Skocz do zawartości

Jawa TS350 (LUX) - problem po zakupie...


ForestRun
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witacie.

Zakupiłem dzisiaj Jawę TS350. Przy oględzinach wszystko wyglądało i pracowało idealnie.

 

link: http://moto.allegro.pl/jawa-ts350-lux-stan-bardzo-dobry-i1779962034.html

 

Niestety jest już problem...

 

Motocykl nie odpala... Kur..ca mnie bierze

 

Wracałem do domu, kolega autkiem przede mną. Po około 30 km - przerwa. Ja i motocykl.

 

Po odpaleniu po 15 minutach, motocykl sam wchodził na wysokie obroty rzędu 3 - 4 tysiące...

 

Kierunkowskazy nie działają, światło tył także. Nie mam pojęcia co zrobić z tym, nie znam się na elektryce. Będę się jutro doszukiwał.

 

Generalnie wygląda to tak. Stacyjka na 1, ssanie, kopie, nic. Iskra jest, po chwili kontrolki i światła robią się strasznie słabe, tak że ledwo widać. Na pych - nic.

 

2 sprawa jest taka iż z kolegą zauważyliśmy że z prawego tłumika leci troszkę mniej spalin. Motocykl jest zrywny.

 

Gdy jechałem na 3 i puściłem gaz, były lekkie szarpania motocykla.

 

Czy macie jakieś hipotezy czego mogę się doszukiwać?

 

Motocykl wyglądowo idealny, wygodny, mocny, przyjemny. Zimą silnik na stół, zapewne zakupię zapłon Vape oraz postawię instalacje od nowa.

 

Dużym plusem jest to że jest to INSTALACJA 12v

Edytowane przez ForestRun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że aku i/lub regler padł. Miałem podobnie gdy wracałem kiedyś Jawą ze zlotu motocyklowego. Z tym że obroty nie świrowały. Naładuj aku i próbuj odpalić, jeśli odpali to zmierz napięcie ładowania.

 

 

Taki urok Jawy, widzę że już chwilę po zakupie zdążyliście się bliżej "poznać". :icon_twisted:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie wygląda na zatkany dopływ paliwa- zgasła bo brakło wahy, na wolnych zapaliła ,,zawyła'' wypaliła resztki i koniec(zauważyłem że w dwusuwach często tak jest brakuje mu wahy-zgaśnie- ale jak spróbujesz go zapalić z kopa na luzie to zapali zawyje i koniec...

 

zobacz czy po kilku próbach odpalenia świeca jest mokra czy sucha...

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator się ładuje.

Dziwiły mnie bardzo słabe kontrolki oraz światła, po chwili wszystko było strasznie słabe. Klakson? Głośniej to ja bąka puszczę :D Ale już kocham ten motocykl, mega wygodny, do tego ładny :)

 

Za pół godzinki wezmę akumulator, zdam relację.

 

Od razu napiszę że do mnie trzeba prosto i jasno, krok po kroku, nie znam Jawy, chcę ją poznać, nie chcę jej spieprzyć :)

 

Btw. Jawę odpalać po włożeniu kluczyka (pozycja 0)czy w pozycji 1 ?

 

EDIT: Mam jeszcze takie pytanie. Gdy wróciłem do domu, miałem taką sytuację iż przy spokojnym wjeżdżaniu pod górkę, motocykl nagle mi padł.

Tak przyznam się, miałem zakręcony kranik, ale było bardzo dużo paliwa we filtrze.

 

Martwi mnie także to iż z prawego tłumika wylatuje mniej spalin, chyba że jest to złudne, lecz ze znajomym to zauważyliśmy.

 

Dodam jeszcze że przy akumulatorze który był podpięty, była iskra - konia by zabiła.

 

Jakie świece polecacie do Jawy? Muszę zmienić gdyż te co mam to... @^%^#$ :)

Edytowane przez ForestRun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sgregor242

Po pierwsze gratulacje klasyka!Ja bym tylko ten halogen zdjął i zadupek malnąć na razie srayem reszta na zime..

Spokojnie będzie chodziła.Na ssaniu zapalamy tylko zimny silnik.Po krótkim postoju już nie.Powinna palić normalnie.

Najpierw naładuj akumulator przez noc.Potem przełącz na rezerwę i sprawdź ściągając wężyk czy leci paliwo.

Chyba kolega ma racje.Czyli mamy sytuacje że pali na ssaniu a bez nie.

Potem można wykręcić kranik i wyczyścić to sitko króre na nim jest.Sprawdzić działanie kranika w pozycji normal i rezerwa czy leci paliwo.

W jawie jak się kończy waha to się ja przechylało na bok na prawo bo bak jest jak gdyby dwie komory.

Czasami jest tak ze się jedzie i moto nagle zaczyna się krztusić,gasnąć.Normalna sprawa oznacza że waha się kończy przekręcamy kranik na rezerwa i zaraz pojedzie normalnie.Halogen jak podłączony może nam bruździć,jest zbędny może wykańczać aku.

Lewa rura jak mocniej kopci to możliwe że uszczelniacz walnięty i z lewej stronie olej łapie ze skrzyni.Nawet gdy tak jest nie ma strachu.

Edytowane przez sgregor242
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się wypowiadam.

Motocykl pali bez problemów :) Przyczyną był padnięty akumulator. Jest wręcz duży problem? BRAK ŁADOWANIA!. Cały czas pali się albo mruga kontrolka ładowania/akumulatora. Tak jakby były lekkie zwarcia.

 

Akumulator naładowałem, odpaliła na pych gdyż nie chciała ze startera. Potem już bez problemów.

