Jagdtiger Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Przed godziną dzwonił do mnie Tomasso że miał szlifa. Jaki koleś w niego przywalił. Nie znam dokładnie okoliczności, bo akurat robiłem w pracy 15 rzeczy na raz, ale na szczęście nic mu nie jest (przynajmniej telefon w ręku utrzymał). Wypadek był z winy katamaraniarza, na miejscu była polcja, koleś na szczęście nie zbiegł z miejsca wypadku jak to było w moim przypadku. Sprzęt też chyba mocno nie dostał, bo da się nim jeździć. Przeszlifowane plastiki i połamane klamki, więc wielkiej tragedii nie ma. Jak Tomasso pojawi się na necie to mam nadzieje, że powie więcej szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 kur**...nastepny :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 :) :) moze juz starczy :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuzzek Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 takie wiadomości skończą się może w okolicy listopada :cry: :cry: :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 smuta jakaś na nas przyszła czy co :?:wracaj chłopie do zdrowia, q.. mać co za zjebny sezon :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Ku*waaaa Tomek!!! No co Ty???????? * - D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 7 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Tomasso jechał z dziewczyną. Oboje są cali aczkolwiek trochę poobcierani. Samochód przywalił im centralnie w bok. Wylądowali na przeciwnym pasie, na szczęście nic nie jechało z naprzeciwka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomassoo Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Nic nikomu nie jest - to chyba naważniejsze. Sprzęt na chodzie - też ważne. Qwa uważajcie na siebie i na pochybel katamaraniarzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomassoo Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Teraz poproszę pomysły jak wyciągnąc jak najwięcej kasy z ubezpieczalni (koleś się przyznał - po perswazji policjantów na motocyklach, poza tym był świadek) ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 nie czyśc motoru przez pokazaniem rzeczoznawcypochal olejem tak jakby cos cieklo - im gorzej wygląda motor tym dla Ciebie lepiej(jak się da dogadać z rzeczoznawcą - wiesz 200zl-to on już będzie wiedział co i jak)no i chyba najlepiej wybrać kosztorys (ale to zależy od tego jak moto rozwalone i od Ciebie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 jezuuuu ile można!!!???Ludzie starczy tego, dośc już dzwonów na pare lat było w tych pierwszych miesiącach tego sezonu!!! jeszcze sie wakacje nie zaczęły... 8O Współczucie dla Tomasso i jego pani... :cry: Nie dajcie sie zwariować i trzymajcie sie... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 jest wiele sposobów na wyciągnięcie kasy:1. jak wyżej pisał, oblej olejem2. rozłącz zapło i rozrusznik, (nie kręci nie chodzi)3. spuść powietrze z opony (tej droższej)4. lekko rozj**b bardziej5. rozkuj łańcuch6. dokadaj się z rzeczoznawcą7. etc ** - P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_siwy_ Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 Wczoraj spotkałem na traise wyrostka w polonezie który na bocznej drodze wyprzedził mnie z prawej strony tym samym wypychając mnie na lewą stronę jezdni, kumpla jadącego przede mną z lewej przejeżdżając przed kolejnym kumpem w odległości moze 15 cm (gówniarz wiózł w samochodzie całą rodzinkę). Ja pier....... jaki kretyn. P.S. Śmigaliśmy z kolegami specjalnie mołouczęszczanymi bocznymi drogami, ale i tam o mało co nie doszło do wypadku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek(gflsh) Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 dobrze ze tylko na otarciach sie skonczylo, zdrowie najwazniejsze. prawde mowiac ucieszylem sie jak zobaczylem tresc tego posta, bo po tytule nie spodziewalem sie niczego dobrego :)pozdrawiammaciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2004 boczne/wioskowe drogi to kiepski pomysł(wiem bo na wsi mieszkam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.