Skocz do zawartości

Technika jazdy a moc motocykla


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem filmik z pierwszego posta i... prawie usnąłem. Może to tylko pozorne ale wydaje się jakby jechali max 50km/h. Obroty w motocyklu z kamerką cały czas były podobne, ani razu nie słychać gwałtownego przyśpieszania. Słyszałem o tym, że Niemcy na drogach się nigdzie nie śpieszą, ale nie myślałem, że aż tak. Imho to szkoda kasy na paliwo żeby w taki sposób jeździć po tak fajnych winklach. Już więcej fanu można mieć z jazdy po centrum miasta...

 

Aha, 1200km to jest śmiech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wyglada jakbyscie 50km/h nie przekraczali.

Ja na xjocie zrobilem chyba 30tysi w niecale 2 sezony i to uwazam za stopniowanie.

 

Moze i tak wyglada, w pewnych momentach nawet i 50 km/h nie bylo o innych nie wspomne

 

Swiadczy co najwyzej o tym, ze duzo wolnego czasu miales a tego niestety nie kazdy ma pod dostatkiem.

 

Jazda słabym motocyklem uczy prawidłowej gospodarki mocą i momentem. Mniejsza masa pozwala na odważniejszą jazdę.

 

Dokladnie to !

 

Mnie ciekawi tylko, czy motocykl kupowałeś jej co 300 km ów, czy z jakiejś wypożyczalni to miała. 300 kilometrów to są 3 godziny spokojnej jazdy :D Zmieniała moto co dwa dni?

 

Motocykle byly ze szkol nauki jazdy, ktore po prostu bralem oczywiscie uzgadniajac to z szefem.

 

Słyniesz na tym forum, z tego, że jesteś głównym pogromcą młodych i gniewnych. Tych, co to, na pierwsze moto litra itd. jednak jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bo jak inaczej można wyjaśnić sprawę, iż ktoś, kto przejechał zaledwie 1200km i to w ciągu dwóch sezonów, jest doświadczonym motocyklistą ? Ktoś wyżej napisał, że 300km to zaledwie 3godziny jazdy. Ja powiem tak; 1200km to może góra 24 godziny jazdy. To jest tyle, ile trwa szkolenie na pj. Tak zresztą wynika z Twojego opisu. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to po 1200km, powinien być już moto z mocą 78KM. Po kolejnych 300, 150konny a po następnych? Aż się boję dalej prognozować, bo na koniec przyszłego sezonu... to jeszcze takiego motka nie wyprodukowali. 300 kucy będzie mało.

 

Moze najpierw przejdz do pierwszego postu i czytaj az do zrozumienia, bo widze niestety, ze masz ze zrozumieniem niesamowite problemy. Wez kalkulator i podsumuj sobie kilometry o ktorych pisalem, to raz. Dwa, na jakiej podstawie wnioskujesz, ze ma jedynie taki przebieg jaki podalem ? W ciagu dwoch sezonow jezdzila na kilku innych motocyklach i na kilku imprezach. Doswiadczenie na drodze / w publicznym ruchu drogowym zdobywa sie nie tylko na motocyklu ( na motcyklu uczysz sie rowniez i tego ) ale i jezdzac innymi pojazdami.

 

Co do tego kogos, kto napisal, ze 300 km to zaledwie 3 h jazdy, ba moze byc i nieco ponad jedna godzine. Osobiscie proponwal bym temu komus moze najpierw przejechac sie w gory ( nawet te w Harz 'u ) i sprobowac w jakim czasie te 300 km nakreci. O tym, ze jezdzimy przepisowo, nawet nie wspomne, srednia wychodzi cos okolo 60 km/h ( a raczej nawet ponizej ) tak wiec stwierdzam, ze ten ktos nie ma zupelnie pojecia o czym mowi / pisze.

 

Josha, Ty jak czasami cos palniesz, to jak spity zajac jajcami o lade. Pokaz mi moze szkole w ktorej kursant nakreci 1200 km podczas szkolenia ?

 

1200 km : 30 h = 40 km – Na plau krecoc 8-mki – buahhahahahhahahahhaa Chlopie pierdoly piszesz !

