Ustawa o kierujących pojazdami

[lukasz-aprilia]

Przepis jest absurdalny bo w zasadzie nic nie mówi na temat zdarzeń losowych gdy dane zajęcie/jazda nie będzie mogła się odbyć. W tym wypadku złożenie listy, która nie będzie odpowiadała faktycznym jazdom może być traktowana jako poświadczenie nieprawdy. Żeby nie wyszła z tego skrajność, że jak ktoś będzie chciał się pozbyć konkurencji to podkabluje do starostwa, że kolega rozpoczął jazdę np. o 17:30 zamiast o 17:00 jak powinien zgodnie z rozkładem.

[Vatzeque]

Żeby nie wyszła z tego skrajność, że jak ktoś będzie chciał się pozbyć konkurencji to podkabluje do starostwa, że kolega rozpoczął jazdę np. o 17:30 zamiast o 17:00 jak powinien zgodnie z rozkładem.

Winę jeszcze trzeba udowodnić.

[zooq]

Winę jeszcze trzeba udowodnić.

W kontekście tej ustawy takie twierdzenia potwierdzają tylko jej absurdalność.

 

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[konrad1f]

ja się obawiam jeszcze większych absurdów w rozporządzeniach, które będą musiały szybko się pojawić

[konrad1f]

już się nie obawiam absurdów w rozporządzeniach - to będzie masakra -zwłaszcza, jeśli chodzi o program szkolenia :banghead:

 

niektórzy mogą być ciekawi jak (możliwe, że) będzie rozwiązana sprawa przejścia z kat A1, na A2 i na A - tak jak na dzień dzisiejszy przy przejściu z A1 na A liczba godzin praktycznych ma ulec zmniejszeniu o 10h

[zooq]

Polskie społeczeństwo to nic innego jak królik doświadczalny, na którym rządzący testują swoje chore wizje... Tylko do takiej konkluzji jestem w stanie dojść obserwując ewolucję polskiego prawa...

 

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[Tomek Kulik]

Widziałem projekt rozporządzenia do ustawy - masakra.

Program szkolenia jaki opracował resort jest zrobiony na kolanie. Na wszystkie znaki drogowe przewidzieli debile tylko dwie godziny. Zaś mnie same znaki ostrzegawcze zajmują bite dwie godziny, i to bez tabliczek.

Natomiast na technikę kierowania motocyklem przewidziano dziesięć godzin. Przed jazdami, gdzie większość nigdy nie jeździła motocyklem, trzy godziny zajmuje mi objaśnienie podstaw techniki jazdy i przybliżenie zjawisk towarzyszących jeździe jednośladem. Więcej nie ma sensu na tym etapie nauki.

[KonTrasT]

 

Program szkolenia jaki opracował resort jest zrobiony na kolanie. Na wszystkie znaki drogowe przewidzieli debile tylko dwie godziny. Zaś mnie same znaki ostrzegawcze zajmują bite dwie godziny, i to bez tabliczek.

 

 

Widocznie, ten co tworzył przepisy uważa, że osoby przystępujące do kat. A, mają już B, i znaki traktuje jako przypomnienie. Zgadzam się z tobą całkowicie. Sam na ostrzegawcze przeznaczam bite 2 godziny. Są niesamowicie ważne, wbrew powszechnym opinią. Gdyby wszyscy mający prawo jazdy umieli prawidłowo czytać znaki (chociaż odległości ustawienia od miejsca niebezpiecznego), to myślę, że jeździłoby się bezpieczniej. Więcej nam potrzeba takich przepisów, panowie ministrowie.

[ks-rider]

Polskie społeczeństwo to nic innego jak królik doświadczalny, na którym rządzący testują swoje chore wizje... Tylko do takiej konkluzji jestem w stanie dojść obserwując ewolucję polskiego prawa...

 

Nie tylko polskie, obecnie kroliki doswiadczalne to cale EU.

 

:crossy:

Edytowane 5 Listopada 2011 przez ks-rider

[piecyk]

Widziałem projekt rozporządzenia do ustawy - masakra.

 

Tomek, wklej linka jeśli jest w sieci. Nie mogę odnaleźć.

[Vatzeque]

Proszę http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/1274

[Tomek Kulik]

Co sądzicie o szkoleniu w śnieżycy i gęstej mgle?

O szkoleniu w koleinach i błocie nie wspominając...

Debile napisali, że najpierw wciskamy sprzęgło a potem hamulec chcąc się zatrzymać.

 

Pytanie konkursowe: jak sygnalizować zamiar skrętu w lewo, gdy (wg. rozporządzenia) lewa dłoń jest zajęta sprzęgłem?

[konrad1f]

prawą ręką, łukiem nad głową, dłoń wskazuje kierunek skrętu :icon_razz:

 

a tak w ogóle nie ma co dywagować

trzeba działać

parę dni temu popełniłem tekst (do wglądu tutaj), który wysłałem do kilku magazynów - wstępnie wszyscy odpowiedzieli i mam nadzieje zajmą się tematem

Marcin napisał już bardziej formalne ale konkretne pismo do samego ministerstwa - czekamy na odp.

Edytowane 9 Listopada 2011 przez konrad1f

[lukimaster]

Mam wrażenie że niektóre elementy są żywcem skopiowane ze starych książek Tadeusza Rychtera :D

Rozbawił mnie proces uruchamiania silnika: "przed uruchomieniem silnika rozklejamy sprzęgło..bla bla.. następnie otwieramy kranik paliwa i naciskamy przycisk przelewania gaźnika, trzymamy tak długo aż benzyna zacznie wyciekać przez spec.otwór.. " :D Czises ja pierd*le :buttrock:

[Vatzeque]

Nie no kur**, nie czytam na razie tego i sobie nie będę krwi psuł, a pośmiać to się wolę na sadistic.pl

Poczekam na wersję finalną.