do mnie też nie trafił. W moim maleństwie 2 litry HDI dają nezłego kopa i ubaw z dresów za kierownicą "wypasionych" audi na starcie spod świateł. Kiedy kupowałam wszyscy przestrzegali przed rzekomą awaryjnością. (Przed zakupem Ducati tez tak mówili.) Póki co awarii zero a oszczędnośc na paliwie ogromna. W połaczeniu z frajdą z jazdy (na tyle na ile można mieć frajdę z jazdy samochodem) wniosek jest jeden: mój wybór był słuszny. Dbasz to masz, ja przy kupnie też nie sugeruję się opinią innych ludzi. Diesel będzie mniej palił to oczywiste, ale ja wolę ciszę w aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.