 

Zarzucasz mi, ze punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia, hmmmm. Jeden bedzie w stanie ogarnac 34 Km 600 – te po 2-3 tys km inny po 10 tys km. Jezeli wiec jestes na tyle biegly w temacie kiedy ma nastapic przesiadka na wiekszy motocykl / na wieksza moc, to moze podziel sie tym ze mna, chetnie bowiem dowiem sie czegos nowego. Tak jak napisalem przeszlifowala obydwa podnozki i uwazam, ze ma na tyle techniki, ze moge jej odblokowac te 34 KM na 78 KM.

 

Pomijam juz fakt, wskazania mi kogokolwiek na tym forum kto zaczynal na zdlawionej 600 do 34 KM ? Z tego co mi wiadomo to wiekszosc zaczyna od mocniejszych , nieliczni decydja sie na GS 500. W kalsie 500 wiekszosc motocykli ma do ilu KM ?

 

Pomijamtez fakt poruszony przez Ciebie co do dalszego stopniwania ( powyzej w tym przypadku ) 78 KM ? ? ? Na razie nigdzie nie wypowiedzialam sie na ten temat, ze w przyszlym sezonie mloda przesiadzie sie czy na 98 czy na 98 +, wiec skad te insynuacje ? Gdybym chcial postawil bym jej na poczatek przyszlego sezonu czy to CBR 600 F ABS lub CBR 600 RR ABS.Dylemat w tym, ze mloda jak na razie wcale tego nie chce.

 

 

1. Tor jazdy - cały czas motocyklistka jedzie środkiem swojego pasa czy to prosta czy zakręt ciągle trzyma się środkowej linii. Twój tor zaś jest albo blisko linii rozdzielającej albo blisko linii zewnętrznej. Wg mnie powinno się prowadzić moto na swoim pasie ale starać się jechać torem najbardziej zbliżonym do prostej .. czyli w zakręcie w lewo zaczynamy na zewnątrz pasa w szczycie jesteśmy blisko linii granicznej i kończymy na zewnątrz swojego pasa... w zakręcie w prawo odwrotnie :-), natomiast przy jeździe na wprost jeżdżę po linii kół samochodów albo lewym albo prawym ...nigdy na środku - jest tam najwięcej śmieci i plam po smarach i olejach.

 

2. Łamana linia zakrętów - zakręty na "kwadratowo" ale to wynika ze złego toru jazdy o którym wyżej.

 

Te rady masz gratis :-)

 

3. Ad.stopniowania i zeszlifowanych podnóżków xjoty po 300km - chciałbym je zobaczyć - no chyba ,ze po glebie ...

pozdrawiam

nezka

 

1. Jezeli zadasz sobie troche trudu i poszukasz paru innych filmow gdzie krecone sa cale trasy dojdziesz do wniosku, ze ona tej techniki uzywa. Tzn. Zakret w lewo zaczyna od prawej strony, na wyjsciu jest na srodku, prynajmniej tak powinno byc, czy jej to w 100 % wychodzi, hmmmm, w wiekszosci tak. Na moj tor jazdy uwagi zwracac nie musisz, jezdze nieco odmiennym stylem i nie przejmuje sie tym co mowia poszczegolne szkoly co do danego stylu bo pod wspolny mianownik raczej nie dojdziemy.

 

2. W realu nigdzie niema pokonywania zakretow na kwadratowo, co najwyzej moze sie to jedynie wydawac.

 

3. Dla niedowiarkow tez sie cos znjdzie, ciut za krotko jestes na tym forum aby wiedziec, ze jezeli o czyms pisze to zawsze jestem w stanie to udowodnic – nie jestem Mr. Brawo ! Foty ponizej

 

https://picasaweb.google.com/ksrider/DzieckoIJejMotocykl#5660394007376953074

 

https://picasaweb.google.com/ksrider/DzieckoIJejMotocykl#5660394120798711986

 

Nie lyso Ci teraz ? :icon_mrgreen:

 

1. to jak ona mi miala "dokopac" jeszcze w tamtym roku to znaczy ze wtedy jej doswiadczenie to bylo 300km ???? Haahaaaaha popieram joshe, temat do dzialu humoru... ;)

 

2. moze zapytaj dzieciakow na osiedlu jakie przebiegi na rometach robia bo zdaje sie straciles kontakt z rzeczywistoscia... xD

 

1. Ona nie miala Ci dokopac, ona Ci dokopie w kazdym momencie w ktorym bedzie uwazala za stosowne, inna bajka, ze nigdy w to nie uwierzysz bo do Ciebie pewne rzeczy po prostu nie dochodza.

