Jawa 350TS - czy warto kupić?

[ForestRun]

Witam wszystkich motocyklistów :)

Chciałbym nabyć Jawę 350TS.

Niestety w internecie są mity na temat jej awaryjności, wiadomo, jak się dba tak się ma.

Proszę Was o pomoc, ponieważ nie wiem czy kupić, czy nie :) Nie chcę pchać tylko jeździć :P

Ogólnie zawsze, od młodości podobała mi się Jawa 350 TS.

 

Chcę zapytać jak tak naprawdę jest z jej awaryjnością, jak z dostępem do czeskich oryginalnych tłoków i pierścieni?

Czy remont silnika Jawy jest trudny?

Czy skrzynie biegów są wytrzymałe?

Jak zapobiec wysypywaniu się jawy? W jakich sytuacjach jest delikatna?

 

MZ jeździłem sporo czasu, niestety musiałem ją sprzedać.

 

Proszę o opinię, rady.

Jeśli napisałem w złym dziale - przepraszam

 

Ogłoszenie do oceny:

http://otomoto.pl/jawa-ts-350-M2783057.html

http://motoallegro.pl/jawa-350-i1759098951.html - obowiązkowo do malowania :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam

Łukasz

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez ForestRun

[cinekban87]

za ta kase to poszukaj jakas japonie jak za 2 tysie to cos znajdziesz, mowisz ze chcesz jezdzic a nie bawic sie w mechanika, wiec raczej jawa odpada mialem dwie, kolega tez mial i to duzo tego, sypie sie wiele rzeczy zalezy jaki egzemplarz trafisz i potrafi sporo wypic nam palila po 10 litrow przy dzisiejszych cenach :icon_rolleyes: , chyba ze chcesz tylko demoluda to moze nowsza jawe bierz, ale tak do codziennej jazdy to za duzo zabawy z takim moto :icon_razz: , za 2 tysiace mozesz pokusic sie o jakas japonie z lata 80'tych

przykaldy

http://otomoto.pl/honda-cb-cb450-cb-450s-cb-450-gs500-M2701321.html

http://moto.allegro.pl/kawasaki-gpz-550-ladny-i1750821874.html

http://moto.allegro.pl/suzuki-gs-550-m-i1751145824.html

inna jazda na takich motongach, troche zainwestujesz i smigasz bez problemu

[jimi11]

za ta kase to poszukaj jakas japonie jak za 2 tysie to cos znajdziesz, mowisz ze chcesz jezdzic a nie bawic sie w mechanika, wiec raczej jawa odpada mialem dwie, kolega tez mial i to duzo tego, sypie sie wiele rzeczy zalezy jaki egzemplarz trafisz i potrafi sporo wypic nam palila po 10 litrow przy dzisiejszych cenach :icon_rolleyes: , chyba ze chcesz tylko demoluda to moze nowsza jawe bierz, ale tak do codziennej jazdy to za duzo zabawy z takim moto :icon_razz: , za 2 tysiace mozesz pokusic sie o jakas japonie z lata 80'tych

przykaldy

http://otomoto.pl/honda-cb-cb450-cb-450s-cb-450-gs500-M2701321.html

http://moto.allegro.pl/kawasaki-gpz-550-ladny-i1750821874.html

http://moto.allegro.pl/suzuki-gs-550-m-i1751145824.html

inna jazda na takich motongach, troche zainwestujesz i smigasz bez problemu

 

Niestety, ale jestem innego zdania. Stara Japonia nie jest taka tania w utrzymaniu (w porownaniu z cena calego motocykla). Jawa jest awaryjna i duzo pali. Proponowalbym dorzucic nieco do budzetu i kupic sobie jakiegos GS500. Za 3k moznaby cos wyhaczyc. Albo stare GPZ500.

[cinekban87]

no wiadomo ze trzeba troche zainwestowac, a potem jazda praktycznie bezawaryjna, polecam gpz 500 mozna tanio wyrwac,a motong super jak dla mnie

[ForestRun]

Czyli rozumiem że Jawa zła, dzięki za wypowiedzi.

 

Zastanawiałem się sporo czasu temu nad GPZ 500, sąsiad miał, bardzo chwalił, do tego przyjemny, bardzo przyjemny dźwięk wydobywający się z tłumików :)

 

Powiedzcie, czy GPZ 500 np z roczników 95 są wytrwałe? Warto dokładać do nowszych?

 

Ogólnie za rok we wakacje miałem zamiar nabyć CeBulkę czyli HONDĘ CB500 i szukam po prostu czegoś przejściowego :)

Ale nie powiem, GPZ bym pojeździł długo, tylko że pieniążków brak :)

[cinekban87]

ja mam z 2001r i troche juz na nim przelatalem i znam juz nieco te moto, jesli trafisz w miare zadbany to bedziesz zadowolony dynamicczny malo pali silnik kuloodporny i warto zbierac kase na takiego sprzeta, za 4 tysia masz juz fajna gpz'te

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez cinekban87

[ForestRun]

Kumam :)

Czyli lepiej dozbierać co nieco do wiosny i kupić GPZ, nie bawić się znowu z MZ-ki itd ;P

Pozdrawiam :)

[cinekban87]

jest roznica, jezdziles kiedys na japonii, a gpz'ta sprzecicho super moto niby tylko 500 a potrafi skopac dupe niektorym 600

[ForestRun]

Dobrze by było kupić coś z rocznika 98+ ale to już cena wyższa :P

No nic, dzięki za pomoc.

