Skocz do zawartości

V-Strom vs Honda Deauville


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Jestem tu nowy, chce sobie kupić motocykl do rekreacyjnej jazdy, wycieczek i zwykłego, wygodnego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Najważniejsza jest dla mnie bezawaryjność i trwałość, nie mam ochoty też zmieniać motocykla po roku czy 5 latach... Upatrzyłem sobie V Stroma i tę Honde. Raczej nowy sprzęt lub maksymalnie 1-2 letni, Motocykle według mnie odmienne a w sumie podobne zastosowanie. Wydaje mi się że co bym nie kupił powinienem być zadowolony, nie jestem jakiś wybredny.

 

Honda kusi bo ma wałek no i Honda to Honda.

 

A poza tym to będzie to moj pierwszy sprzęt, nie licząc simsona z przed lat..

 

Moje pytanie jest takie co byście wybrali i dlaczego?

 

Pozdr

Edytowane przez michal.pirat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jeżdzenia po szosach Honda - jest zdecydowanie wygodniejsza.

Jeżeli zechcesz kiedyś zjechać z drogi to Suzuki.

Oba sprzęty bezawaryjne, tanie w eksploatacji.

Osobiście z tych dwóch wybrałbym Suzuki ze względu na większe możliwości ( choć wole Honde)

pozdr

Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tylko pytanie.. raczej nie istotne. Jak ta Honda jest postrzegana wśród motocyklowej braci, czy przypadkiem 25 letni gość pasuje do tego motocykla bo zdaję sobie sprawę że jest to raczej sprzęt dla dziadków, bynajmniej nie chciałbym być obiektem drwin na zlocie czy coś... sory ze taka smieszna uwage, ale musiałem to z siebie wyrzucić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zechcesz kiedyś zjechać z drogi to Suzuki.

 

piszesz z własnego doświadczenia, czy marketingowych zdjęć?

 

tego wieczora to trzeci chyba wątek w którym się wywnętrzasz nie mając nic do powiedzenia. daj sobie spokój z tym bełkotaniem bez krzty wiedzy w co drugim zobaczonym temacie; nie masz nic do powiedzenia, to się możesz przy piwie poudzielać :icon_evil:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tylko pytanie.. raczej nie istotne. Jak ta Honda jest postrzegana wśród motocyklowej braci, czy przypadkiem 25 letni gość pasuje do tego motocykla bo zdaję sobie sprawę że jest to raczej sprzęt dla dziadków, bynajmniej nie chciałbym być obiektem drwin na zlocie czy coś... sory ze taka smieszna uwage, ale musiałem to z siebie wyrzucić

 

Musisz sobie zadać zajebiście ważne pytanie czy jeździsz dla własnej przyjemności czy dla uciechy gawiedzi, nie jest mi znane wyśmiewanie się <no chyba,ze wiejski tuning> a sam często gęsto zmieniam motorki,czasami na skuterze popierdalam i jest GIT

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem V-Stromem, ale jeżdżę Deauville i mogę śmiało powiedzieć, że jest to dobry motocykl. Nie wydaje mi się, żeby był to motocykl dla "dziadków" :) Równie dobrze można by powiedzieć, że choppery są dla snobów, a szlifierki dla samobójców :) Jeśli kochasz motocykle, wybierz ten, który będzie dla Ciebie wygodniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deavillem nie jezdziłem, natomiast Stromem zrobiłem 25 tys.

 

Mogę go śmiało polecić i wydaje mi sie,że w porównaniu do hondy daje wiekszy fun :crossy:

 

Zrobiłem nim traske z Irlandi do Polski....mega wygodny motocykl, bardzo przyjemnie i łatwo sie prowadzi.

Na lekkim szutrze też daje rade.

Edytowane przez Syrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sztormiak jest praktyczniejszy.

Bardzo wygodny, ekonomiczny i ma możliwość doposażenia w przeróżne dodatki.

Poza tym, w hondzie kufry boczne są chyba zamocowane na stałe, co zmniejsza odrobinę poręczność w mieście.

Dla mnie wybór byłby prosty: sztormiak, ewentualnie transalp!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz V-stroma... Honda, to jak to moja żona powiedziała...taki większy skuter(w sensie, że tak obudowany). Mi się zawsze ta Honda kojarzy z Panami po 40, którzy muszą osiągnąć pełną stabilizację życiową i baaardzo spokojnie dążą do celu. v-stroma, to własnie moto dla młodego, bardziej dynamiczna linia, bardziej zadziorny:)

Oczywiście, czego nie wybierzesz, to i tak będzie dobry wybór;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stormem pomykałem trochę po Karkonoszach. Zdarzały się drogi lepsze i gorsze - zwłaszcza wyznaczając sobie trasę kierunkiem wiatru :)

 

Przy większych nierównościach Storm trzyma w siodle ale z tłumieniem bywa licho... Oczywiście w takich warunkach wygodniejsze to, niż Bandzior. A jeśli chcesz latać po drogach mniej uczęszczanych, kup enduro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę latał głównie po szosie. Przejadę się obydwoma motocyklami, ale skłaniam się ku hondzie dlatego że, ma wałek, kufry na pewno będą się przydawać, i chyba w standardzie jest stopka centralna, szczegół a cieszy. Nie podobają mi się w Hondzie tylko zegary... jakby wyjęte z auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę latał głównie po szosie. Przejadę się obydwoma motocyklami, ale skłaniam się ku hondzie dlatego że, ma wałek, kufry na pewno będą się przydawać, i chyba w standardzie jest stopka centralna, szczegół a cieszy. Nie podobają mi się w Hondzie tylko zegary... jakby wyjęte z auta...

 

 

Rób jak chcesz, Twój motocykl....zanudzisz sie :icon_razz:

Do Stormiaka też można dokupić kufry, i wiele innych dodatków.

Jak dla mnie to troche dziwne kryteria wyboru, ale up tu juu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pamiętaj, że tych kufrów z hondy nie da się odczepić, a do sztormiaka dokupisz co ci będzie pasować.

Poza tym, mnie suzuki urzekło lekkością prowadzenia. Jedzie się jak na rowerze :buttrock: A manewry między samochodami to czysta rozkosz. No i dalej będę powtarzał, że jest dużo bardziej uniwersalny.

 

Na koniec tych moich wypocin dodam, że jak dla mnie ważna jest też możliwość łatwej odsprzedaży motocykla. A w tym wypadku zdecydowanie szybciej i z mniejszą stratą sprzedaż SUZUKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec tych moich wypocin dodam, że jak dla mnie ważna jest też możliwość łatwej odsprzedaży motocykla. A w tym wypadku zdecydowanie szybciej i z mniejszą stratą sprzedaż SUZUKI.

Tu jest trochę racji, Deauville nie nadaje się na pierwszy motocykl z racji trudnej odsprzedaży. Na wartości raczej nie straci za wiele, ale popytu na niego też nie ma zbytnio. Za to, jeśli już będziesz przekonany w kwestii Debilki, to jak najbardziej, choć np mnie te kufry czasem irytują swoim rozmiarem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...