Tak jak napisalem Josha'y, wyjmij kalkulator i przelicz, pozatym doczytaj ze zrozumieniem

 

2. Czyli Twoich kumpli ? Mozesz mi przy okazji wyjasnic o ma jedno do drugiego ? Swego czasu prosilem Cie o wstawienie fot Twoich opon, wcielo Cie i do dzisiaj nit Twoich fot ( ani opon ani moto na oczy nie widzial !

 

 

Prawdopodobnie nie jesteś zbyt sympatycznym człowiekiem w życiu osobistym...

 

Moze, ale o tym Ty nigdy nie bedziesz mial mozliwosci sie przekonac, sa na tym forum osoby ktore znaja mnie osobiscie, tych moze spytaj.

 

Stopniowanie mocy to w ogóle zadziwiający temat, w którym z niewiadomych przyczyn na całym świecie panuje następująca zasada: przesiadka na mocniejszą maszynę następuje w momencie, kiedy ilość kasy na koncie taką zamianę umożliwia.

 

Chyba mylisz caly swiat z Polska, troche nikle horyzonty. Tak jak pisalem wyzej moglbym.....

 

1. Jeżeli odnosisz się do mnie,

 

2. W lesie się rozwija większe prędkości niż wy na asfalcie,zresztą nie chodzi o prędkość,ale o przebieg i stopnień trudności....

 

3. o jeździe to możesz sobie wiedzieć dużo,a praktyka to co innego

 

4. nie chce mi się nawet wypowiadać dalej.... :laugh:

 

1. Misiu kolorowy, chyba za bardzo jestes zadufany w sobie aby myslec, ze moja osoba miala by sie przejmwac kims takim jak Ty.

 

2. Temat nie jest o lesie, las ma inne prawa droga ma inne prawa, umiejac jezdzic po lesie niekoniecznie bedziesz w stanie przezyc na ulicy. Nie ukrywam, ze Cross / Enduro swietnie szlifuja technike jazdy motocyklem i sa niezastapione, nie kazdy jednak trawi ten rodzaj motocykli

 

3. Powiedzial 17 latni szczyl Jakie masz wiec to doswiadczenie ?

 

4. DITO

 

1. Obroty w motocyklu z kamerką cały czas były podobne, ani razu nie słychać gwałtownego przyśpieszania.

 

2. Słyszałem o tym, że Niemcy na drogach się nigdzie nie śpieszą, ale nie myślałem, że aż tak. Imho to szkoda kasy na paliwo żeby w taki sposób jeździć po tak fajnych winklach. Już więcej fanu można mieć z jazdy po centrum miasta...

 

3. Aha, 1200km to jest śmiech...

 

1. Przyszlo Ci moze na mysl, ze jezeli pierwszy motocykl nadaje tempo to wszystkie inne za nim jadace tego tepa nie przekraczaja ? Jaki mialby byc sens filmowania mijej corki gdybym jechalprzed nia ? ? ? Wyjasnisz mi to ? Plissssssss

 

Proponowal bym Ci zaznajomic sie z harakterystyka mojego moplika moze wpadniesz na to dlaczego go nie slychac.

 

2. O przepisowej jezdzie tez raczej nie slyszales, coz, w takim przypadku ciezko bedie Ci zrozumiec.Co do kasy, hmmmm, nie stac Cie nie jezdzisz, stac cie jezdzisz. Osobiscie nikomu do kieszeni nie zagladam bo jest mi to obojetne

 

3. W ciagu sezonu napewno, nie zapominaj tylko, ze sa ludzie ktorzy maja jeszcze obowiazki i malo czasu wolnego - niestety

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem połowę klipu. Czy w drugiej połowie dzieje się coś ciekawego czy cały czas tak "jedziecie"? Bo nie wiem czy warto tracić kolejne 3 min....

 

 

Pierwsza połowa tragiczna, ze 40km/h max, winkle brane nie na "kwadratowo" lecz wręcz przeciwnie - "wielkim jajem".

 

 

Jakie "odchodzenie" i "odpuszczanie"? Wy wszyscy, razem z tymi "dużymi" gościami, jechaliście cały czas na 1 biegu?