 

Co do paliwka, w moim wypadku jego brak to jest święto. Zawsze mam zalane praktycznie pod korek, do tego kanister 10/20 litrowy.

 

Co jeszcze mi się nie podoba, hmm, brak kierunków i to cholerne ładowanie. Nawet nie wiem za co się zabierać :P Nie chcę spierniczyć :) Dzisiaj tak czy siak posprawdzam wszystkie styki, zaizoluje je odpowiednio.

Halogena nie używam gdyż jest zbędny, lecz jego wygląd mi się podoba.

Kolejna rzecz, światło stopu zapala się dopiero gdy mocno przycisnę hamulec.

Next, kranik jest dobry, podaje paliwko bez problemów, widać jak przelatuje przez wężyk.

Kolejna rzecz: gdy jadę na biegu, puszczam gaz, wtedy mam lekkie szarpania dopiero leciutkie odkręcenie manetki załatwia sprawę.

Next :P : Czasem, po dłuższej jeździe, lecz nie zawsze, głupieją mi obroty. Normalnie mam rzędu 1800, czasem jest tak że same mi podskoczą do 4000 i tak zostaje...

 

Teraz tak, muszę kupić nowe świece, jakie?

Zwiotczały gumy które amortyzują przednią lampę+kierunki oraz zegary. Trochu to lata... :banghead:

Czy to są te gumy? Ile sztuk potrzeba? http://www.jawaczesci.pl/578,uszczelka-uchwytow-reflektora-(ustalacz).html

Nie mogę znaleźć uszczelki/gumy pod zegary - niestety też się trochę trzaskają... :banghead:

 

Czekam na sugestie :)

Ogólnie jestem bardzo zadowolony. :crossy:

 

EDIT: Kolejne cyrki, na zimnym ciężko jej odpalić, na ciepłym bez problemów. Postoi 10 - 15 minut i już ciężko. Krew mnie zaleje :P Czasem na biegu odczuwam leciutkie szarpanie. Podejrzewam iż gaźnik jest do czyszczenia.

Edytowane przez ForestRun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmierz napięcie na aku podczas pracy silnika (ma być 14 -15 v)

 

zmierz napięcie na szczotkach ( napewni więcej jak 14 powinno być)

 

Jak na aku koło 12 v to nie ładuje

 

1. Sprawdz bezpieczniki i po kolei kable zasilające regulator i potem aku

2. Spradz stan szczotek i "komutatora"

3. Jeśłi miałeś napięcie na szczotkach a na aku nie było więcej niż 13-14 v to regulator poszedł się je .... :)

4. Można jeszcze spradzić czy nie ma przebicia na stojanie i wirniku.

5. Wymianić regulator i sprawdzić wtedy co się będzie działo.

PONY 50 -> WSK 125 -> MZ ETZ 250 -> AWO Sport -> LS 650 ... cdn

 

www.elektrotec.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, nie wiem jak to się stało, ale już jest ładowanie. Kontrolka się nie pali, motocykl pół dnia przejeździł.

 

Musze kupić nowe świece. Polecacie jakieś? Np Iskry 95 takie jak do malucha :D ?

Może BRISK N15C?

 

Zamówiłem już zestaw naprawczy do gaźnika, dysze, uszczelki.

 

Na zimnym nie odpali... Chyba że jej się zachce. Iskra jest bardzo dobra, zapłon także dobrze ustawiony.

Na pych to bez żadnego problemu, wystarczy że kawałeczek przepchnę, puszczam sprzęgło i już jedzie...

Edytowane przez ForestRun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj będę kombinował z elektryką gdyż padły mi te felerne światła.

Do tego flak z tyłu... Mimo iż jeździłem cały czas po drodze :banghead:

 

Elektryka powróciła :) Padły wszystkie światła na przodzie...

 

Teraz jest kolejny problem. Za żadne skarby nie odpali z kopki, chyba że silnik był 5 minut wcześniej odpalony - wtedy zaskoczy.

 

Na pych? Bez problemu, Wystarczy że leciutko ją rozkulam, puszczę sprzęgło i już zaskakuje.

 

Tak samo czasem gdy jadę z górki na luzie, rzadko ale lubi zgasnąć.

Czasem leciutko mi ją zmuli. Po chwilce przyspiesza normalnie.

Edytowane przez ForestRun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeżeli wariują obroty to będzie źle ustawiona mieszanka,po odkręceniu gazu obroty powinny szybko schodzić jeżeli tak nie jest to trzeba trochę skręcić dyszę od składu mieszanki.

Co do świec to jak miałem Jawę to cały czas latałem na iskrach i nie narzekałem,miałem kilka kompletów,na wiosnę,jesień,zimę cieplejsze 65-85

a na lato 100

Z tego co piszesz to wygląda na to że będziesz musiał przejrzeć dokładnie całą instalację oraz gaźnik,silnik,sprzęgło,itd.

Chłopaki podszykowali sprzęt do sprzedaży i tyle,teraz będą wychodzić wszystkie kwiatki,jeden po drugim,jeżeli nie rozbierzesz wszystkiego i nie poskładasz jak trzeba to co chwilę będzie ciebie coś zaskakiwać.

Na szczęście Jawa jest bardzo prostą konstrukcją i spokojnie dasz sobie radę,a dzięki temu że zrobisz wszystko sam będziesz znał ją na wylot tak jak ja gdy olałem gwarancję i pożegnałem się z serwisem Jawy,zaraz po tym jak w prawie nowym moto rozpadła się skrzynia biegów w trasie na wakacje.

Pozdr.

Ps

Gaźnik warto spolerować,lepiej się wkręca na obroty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...