Dosiad- pozycja za kierownicą

[tiger666]

Ja się z Tobą zupełnie nie zgadzam, ale cóż - każdy ma prawo mieć swoje zdanie.

Zobacz, ile jest wypadków motocyklistów, którzy na łuku drogi nie zapanowali nad motocyklem i zabili się na przydrożnym drzewie. Moim zdaniem, to tylko jeden mały przykład na to, że również na drogę trzeba mieć dobrą technikę jazdy.

Nie zgodzę się z Tobą również w tej części, że motocykl jako mniejszy stwarza mniejsze niebezpieczeństwo niż samochód - motocyklem też można zabić dziecko na przejściu dla pieszych...

Skoro twierdzisz, że palce (nie dokładnie palce, ale wiemy, o co chodzi) nie sprawdzają się na ulicy, to raczej nie umiesz tego robić poprawnie.

Co do srodstopia na podnozku, to wiadomo, że wtrasie to sie sprawdza, na zakrętach, wybojach itd, ale na miescie jak musisz zatrzymać szybko pojazd, bo coś Cie zaskoczy, to takie zsuniecie stopy do redukcji, lub to tylnego hamulca, to strata cennych sekund, ja tak przynajmniej uważam...

[Gość Saul]

Co do srodstopia na podnozku, to wiadomo, że w trasie to sie sprawdza, na zakrętach, wybojach itd, ale na miescie jak musisz zatrzymać szybko pojazd, bo coś Cie zaskoczy, to takie zsuniecie stopy do redukcji, lub to tylnego hamulca, to strata cennych sekund, ja tak przynajmniej uważam...

 

Jak coś Cie zaskoczy to nie będziesz myślał o redukcji :)

[piórko]

Co do srodstopia na podnozku, to wiadomo, że wtrasie to sie sprawdza, na zakrętach, wybojach itd, ale na miescie jak musisz zatrzymać szybko pojazd, bo coś Cie zaskoczy, to takie zsuniecie stopy do redukcji, lub to tylnego hamulca, to strata cennych sekund, ja tak przynajmniej uważam...

 

W sytuacji awaryjnej ostatnią rzeczą, o której myślisz jest redukcja - najważniejsze jest jednak maksymalne zwolnienie lub zatrzymanie.

A tylnego hamulca nie używam.

[Gość Saul]

Piórko, nie odgapiaj ;)

[tiger666]

W sytuacji awaryjnej ostatnią rzeczą, o której myślisz jest redukcja - najważniejsze jest jednak maksymalne zwolnienie lub zatrzymanie.

A tylnego hamulca nie używam.

Awaryjna mam na myśli troche wiecej czasu na rekacje, niz sarna zając na drodze :D Np. jedziesz w miescie za Tobą full samochodow, nagle koleś zjeżdża na Twój pas i zaczyna hamowac, za Tobą full samochodow oczywiscie i co wyhamujesz, a za Toba ktoś nie wyhamuje, chcewsz uciec i jak uciekniesz? Na wcisnietym sprzegle wszystkich ibegow przeciez nie zbijesz... Trzymasz uparcie palce na podnóżkach, bo tak trzymają w moto gp? Tak samo przeciez mozna odciążyć ręce, wciskajac stope za obcasem...

[Gość komandosek]

Ja używam, fajnie piszczy

[Limo]

Jak coś Cie zaskoczy to nie będziesz myślał o redukcji :)

 

W sytuacji awaryjnej ostatnią rzeczą, o której myślisz jest redukcja

 

Fakt, w takiej sytuacji nie powinno się myśleć o redukcji. Powinno się ją wykonywać odruchowo. Dwa w dół, bijesz w kierownicę i dzida.

 

P.S. Proszę nie traktować tej wypowiedzi jako radę tylko jako luźne przemyślenia ignoranta który nie był na doszkalaniu więc się nie zna ;).

[Gość Saul]

Fakt, w takiej sytuacji nie powinno się myśleć o redukcji. Powinno się ją wykonywać odruchowo. Dwa w dół, bijesz w kierownicę i dzida.

 

Dokładnie kiedyś takie działanie ocaliło mi życie, że się pochwalę.

 

Dobra koniec spamu, po prostu nie chciałem już czyścić nagaru :)

[ks-rider]

...Taki przykladowy dziadek na motocyklu bedzie cwiczyl dosiady, wysiady, zwisy. powerslidy ?

 

Dziadek ktory jezdzi motocyklem nie urodzil sie dziadkiem. Tez kiedys byl mlody i jezeli smigal kilka lat to swoje gleby pozaliczal, i technike jako tako sobie wyrobil. Oroblem jedynie w tym, ze za jego mlodosci nie bylo sprzetow ponad 350 ccm a te w w/w pojuemnosci nie byly tez latwo dostepne, sprzyjaly jednak wyrobieniu sobie techniki. Dzisiaj byle szczýl kupuje litra - wiec techniki nie ogarnie.

 

Jednak patrząc na Grecję, czy Włochy można mieć inne wnioski, nie mówiąc o krajach dalekiej Azji.... ;)

 

Inna bajka, smigaja od momentu kiedy moga i smigaja duzo, klimat idealny. Azja zupelnie inna bajka, mlodzi paluja ile sie da co rowniez sprzyja rozwinieciu techniki wieksza jednak czesc uzywa w celu przetransportowania towarow czy dupy z punktu A do B.

 

Skoro jazda motocyklem jest trudniejsza, to dlaczego więcej ludzi zdaje za 1 razem wlasnie na motocykl?