 

 

Fajno że babka śmiga na moto i się nie lęka, ale trochę słabo widzę ten klip. Przecież ja nawet Harrym tak nie precluję. Ba, nawet SHL-ką bym Was pocisnął na tej trasie.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie "odchodzenie" i "odpuszczanie"? Wy wszyscy, razem z tymi "dużymi" gościami, jechaliście cały czas na 1 biegu ?

 

Przecież ja nawet Harrym tak nie precluję. Ba, nawet SHL-ką bym Was pocisnął na tej trasie.

 

Lehoom, w Twoje doswiadczenie nie watpie, bo n akurierce swoje wyjezdziles, ale z ocena predkosci to u Ciebie kiepsko. Dziwie sie tylko, ze w sumie nikomu nie przyszlo na mysl, ze niektore scenki mogly byc krecone w obszarze terenu zabudowanego, gdzie jak wiadomo obowiazuje 50 km/h

 

Harym i owszem moglbys sprobowac, pytanie tylko w ktorym miejscu musialbys odpuscic aby nie powalic po spotkaniu "podnozka" z asfaltem, a SHL -ka moglbys sprobowac :icon_mrgreen:

 

KS, nawet mi się nie chce odpowiadać. Innym jak widzisz też nie. Hipokryta, to hipokryta. Zawsze nim będzie.

 

To po ki uj piszesz pierdoly ? Nie ustosunkowales sie do niczego, raczej proste, jak sie niema argumentow to i sie " nie chce " :icon_mrgreen: Niczego innegp po Tobie sie nie spodziewalem.

 

Co do wycieczek osobistych, o sobie oszczedze, nie zamierzam schodzic do Twojgo poziomu :icon_mrgreen:

 

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lehoom, w Twoje doswiadczenie nie watpie, bo n akurierce swoje wyjezdziles, ale z ocena predkosci to u Ciebie kiepsko. Dziwie sie tylko, ze w sumie nikomu nie przyszlo na mysl, ze niektore scenki mogly byc krecone w obszarze terenu zabudowanego, gdzie jak wiadomo obowiazuje 50 km/h

 

Harym i owszem moglbys sprobowac, pytanie tylko w ktorym miejscu musialbys odpuscic aby nie powalic po spotkaniu "podnozka" z asfaltem, a SHL -ka moglbys sprobowac :icon_mrgreen:

 

 

 

To po ki uj piszesz pierdoly ? Nie ustosunkowales sie do niczego, raczej proste, jak sie niema argumentow to i sie " nie chce " :icon_mrgreen: Niczego innegp po Tobie sie nie spodziewalem.

 

Co do wycieczek osobistych, o sobie oszczedze, nie zamierzam schodzic do Twojgo poziomu :icon_mrgreen:

 

 

 

:crossy:

Właśnie o to chodzi jełopie, że zszedłeś już poniżej mojego poziomu. Jak tego nie rozumiesz, to ci właśnie wyłożyłem, jak chłopu na widły. Albo kawę na ławę. Ktoś tam wyżej napisał; za dużo piwa wypił i pierdoli od sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi jełopie, że zszedłeś już poniżej mojego poziomu. Jak tego nie rozumiesz, to ci właśnie wyłożyłem, jak chłopu na widły. Albo kawę na ławę. Ktoś tam wyżej napisał; za dużo piwa wypił i pierdoli od sensu.

 

Misiu, poziom nie miales nie masz i jeszcze dlugo miec nie bedziesz, dylemat w tym, ze gowno mi wylozyles bo za glupi, sorry, za nieroztropny jestes na to aby cokolwiek rozsadnie zaargumentowac. Idze wiec do obory i poprzerzucaj tymi widlami tego gnoju moze kiedys z tego wyjdziesz !

 

Dla Ciebie w tym temacie AMEN

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiu, poziom nie miales nie masz i jeszcze dlugo miec nie bedziesz, dylemat w tym, ze gowno mi wylozyles bo za glupi, sorry, za nieroztropny jestes na to aby cokolwiek rozsadnie zaargumentowac. Idze wiec do obory i poprzerzucaj tymi widlami tego gnoju moze kiedys z tego wyjdziesz !

 

Dla Ciebie w tym temacie AMEN

 

:crossy:

 

Cóż ci mogę odpowiedzieć? Moja babcia( świetej pamięci), mówiła tak; " z burakami się nie dyskutuje. Je się wyrywa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...