Gość KTM Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Mam do was pytanie. Co sšdzicie o KTM 125SX z roku 93? Mam właĹnie taki model, ale praktycznie nic o nim nie wiem:) Proszę więc napiszcie co o nim wiecie. Z góry wielkie dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtcross Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Nigdy nie kupilbym crossowki z rocznika ponizej 95-96... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Nigdy nie kupilbym crossowki z rocznika ponizej 95-96daczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Cytat: Nigdy nie kupilbym crossowki z rocznika ponizej 95-96 daczego? Właśnie. Czasem nawet starsze roczniki są zadbane. Mój znajomy kupił kx 125 z 91 roku i ma nowy nikasyl i zawieszenia po regeneracji. Pozatym jak kogoś niestac na świerzą crosówke to ma wogle nie jeździć?? NIE. Poprustu kupuje motocykl na jaki go stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Maja 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 NIE. Poprustu kupuje motocykl na jaki go stać. I najczęściej ładuje drugie tyle w naprawę. Jeżeli nie na starcie to max po kilku miesiącach. Im starsze moto tym większe możliwości usterek. Brzmi banalnie, ale niestety prawdziwie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Cytat: NIE. Poprustu kupuje motocykl na jaki go stać. I najczęściej ładuje drugie tyle w naprawę. Jeżeli nie na starcie to max po kilku miesiącach. Im starsze moto tym większe możliwości usterek. Brzmi banalnie, ale niestety prawdziwie. pzdr Kupując starszy motocykl trzeba liczyc sie z wydatkami, Ale jak ktoś nie moze uzbierać na nowy tu sie cieszy tym na co go stać, a to że bedzie musiał kase wkładać to juz inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Maja 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Ale Strzałek sam musisz przyznać - crossówka z 93 roku, 11 letnia, to już jest pewien wiek. Moim zdaniem dla takiego motocykla jest to wiek emerytalny. Gdyby to było jakieś lajtowe enduro, to dlaczgeo nie, gdyby był to jakis szosowy turystyk, to dlaczego nie, gdyby to był Gold Wing, to dlaczego nie? Ale crossówka? 11 letnia? Setka? Hmmm, może być z nią duuuużo problemów. Na pewno ryzyko jest spore, takie jest moje zdanie. Jak muż mówiłem wielokrotnie, nie jest sztuką kupić, sztuką jest zadbać (i mieć za co zadbać). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Tak masz racje, ale czasem sie trafiają dobre sprzęty( mój zanjomy na takiego trafił). W sumie 10 lat jak na crosówke to strasznenie dużo bo nawet utrzymanie 2-3 letniego motocykla crosowego to sa ogromne koszty dletego wybrałem lajtowe endurko bo nie maiłem kasy na utzrymanie hondy a ona była przecież 96. Mi wcześniej chodziło o wszystkie sprzęty nie tylko o crossówki, chyba dlatego sie nie zrozumieliśmy. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtcross Opublikowano 31 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2004 Dokladnie zgadzam sie z panem moderatorem :) Gdybym mial kupowac 11 letni motocykl crossowy i ladowac co miesiac w niego kase to wolalbym odkladac tą sume i pozniej kupic cos nowszego, mniej zawodnego. Zresztą co to za przyjemnosc z jazdy kiedy wszystko sie sypie i trzeba wozic ze sobą plecak z kluczami. Mysle ze zbedna strata nerwow i pieniedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pucek Opublikowano 1 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2004 Ja bym się nie bawił w kupowanie takiego sprzęta, ponieważ:1) jest to rocznik 932) jest to KTM ad. 1.To już wytłumaczył Dominik :!: ad. 2.Są poważne problemy z cześciami do KTM-ów starszych niz roczniki 96 !!! Kolega miał takiego KTM-a i wydał tylko kupe kasy na naprawy i stracił mnóstwo czasu :) Jak tylko postawił motocykl na nogi (koła) sprzedał go i kupił 4T 8) Jak już koniecznie chcesz tanią crossówke to kup lepiej jakiegoś japończyka !!! Do niego zawsze znajdziesz cześci, jak nie nowe to napewno używane :) Jednak najlepszym wyjściem byłoby wybicie sobie z głowy tego crossa (bardzo, bardzo wysokie koszty utrzymania) !!! Lepiej już kupić jakieś enduro, np. aprilia rx 125, yamaha dt 125 itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.