Under

A to nie moja sprawa, przed wrzuceniem odwróć te foty. Zresztą jakość zdjęć również nie powala, więcej niz kilka setek nie dostaniesz jeśli zostanie w tym stanie

Ode mnie też leci 1% może nie wiele ale grosz do grosza.

kurcze też bym się pisał na Rumunie ciekawe jaka będzie cena paliwa do tamtego czasu :banghead: . A ile dni mniej więcej by zajeła taka wycieczka? Nie wiem jak tam z urlopem się wyrobie :icon_twisted:

Może Chińskich :icon_mrgreen: . Również stawiam na Olej, widocznie nie dostaje go tyle ile powinien i stąd zatarcia.

A mógłbyś nagrać filmik który pokazuje jak dymi i wrzucić na youtuba?. Moim zdaniem to zwykła para wodna.

No faktycznie, pomyliło mi się z nowym GSXF650 ;). Mój błąd bije się w piersi :buttrock:

Yoda Uczył mówić Cię? :icon_mrgreen: . Jak był transportowany? na leżąco ?. Jaki rocznik motocykla? bo skąd mamy wiedzieć czy ma gaźniki czy wtryski?. Kopci na biało bo być może spala resztki oleju i paliwa który się dostał do cylindrów w czasie podróży. Jak z mocą? dławi się?. Może zatankowałeś Diesla ? :icon_mrgreen: znam takich magików xD

Ja mam z 1997r. Jak kolega chce może przyjechać pooglądać jeśli chce mu się zrobić 20km ;). BTW mój nie jest na sprzedaż :icon_mrgreen:

w sumie bliżej masz przez Osowę. przez żukowo nadrabiasz szmat drogi

Witam, Kto z okolic żukowa jedzie do Gdańska na zlot mikołajkowy ?, fajnie byłoby się umówić i jechać w grupie ;).

A Ja polecam Suzuki GSXF 600 86 km nie jest aż takie straszne a motor jest na prawdę sympatyczny, chociaż jest dość ciężki więc jak kto lubi :icon_biggrin: Suzuki GS 500 to też bardzo dobry wybór jest tego cała masa na pwno coś wybierzesz. ;)

ładnie Ci wyszło ;). A co do tych łączeń to zawsze można zastosować tzw. szuflady ;). Janosik z wiadra jeszcze nie paliłem raczej same skręty mi wystarczały :tongue: może to nie jest super szkic ale może skumasz o co chodzi ;). Miejsca łączenia można również zlikwidować folią srebrną. A tak przy okazji żeby nie mieć widocznych śladów łączenia na macie szklanej musi być porwana nie cięta :icon_razz: . Mata a płótno to co innego ;p. http://imageshack.us/photo/my-images/689/unledjm.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/841/szufladak.jpg/

Nie laminowałem Paki VW węglem tylko zwykłą matą szklaną. kubagsx- Łączenia w których nie widać ich śladu robi się poprzez szlifowanie zaczynąjąc od papieru 40 - 80-100-800-1200 Na miejscu łączenia przemacza się jeszcze jedną warstwę która zakrywa to łączenie a następnie szlifuje to żadna filozofia ;). Formy z wypełniaczem dolomitowym robi się bardzo rzadko widziałem tylko jedną taką formę, wypełniacz stosuje się raczej już w wyrobach gotowych żeby wypełnić miejsce między dwoma ścianami laminatu. Ja robie fory z : Żelkot konstrukcyjny - mata szklana 300g/kg albo 450g/kg ( jak kto lubi)+ żywica kwasowa . Pierwszą warstwę moczy się dość sporo żeby prawie pływała trzeba dobrze przerakować a następne warstwy można już nakładać po 2 - 3 warstwy przemoczonej maty .

Zgadzam się z przed mówcami , Też mam GSXF'a z 1997 roku z przebiegiem 28 tys km. przez 2 lata praktycznie stał nieruszany w garażu, przebieg potwierdził każdy spotkany motocyklista i najlepszy mechanik w okręgu 100km. Silnik w stanie idealnym pali przy niskich temperaturach bez ssania od strzała. Więc nie ma co generalizować że każdy jest kręcony

