kubagsx Opublikowano 11 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 Bo jak dodasz do 2 kawałków owiewki po 1mm warstwę to na łączeniu np.czachy z bokiem, owiewki się nie zejdą razem. Trzeba będzie szlifować krawędzie i pasować jest co chwilkę tak aby to jakoś wyglądało i się trzymało.chyba że użyjesz maxymalnie drobnej tkaniny, ale tak czy siak lepiej zrobic nowe elementy z carbonu niż naklejać Chyba że się położy na to wiele warstw bezbarwnego lakieru, a to już lipa bo przy takiej grubości lakier może pękać. na 100% zacznie odpadać płatami, w takich wypadkach stosują twardy lakier do blatów stołowych Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawwas Opublikowano 11 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2011 (edytowane) Włókno węglowe po zalaminowaniu może być gładkie i bez lakieru, spasowanie owiewek to żaden problem.Grubość warstwy oklejonej nie powinna przekroczyć 0,6 góra 0,7mm, przy węglu 200g i to razem z lakierem.Tak na marginesie najlepszy jest poliuretanowy. Kubagsx, co ty chcesz udowodnić??, nie rozumie cię.Na siłę chcesz wmówić, że próbuję ludzi oszukać czy co?Po pierwsze jeśli ktoś chce okleić lusterka to nie będzie kupował np. 10m węgla chyba logiczne.Po drógie np. w havlu przy kupnie 10m dają cenę 115zł za metr, co i tak daje więcej niż u mnie!Po trzecie ja też daje rabaty przy większych zakupach.Może wg ciebie jak kupuje więcej materiału to powinienem sprzedawać go po kosztach??Piszesz, że przy większej ilości dają 50% rabatu, bardzo ciekawe ale przy 10 rolkach może i tak jest.50% przecena to dla przykładu w havlu 70zł za m2 włókna 200g 2/2, chętnie będę kupował od ciebie po takich cenach, co ty na to?, jestem pewien, że inni też się skuszą!Ps. robisz w węglu??, bo po postach nie potrafię dokładnie stwierdzić."rozchodzi się też o to że używając delaminażu zmniejszamy wagę kompozytu, jaki byłby sens laminowania carbonu który ważyłby 4,5 razy więcej niż poprawnie wyprodukowany kompozyt? W końcu carbon stosuje się dla obniżenia wagi"To chyba uwaga do Under, bo ja się nie czuje jej adresatem. Wiem do czego służy delaminaż ale bez tego również da się osiągnąć dobry wynik.Np. bardzo łatwo obliczyć ile żywicy potrzebuje dany element i po prostu nie dajesz więcej. Chyba, że infuzja tam bez delaminażu niema sensu. Dla wszystkichMiałem zamieścić zdjęcia jakiś elementów ale jakoś nie mogę się do tego zabrać, może jutro coś wrzucę. Edytowane 11 Października 2011 przez pawwas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubagsx Opublikowano 12 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2011 (edytowane) nic nie chcę udowodnić, życzę powodzenia, bo widzę że wiedzę masz sporą i robisz już z próżnią... To chyba uwaga do Under, bo ja się nie czuje jej adresatem. Wiem do czego służy delaminaż ale bez tego również da się osiągnąć dobry wynik.tak Edytowane 12 Października 2011 przez kubagsx Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubagsx Opublikowano 13 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 (edytowane) z węglem bawię się okazjonalnie, nie mam na to czasu. Ale znam się na rzeczy. Widziałem jak się to robi w USA, w czasach kiedy w PL nikt nie miał pojęcia o karbonie. I widzę, że do dziś nikt nie chce powiedzieć drugiemu na forum carbonowym jak wykonać maszt do jachtu, elementy poszycia samolotu czy nawet głupią rurkę bez śladów łączenia. W tym roku też tam jadę ale raczej nie będę już obcował z carbonem. Będę konstruował motocykle typu 'bobber' od podstaw. Pawwas jak robisz formy? Żelkot narzędziowy + włókno czy żywica + wypełniacz?Na jakim sprzęcie jedziesz z infuzją? Edytowane 13 Października 2011 przez kubagsx Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Under Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Nie laminowałem Paki VW węglem tylko zwykłą matą szklaną.kubagsx- Łączenia w których nie widać ich śladu robi się poprzez szlifowanie zaczynąjąc od papieru 40 - 80-100-800-1200Na miejscu łączenia przemacza się jeszcze jedną warstwę która zakrywa to łączenie a następnie szlifuje to żadna filozofia ;).Formy z wypełniaczem dolomitowym robi się bardzo rzadko widziałem tylko jedną taką formę, wypełniacz stosuje się raczej już w wyrobach gotowych żeby wypełnić miejsce między dwoma ścianami laminatu.Ja robie fory z :Żelkot konstrukcyjny - mata szklana 300g/kg albo 450g/kg ( jak kto lubi)+ żywica kwasowa . Pierwszą warstwę moczy się dość sporo żeby prawie pływała trzeba dobrze przerakować a następne warstwy można już nakładać po 2 - 3 warstwy przemoczonej maty . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubagsx Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 (edytowane) Nie laminowałem Paki VW węglem tylko zwykłą matą szklaną.kubagsx- Łączenia w których nie widać ich śladu robi się poprzez szlifowanie zaczynąjąc od papieru 40 - 80-100-800-1200Na miejscu łączenia przemacza się jeszcze jedną warstwę która zakrywa to łączenie a następnie szlifuje to żadna filozofia ;).Formy z wypełniaczem dolomitowym robi się bardzo rzadko widziałem tylko jedną taką formę, wypełniacz stosuje się raczej już w wyrobach gotowych żeby wypełnić miejsce między dwoma ścianami laminatu.Ja robie fory z :Żelkot konstrukcyjny - mata szklana 300g/kg albo 450g/kg ( jak kto lubi)+ żywica kwasowa . Pierwszą warstwę moczy się dość sporo żeby prawie pływała trzeba dobrze przerakować a następne warstwy można już nakładać po 2 - 3 warstwy przemoczonej maty .Twoim sposobem zawsze zostanie ślad.Powiem teraz wszystkim... To się robi ze specjalnych rękawów. Tak powstają wszystkie ramy do rowerów, maszty żaglowe itd. Za takie informacje znawcy na forach/szkoleniach chcą nawet 5000. Znalazłem to w amerykańskiej książce o laminatach :) Edytowane 24 Października 2011 przez kubagsx Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawwas Opublikowano 27 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Oj długo mnie nie było ale mam kupę roboty:) Kubagsx;<Powiem teraz wszystkim... To się robi ze specjalnych rękawów. Tak powstają wszystkie ramy do rowerów, maszty żaglowe itd. Za takie informacje znawcy na forach/szkoleniach chcą nawet 5000. Znalazłem to w amerykańskiej książce o laminatach :)> Fajnie ale to żadna filozofia. sam na to wpadłem :PA żądanie za taką informację pieniędzy to lekka przesada. Rurkę bez łączenia można też wykonać metoda owijania, trzeba tylko się bardzo postarać łącząc tkaninę,chyba, ze prepreg to wtedy nie jest specjalna filozofia. Jeśli chodzi o formy to robię je z rórznych materiałów, zależy do czego i jak długo ma służyć. Żelkot i tkanina szklana, sylikony, blacha aluminiowa, ostatnio próbowałem z akrylu ale nie umiem pracować z tym materiałem, za każdym razem mi pęka:). W przypadku jednorazowych form, żeby się nie narobić,może być nawet wosk ze świeczek:, myślę teraz nad poliestrem i piaskiem, powinno być szybko elegancko i tanio, zobaczymy.Na jachtach się nie znam ale tak na rozum to potrzeba jakiś rdzeń stożkowy o okrągłym przekroju i nawijamy na to węgiel najlepiej jednokierunkowy- tak ja bym w każdym razie zrobił.Na to może jakiś rękawek, żeby było ładnie:)Infuzją w tym momencie się nie bawię, wspólnik załatwia właśnie nowy sprzęt. Powodzenia z bobberkami:) Teraz fotki z poniedziałkowo wtorkowej pracy:)Elementy jeszcze nie wypolerowane ale jak psiknę klarem to dam jakieś ładne fotki, a nie telefonem.Lusterko się ładnie prezentuje, widać też mocowanie tablicy (2 wersje z mocowaniem migaczy i bez).Będą w małoseryjnej produkcji 70 i 60 zł za sztukę, waga ok 30g.zrobiłem jeszcze 2 płytki i kierownice montecarlo, ktoś jeszcze pamięta poczciwego malucha? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubagsx Opublikowano 30 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2011 Bardzo ładnie, nawet nie widać bąbelków! Zrobisz karierę w branży! Daję punkt uznania Cytuj freude am fahren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 30 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2011 Co wy tak z tym wiadrem ?..Za dużo palili z wiadra i im tak zostało :icon_razz: :icon_mrgreen: Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Under Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 ładnie Ci wyszło ;).A co do tych łączeń to zawsze można zastosować tzw. szuflady ;). Janosik z wiadra jeszcze nie paliłem raczej same skręty mi wystarczały :tongue: może to nie jest super szkic ale może skumasz o co chodzi ;). Miejsca łączenia można również zlikwidować folią srebrną. A tak przy okazji żeby nie mieć widocznych śladów łączenia na macie szklanej musi być porwana nie cięta :icon_razz: . Mata a płótno to co innego ;p.http://imageshack.us/photo/my-images/689/unledjm.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/841/szufladak.jpg/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.