Skocz do zawartości

Yamaha R6 RJ11 czy Honda CBR 600 RR


Rekomendowane odpowiedzi

Witam potrzebuję porady bo mam dylemat który motocykl wybrać Yamaha R6 RJ11 czy Honda CBR 600 RR mniej więcej roczniki 2007-2008, dodam że to ma być mój pierwszy motocykl na powaznie (wcześniej śmigałem trochę na Suzuki GSXR 600 ale to tylko sporadycznie). Interesują mnie wasze opinie na temat prowadzenia, awaryjności i kosztów eksploatacji owych maszyn. Z góry dziękuję. :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy sporadycznie? qmpel dał ci się dwa razy przejechać poprostu? pomijając fakt że to nie odpowiedni dział to najpierw naucz się jeździć motocyklem a potem kupuj sobie sportowe maszyny.

sporadycznie to znaczy 1-2 razy w tygodniu krótkie wypady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wcześniej na czym jeździłeś?

 

Jeśli tylko te sporadyczne wypady, to sporta nie polecam.

Pewnie jak się uprzesz to i tak kupisz. Dobrze, że nie jest to temat R1, czy 1000RR.

 

Co do tych motocykli o które pytasz, R6 jest bardziej nieprzewidywalna. Honda oddaje moc bardziej liniowo. Jeśli nie masz wprawy, to R6 może Cię zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Jest wiele opinii, że "jeśli masz olej w głowie to ze sportem sobie poradzisz...", "jak nie będziesz odkręcać..." i innych tym podobnych pierdoł. Po pierwsze, na sporcie nie da się nie odkręcać i każdy wcześniej czy później (raczej wcześniej) to zrobi. Ale to nie jest największy problem. Tu masz przykład, w którym gość mógł mieć głowę pełną oleju i nie odkręcał, a nie ogarną sprzętu i jazdę zakończył glebą.

 

 

Tutaj widać, do czego może doprowadzić brak przyzwyczajenia do oddawania mocy i umiejętności kontrolowania manetki w skręcie. W takim wypadku 600RR była by lepszym pomysłem.

 

Rozpisałem się, zaraz zacznie się wojna, że nie mam racji i "R1 to dobry motocykl na początek".

 

Między te dwa motocykle, opinie są podzielone. Jedni powiedzą, że Honda i tylko Honda - argument - bo tak. Inni znowu będą zachwalać Yamahę.

Jeśli by pominąć moje wypociny napisane wcześniej, wybierz ten, który bardziej Ci się podoba i na którym wygodniej się czujesz, bo jeśli chodzi o osiągi i prowadzenie, to bardzo podobne sprzęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wielki widzę że są też tu użytkownicy chcący doradzić a nie tylko mądrale :rolleyes: mam kolege śmigającego w zawodach motocyklowych i on też jest zdana ze powinienem coś słabszego brać ale jeśli już to Honde bo ona więcej wybacza :) co do wyglądu o i jeden i drugi motorek mi się podoba (wiadomo Yamaha agresywniej wygląda)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o R6 to tutaj mowa o modelu R6 RJ11 czyli nowy sprzęt. Nie odbiega już technologicznie od Suzuki/Hondy. Yamaha faktycznie miała lekkie "opóźnienie" jeśli chodzi o wprowadzanie unowocześnień takich jak wtrysk czy upsy, (honda zresztą też - wystarczy porównać 600RR/R6/GSXR z 2004 roku - Suzuki zdecydowanie lepsze) ale RJ11 to już zupełnie inny motocykl. Skrzynia sypała się w starszych modelach do 2001/2002 roku.

 

Tak czy inaczej niezmienny fakt jest taki, że R6 jest bardziej "narwana".

Jeśli w grę wchodziła by jeszcze Kawa, to 636 z 2005r - ale to moja opinia.

Edytowane przez Cwikol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję abyś zaczynał naukę od motocykla bardziej kompromisowego i co najważniejsze słabszego. Pojęcie o jeździe sportem zapewne posiadasz nikłe, także życzę Tobie szczęścia i powodzenia.