żywica epoksydowa wytrzymująca 110 stopni? zwykła żywica epoksydowa za 5zł/kg wytrzymuje od około -50 do +260 stopni, temperatura twardnienia( pracy) łączenia się warstw to 160 stopni wiec komu chcesz wmówić że twoja super profesjonalna żywica wytrzymuje 110 stopni. Temperatura zapłonu żywicy NIE UTWARDZONEJ to 93 stopnie. Proponuje Ci kupić trochę żywicy skatalizować w wiadrze następnie poczekać aż będzie stawała i zalać wodą łatwo wtedy zaobserwować jaką temperaturę ma żywica. A ten delaminaż to już tylko wyciąganie kasy bo te same efekty osiąga się ściągając suchym wałkiem i nie zapomnij że trzeba rakować przemoczone włókno żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza Taka ciekawostka, jak nie zaleje się skatalizowanej żywicy po skończeniu laminowania wodą i zostawi się w wiadrze pędzel bądź wałek grozi pożarem, w swojej pracy widziałem już palącą się hale produkcyjną. A dostanie się do oka utwardzacza grozi wyjęciem oka ;) więc jeśli chcecie to robić pierwszy raz w życiu to lepiej założyć okulary ;) Więc tak : żywica epoksydowa w cenie 5-7 zł/kg utwardzacz około 15-20zł/kg żelkot 11zł/kg żywica kwasowa 10-12zł/kg a jeśli chodzi o laminowanie to ostatnio laminowałem całą pakę VW T5 za 1000zł

Nie jest to przypadkiem gniazdo 12V?

gratulacje i szerokości życzę !

Link nie działa

jedno zdjęcie chyba pomyliłeś :icon_mrgreen: . Piękna SV'ka ;)

Nie som to herezje ; ). "leżąc" na moto w pozycji sportowej utrzymujesz wyprostowaną linie pleców i przy dłuższych przebiegach będziesz się bardziej prostował. Siedząc na turystykach gdzie siedzi się "prosto" człowiek się garbi bo jest to pozycja zrelaksowana, czyli opiera się na brzuszku :icon_mrgreen: . Też zauważyłem to u siebie, tylko z innej strony bo miałem viaderko i bardziej się zgarbiłem :icon_evil: , na dniach będę kupował jajko więc może coś się poprawi, chociaż tam też pozycja za kierownicą jest wygodna . Pożyjemy zobaczymy, czyli można powiedzieć że ścigi leczą z wad kręgosłupa niczym pajączek :icon_mrgreen:

Monter to był sarkazm. Myślisz że na serio polecam komuś jazde bez rejestracji ? :icon_mrgreen:

Chyba pośpieszyłeś się o 4 lata. Trochę Ci do czasu zdania prawka podrdzewieje :icon_mrgreen:. za 2500zł szukaj coś bez prawa rejestracji :bigrazz:

Czerwone Suzuki GSXF 600 "jajko" z 98 roku stojące w Żukowie k. Kartuz. Cena 5900zł Przez telefon motor w stanie idealnym wychuchane, mało jeżdżone nawet nigdy nie miało parkingówki. Na miejscu okazało się że prawa owiewka malowana, optycznie ok ale po dotknięciu dało się poznać, porysowany dekiel , malowane lusterka i odważniki kierownicy. Prawa stopka zjechana i z zadupkiem też coś było robione ale był przyklejony pseudo karbon więc nie wnikałem. sprzedawca powiedział że jest właścicielem tego motoru od 3 lat, co mnie zdziwiło bo nigdy nie widziałem tego moto w mojej okolicy, a tym bardziej że rejestracja z Pucka GPU a u mnie jest GKA więc coś kręci. Zapytałem się go czemu chce go sprzedać to odpowiedział że nie chce tego ścigacza bo woli turystyki a na nim nawet kufra nie można zamontować :icon_mrgreen: , niestety nie potrafił wymienić żadnego modelu który by go interesował, powiedział tylko że jakaś yamaha :buttrock: . Po zapytaniu go o napęd który już dyszał resztką sił powiedział mi że jest w porządku bo jeszcze nie pęka :icon_mrgreen: . Po tych słowach odechciało mi się już dalszych oględzin hehe . Tak więc cena można atrakcyjna ale i tak za wysoka na takiego padaka. zapomniałbym mocno poci się silnik, zapytałem się go również ile on ma koni żeby go podpuścić, i co? nie wiedział , musiał zajrzeć do dowodu rejestracyjnego hehe przecież w ciągu 3 lat coś o nim powinien wiedzieć :tongue:

SV-ki były dławione , najczęściej do 27KW z czego pamiętam blokada była na module na 25 pinie. Ponoć wystarczy go tylko przeciąć