Temat do zamknięcia :)

[Fafik]

A ja jawę milo wspominam.Kupiłem ja już lekko podjechaną za jakieś nieduże pieniądze.Tez nie miała lekko u mnie .dostawała tak po garach ze któregoś razu wyrwało się sprzęgło,czy kosz sprzęgłowy,już nie pamiętam dokładnie i wyleciało przez kapę,robiąc wielka dziurę.Później miałem duży problem z kupieniem części,wiec kupiłem następna na części za jakieś grosze z zajechanym silnikiem.Moja przeszła wtedy gruntowny remont ze szlifem cylindrów,wymiana wszystkich łożysk itp.Jeździła bezawaryjnie,często tylko trzeba było regulować zapłon,szybko się platynki ucierały i co jakiś czas łapała nagar na któryś garnek.Spalania już nie pamiętam,wtedy zresztą były inne ceny paliwa.Pamiętam jeszcze ze na początku upierdliwe i niebezpieczne były bebechy z tłumików,ponieważ lubiły wylatywać na drogę podczas jazdy.Ale po ich przyspawaniu problem się skończył.W pamięci zostało mi jeszcze jedno-plamki oleju na kurtce,pluła olejem z wydechów i podczas jazdy jakieś zawirowania kierowały cząstki tego niespalonego oleju na plecy.Az się teraz łezka w oku kreci jak sobie powspominałem.Mozę te moje wywody ci w czymś pomogą.Na pewno za przemawiają ceny części,wszystko kosztowało,teraz pewnie tez kosztuje grosze.W japońcach nie jest już tak kolorowo

[V12]

jest roznica, jezdziles kiedys na japonii, a gpz'ta sprzecicho super moto niby tylko 500 a potrafi skopac dupe niektorym 600

GPZ dobry ale ze da rade 600 to chyba choperowi abo turystykowi

Co do jawy nie polecam awarynośc swoja droga ale wogole jak to sie prowadzi masakara a już tych hamulcach nie wspomne prawie 30km a bęben z przodu

pozdr

[Saladin]

Dobrze by było kupić coś z rocznika 98+ ale to już cena wyższa :P

No nic, dzięki za pomoc.

Temat do zamknięcia :)

Wejdź kolego na forum jawy i cz i tam sobie poszukaj bo tutaj tylko skosy są CACY, a demoludy BEEEE... Sam jeżdżę w tym sezonie Jawą 350 model 634-7 z 1983r, którą remontowałem przez zimę, po 19-nastu latach przerwy, mam 3 tys. zrobione po remoncie kapitalnym silnika. Zrób remont kapitalny (nowe kartery, szlif cylindrów, nowe tłoki z pierścieniami, nowe korbowody, regeneracja wału, wymiana połowy skrzyni biegów) za 1500 - 1700 zł w japończyku ??!! Niemożliwe ;) Poza tym była rozebrana całkowicie , polakierowana, wypieszczona i poskładana.

Części kupowane w ASO Jawy w Mrągowie u p. Ruszczyka.

Jawa pali 5l/100km, codziennie jeżdżę nią do pracy 30 km w jedną stronę i daje radę.

Za cenę Jawy w bdb stanie kupisz trupa Japonii i dwa razy tyle w niego wpompujesz :( Wystarczy popatrzeć na ceny części, łańcuch czeski do Jawy 64 zł (złoty), a ile do japonii ?

PS. A te spojrzenia na ulicach ... bezcenne :D

Za nie młodą japonią kto się obejrzy?

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez Saladin

[ForestRun]

Jawa to klasyk :P

Tyle dobrze że miałeś pojęcie o tym silniku, a jeśli chodzi o mnie to kompletne 0, nawet nie miałby kto pomóc :)

Edit: Bardzo ładną masz tą jawę :P

Części to jakieś lepsze zamienniki?

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez ForestRun

[Saladin]

Jawa to klasyk :P

Tyle dobrze że miałeś pojęcie o tym silniku, a jeśli chodzi o mnie to kompletne 0, nawet nie miałby kto pomóc :)

Edit: Bardzo ładną masz tą jawę :P

Części to jakieś lepsze zamienniki?

Części oryginalne jak napisałem z ASO Jawy i tam też był robiony silnik. Za poskładanie silnika się nie brałem, sam zrobiłem resztę, a mało tego nie było :D

Na PW wysłałem Ci adres forum gdzie dowiesz się dużo więcej.

[cinekban87]

a kto mowi ze jawa jest beeee-fajny klasyk ale do codziennego uzytku troche uciazliwe, mialem kiedys to wiem, nikt nie mowi zeby za ta kase kupowal japonii ale jak dolozy troche to bedzie mial jakas 500'tke, a co do jawy to wiele godzin w garazu skłądanie potem troche jazdy bezcenne za młodego chlopaka- ale na codzienny uzytek nie polecam