jawa 350 6v

[tomipila12]

Witam miałem w swojej jawie stuki w silniku wiec oddałem do mechaniora do remontu silnik, odebrałem od niego silniczek dotarłem ale powstały wieksze stuki niz przed remontem, wiec nazat do niego silniczek stwierdził ze kartery są wyrobione trzeba kupic nowe jest to możliwe czy coś spierdzielił i ściemnia, wał nie tykał bo jest ok i szlifu nie robił.

[Saladin]

..., wał nie tykał bo jest ok i szlifu nie robił.

To na czym polegał remont ??

[Gość szpuladrutu]

Jawa 6v?? TS350, 354 czy co?

Jak ts-ka to nie rozumiem czemu wał był nie ruszany. Miałem do czynienia z tym moto i powiem że jak już ropoławia się silnik to trzeba wał robić. Zresztą warto by chociaż sprawdzić łożyska na wale...

[Saladin]

Jawa 6v?? TS350, 354 czy co?

Jak ts-ka to nie rozumiem czemu wał był nie ruszany. Miałem do czynienia z tym moto i powiem że jak już ropoławia się silnik to trzeba wał robić. Zresztą warto by chociaż sprawdzić łożyska na wale...

Widziałeś kiedyś 6 voltową TS-kę ?? Wał robi jak jest konieczność (np. luzy na korbowodach), nie dla zasady, chociaż w tym przypadku podejrzewam, że była konieczność :D

Tak czy inaczej "remont" spartolony :(

[lombardo]

Witam miałem w swojej jawie stuki w silniku wiec oddałem do mechaniora do remontu silnik, odebrałem od niego silniczek dotarłem ale powstały wieksze stuki niz przed remontem, wiec nazat do niego silniczek stwierdził ze kartery są wyrobione trzeba kupic nowe jest to możliwe czy coś spierdzielił i ściemnia, wał nie tykał bo jest ok i szlifu nie robił.

 

To 6V to znaczy instalacja 6 Volt?

Czyli starsza Java?

Ja miałem kilka lat 350 TS,12V i jeżeli coś waliło to najczęściej były to sworznie w tłokach(wspaniałe łożyska igiełkowe) lub łożyska na wale jak olej dodawany do paliwa był kiepski lub było go za mało a człowiek za dużo kręcił po obrotach.

Silnik jest prosty więc przy odrobinie zdolności możesz go sam rozebrać lub zmienić mechanika,a jeżeli wstawisz do nowego to zanim zacznie składać niech zadzwoni i będziesz widział co utetrał,o fakturach lub rachunkach za części lub usługi zewnętrznych warsztatów nie wspomnę,oczywiście jak rozbierze niech też da znać.

Możesz też ściągnąć głowiczki,kapę,pokręcić kluczem albo starterem żeby wał się poobracał i zobaczyć (poczuć)co stuka.

Pozdr

[thomyk]

co docierałeś skoro ani walu nie robil ani szlifu ????

[tomipila12]

wymienił tłoki, łożyska itp nie robił tylko regeneracji wału bo po sprawdzeniu okazało się ze jest ok, szlif też nie był potrzebny, po złożeniu ,wał chodzi delikatnie na boki mówi ze pierwszy raz się z tym spotkał, ale według niego to gniazda karterów są wyjechane włożył nowe łożyska maszyną ciasno wchodziły ale pod wpływem obrotów dostają luzów i wał chodzi co powoduje uderzenia o obudowę karterów słychać i czuć w którym miejscu uderza o obudowę, jest to możliwe a jest to jawa 350 typ 634-7 z 1983 roku z instalacją 6V a dotarci polegało na dotarciu tłoków i pierścieni

Edytowane 26 Września 2011 przez tomipila12

[thomyk]

loctite to dobry środek do montażu łożysk ale jak chodzi na boki to może podkadek jakichś brakuje ...

[qurim]

Jak qrva mogą się poluźnić łożyska skoro normalnie na prasie trzeba je montować? Jakąś lipę gość wciska, ot co. Z Jawami i CZ buajłem się dobre 5 lat.

 

Wał chodzi na boki to niech założy odpowiednie podkładki ustalające. Taki mechanik że sam na to nie wpadł?

 

 

Może zapłon i gaźnik źle ustawione, spalanie stukowe ma miejsce i tłucze wtedy. Gość sprawdził/wymienił łożyska na środku wału korbowego? To ważne, wymiana nie jest tani ani łatwa ale zajechane łożyska na środku wału będą uprzykrzać życie. Może uszczelki pod cylindry za cienkie lub ich brak, to samo z głowicami, wtedy tłoki uderzają o głowice. Zdymany łańcuch sprzęgłowy? Też będzie hałasował.

 

 

Weź kawał rury, np. rura siedzenia od roweru. Odpal silnik, przykładał koniec rury w różne miejsca silnika a na drugim końcu rury przyłóż ucho. Dźwięk się spotęguje i będziesz wiedział skąd dochodzi.

[lombardo]

Wybacz ale wymiana samych tylko tłoków i pierścieni to żaden remont i na dłuższą metę niewiele daje,jak ja robiłem remont silnika w moim samochodzie czy w Jawie,to był albo szlif albo nowe szklanki do tego dobrane tłoki i pierścienie,wał zanosiłem do sprawdzenia itd.

Wydaje mi się że czeka cię kolejna rozbiórka silnika,ale albo samemu,albo z nowym mechanikiem inaczej będziesz się cały czas zastanawiał gdzie i co stuka.

[thomyk]

No ale rozkładanie sprzęta samemu to fajna sprawa a w szczególności jak proste moto bo przecież nikt raczej nie chcialby zaczynac przygody z mechaniką od jakiegoś japończyka , a tak to będzie miał jak znalazł.