 

Co innego wyogarniecia sprzetu a nie jak w przypadku swierzaka przepisow i sprzeta.robic sobie psychomotoryke w jakimkolwiek pojezdzie a potem ja przestawic czy dostosowac do innego pojazdu. Pozatym otrzaskanie w ruchu juz jest wiec koncentracja dotyczy co najwyzej tylko psychomotoryki a nie jak w przypadku swierzaka i psychomotoryki i przepisow.

 

... Zaś przy zawrotnej prędkości ok. 50 km/h, jaką rozwija egzaminowany na motocyklu, super-technika potrzebna nie jest - jazda egzaminacyjna ma niewiele wspólnego z techniką jazdy motocyklem.

 

Jak bys nie mowila, to bez jazd ktore pozwola przyzwyczaic sie do tych " zawrotnych " 50 km/h moga nawet przerastaja przecietnego zjadacza chleba, co niektore osobniki ktore pod helmem maja tylko wlosy ogarniaja ta predkosc nacznie szybciej.

 

:crossy:

[theodor.]

... Trzymasz uparcie palce na podnóżkach, bo tak trzymają w moto gp? Tak samo przeciez mozna odciążyć ręce, wciskajac stope za obcasem...

No i to są efekty braku podstawowej wiedzy i umiejetności.

Jak sie wie jak wyglada prawidłowa pozycja na motocyklu, a przede wszystkim dlaczego akurat tak, a nie inaczej nalezy trzymać stopę itp, nie wygłaszało by sie takich stwierdzeń jak powyżej.

 

Oczywiście jak to praktyka, nie zawsze jest w 100% zgodna z teorią, ale po cholere wymyslać ideologię do obrony własnej niewiedzy czy niedbalstwa?

 

Dlaczego robić coś źle jeśli można dobrze?

[tiger666]

No i to są efekty braku podstawowej wiedzy i umiejetności.

Jak sie wie jak wyglada prawidłowa pozycja na motocyklu, a przede wszystkim dlaczego akurat tak, a nie inaczej nalezy trzymać stopę itp, nie wygłaszało by sie takich stwierdzeń jak powyżej.

 

Oczywiście jak to praktyka, nie zawsze jest w 100% zgodna z teorią, ale po cholere wymyslać ideologię do obrony własnej niewiedzy czy niedbalstwa?

 

Dlaczego robić coś źle jeśli można dobrze?

Nie twierdze, że robie dobrze, poprostu w miescie jezdzi sie dużo skuteczniej w ten sposób, bynajmniej mi jezdzi sie lepiej. Tak jak ktoś powiedzial cyt 'jazda w miescie jest bardziej zblizona do Gymkhany' W trasie na winklach przybierem inną technike, której nauczylem sie na doszkalaniu, dokladnie ta o której mówicie, ze sreodstopiem w podnozkach.

[theodor.]

Jedna uwaga.

Jeśli warunkujesz pozycję na motocyklu, czy inne elementy techniki jazdy oznacza to że dużo uwagi im musi poświecać. Uwagi którą na pewno lepiej poświęcić na coś innego. Twierdzenie że w zależności od sytuacji raz sie siedzi tak, akiedy indziej inaczej, świadczy jedynie o niedopracowaniu własciwej pozycji.

Prawidłowa pozycja wynikająca z takiej a nie innej budowy motocykla dlatego jest tak istotna że umozliwia pełne i prawidłowe wykożystanie podzespołów motocykla, ale i wymaga minimum uwagi i fizycznego wysiłku.

[ks-rider]

Prawidłowa pozycja wynikająca z takiej a nie innej budowy motocykla dlatego jest tak istotna że umozliwia pełne i prawidłowe wykożystanie podzespołów motocykla, ale i wymaga minimum uwagi i fizycznego wysiłku.

 

Theodor, chyba Cie " tu mam " :icon_mrgreen:

 

W zaleznosci od typu motocykla bedzie zupelnie inny dosiad w przypadku supersporta, naked'a, enduro / supermoto.

 

:crossy:

[Blood]

No to chyba właśnie to napisał (zresztą sam to cytowałeś) :D

[theodor.]

Theodor, chyba Cie " tu mam " :icon_mrgreen:

 

W zaleznosci od typu motocykla bedzie zupelnie inny dosiad w przypadku supersporta, naked'a, enduro / supermoto.

 

:crossy:

 

Dosiad będzie taki sam. Bo wynika ten dosiad z budowy motocykla. Czyli nie będzie może wizualnie wyglądał identycznie, ale zasady sa identyczne. Nawet wśród sportowych maszyn z racji krzetałtu zbiornika będę niuanse w pozycji, co nie znaczy że sama pozycja nie wynika z tego samego.

Dochodzimy tutaj do tego co było wałkowane tyle czasu, czyli ile należy sie odsówać od zbiornika, a ile w poprzecznej osi motocykla itp. Tyle ile trzeba bo konstruktor motocykla na fazie projektowania to ustala.

 

Nie zmienia to faktu że zasady pozycji sa takie same, bo zawsze są takie same punkty podparcia i w taki sam sposób należy z nich kożystać, a więc nie ma mowy o ignorowaniu elementarnych zasad jak trzymanie stopy. Bo bez zrobienia właściwej dźwigni między punktami podparcia nie ma mowy o poprawności pozycji. Mimo że same motocykle nieco sie od siebie różnią.

 

Bo czym sie niby różni trzymanie pozycji na sportowym motocyklu (na zewnętrznej nodze) lecąc na kolanie, a czym niby od enduro z wewnętrzną wystawioną? Zasada jest ta sama.