 

Poza tym wybierasz między motocyklami, które zostały zbudowane według zupełnie innej filozofii. Chcesz jechać, musisz kupić R6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o R6 to tutaj mowa o modelu R6 RJ11 czyli nowy sprzęt. Nie odbiega już technologicznie od Suzuki/Hondy. Yamaha faktycznie miała lekkie "opóźnienie" jeśli chodzi o wprowadzanie unowocześnień takich jak wtrysk czy upsy, (honda zresztą też - wystarczy porównać 600RR/R6/GSXR z 2004 roku - Suzuki zdecydowanie lepsze) ale RJ11 to już zupełnie inny motocykl. Skrzynia sypała się w starszych modelach do 2001/2002 roku.

 

Tak czy inaczej niezmienny fakt jest taki, że R6 jest bardziej "narwana".

Jeśli w grę wchodziła by jeszcze Kawa, to 636 z 2005r - ale to moja opinia.

Ups-y w serii Yamaha stosowała już w drugiej połowie lat 80-tych. R6 w każdej odmianie niszczy rówieśników u konkurencji w jeżdzie torowej. Technologicznie firma ta zawsze o krok przed resztą produktów z japonii, gorzej wypada współpraca poszczególnych elementów w motocyklu. Akurat GSX-R K4 600 to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups-y w serii Yamaha stosowała już w drugiej połowie lat 80-tych.

Piszemy tutaj o R6 a nie o R1. W R6 upsy mają roczniki 2005 i to nie wszystkie. W GSXR z 2004roku masz już upsy montowane.

R6 w każdej odmianie niszczy rówieśników u konkurencji w jeżdzie torowej. Technologicznie firma ta zawsze o krok przed resztą produktów z japonii, gorzej wypada współpraca poszczególnych elementów w motocyklu.

 

Kolega pisze, że miał nie wiele wspólnego z jazdą na sporcie do tej pory. Jak myślisz, jakie znaczenie dla niego będzie miało to, że R6 wymiecie konkurencje na torze o 3 sekundy?

 

Akurat GSX-R K4 600 to porażka.

 

Jakiś konkretny powód? Czy "bo tak"???

 

Sam mam R6 i uważam, że jest najładniejsza i naj naj, ale kolege nie obchodzi mój, czy Twój gust, tylko to co zaoferuje mu motocykl przy jego umiejętnościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie wygląd na drugi plan (ale jeden i drugi mi przypadł do gustu) :) nie planuje szaleć ale wiadomo nawet jak się nie szaleje to wszystko na drodze może się trafić i wole maszynę bardziej "wybaczającą" błędy i pod tym kontem planuje kupno :happy: chciałbym jednak też wiedzieć od osób doświadczonych jakie czekają mnie koszty serwisowania i eksploatacji owych maszynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Cwikol, bez obrazy, ale Twoja wiedza na temat motocykli zaczyna się i kończy na etapie przeglądania kolorowych pisemek w kiblu. R1 to nie jest pierwszy model w którym zastosowano UPS-a, zrobiono to już dekadę wcześniej.

Kupujesz supersporta i nie interesuje Cię jak skręca - hipokryzja.

Odwrócony widelec ma swoje zalety i wady, nie jest to kwestia opanowania produkcji, przecież zawieszenia dostarczane są przez kooperantów. To samo z wtryskami, które do pewnego okresu pracowały gorzej niż gaźniki.

Pytanie, wiesz kiedy i w jakim modelu seryjnym pojawił się wtrysk u YAMAHY?

CBR, GSX-R, R6 i ZX, mniej więcej od 2004 to rasowe maszyny sportowe i opowiadanie historii o maszynach delikatnych w tym segmencie jest niedorzeczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madafakaraka która R6 z lat 80 :icon_biggrin: miała upsy... weź no pisz na temat. Jak pisze chłopak na temat R6 to piszemy o R6 a nie o hoy wie czym :flesje:

Edytowane przez ernestZL

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...