Buber Opublikowano 17 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Co do oleju, to jakkolwiek uważam że pokręcenie rozrusznikiem na wyłączonym zapłonie by wystarczyło, na aparacie zapłonowym masz dużą nakrętkę, chyba 30, tym pokręć i naciągnie. Jakby Ci się chciało, to odkręć jedną z pokryw zaworowych na zewnętrznym cylindrze i kręć póki oleju nie zobaczysz. Jak zobaczysz to wszystko gra i odpalaj. A masz 8 czy 16 zaworowego? Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nezer Opublikowano 17 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Stara dobra ośmiozaworówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 17 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Da best :icon_mrgreen: A tak przy okazji - jeżeli jeszcze masz głowicę otwartą to BARDZO polecam wstawić helicole we wszystkie śruby M6 które trzymają klawiaturę do głowicy. 20 sprężynek do helicola to żadne pieniądze, i jeżeli chcesz zatrzymać to moto, to podziękujesz sobie później. Ja będę jeszcze wymieniał na helicole wszystkie M6 co trzymają pokrywy silnika po lewej i prawej. Mnie jak za 2 razy cholera wzięła jak skręcałem pokrywę (jedziesz te 20 śrubek i jeden gwint puszcza, i musisz WSZYSTKO wykręcić żeby helicola wstawić...) to po prostu dokupiłem sprężynki i wszystko zmieniłem. Święty spokój, a mechanicznie to jest lepsze od zwykłego gwintu. Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nezer Opublikowano 17 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 U mnie wszystkie gwinty w głowicy wyglądają jak nówki więc narzazie nie widze potrzeby wstawiania sprężynek. Klucz dynamometryczny i powinno być ok. W końcu nie co dzień zdejmuje się czapkę ;]. Sprężynki już mam powstawiane w dekle rewizyjne te od regulacji zaworów a to napawa mnie optymizmem, gdyż świadczy o tym, że poprzedni właściciel wiedział co robi (taką mam nadzieję). Ogólnie silnik nie wygląda na to żeby był kiedykolwiek połowiony. Poprzedni silnik który był wstawiony do tego motocykla był obrazem nędzy i rozpaczy tam gwinty były naprawiane taśmą teflonową do uszczelniania rur. Kolo też przy dokręcaniu głowicy chyba pomylił szpilki i w miejsce krótkiej wstawił tą dłuższa efektem czego był wyrwany gwint w karterze następnie zalepiony poxiliną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 17 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Hmm, no tak. Ja trochę grzebałem bo mam wersję niemiecką i ściągnąłem sobie oddławiony wałek - niemiecka daje 50KM, a oryginał 63KM, ale powiem że wróciłem do tego zdławionego. Różnicy w mocy wielkiej nie widać, a było czuć (temperatura, spalanie, etc) że silnik więcej z siebie daje. Do ścigania się, czy zawrotnych startów to ja mam Fazera :icon_razz: Te silniki lubią sobie popuszczać spod głowicy, czy właśnie klawiatury, ale dobrze złożone nie powinny. Do regulacji zaworów zrobiłem sobie przyrząd - kupiłem długą nasadkową ósemkę, zeszlifowałem końcówkę do klucza płaskiego, a przez środek puściłem dopasowany śrubokręt. To daje o wiele bardziej precyzyjną kontrolę podczas regulacji. Ja z tym moto nie miałem większych problemów, jedyne co, to raz na jakiś czas muszę robić sprzęgiełko rozrusznika - tam padają sprężynki i tulejki, ja robiłem sprężynki ze struny stalowej H a tulejki dotaczałem u tokarza - im twardszy materiał znajdziesz tym lepiej. Polecam stalowy oplot, pomaga przedniemu hamulcowi, który jak wiemy, nie jest szczytem techniki :blush: I warto świece irydowe wstawić, bardzo pomaga na rozruch. No i nie polecam jeżdżenia w zimie - ja do pracy trochę tak jeździłem i jednak zaszkodziło silnikowi - koło zera żeby się zagrzał to ze 30 kmów trzeba zrobić.... Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Wracajac jeszcze do skladania zespolu cylindry / tloki - honowanie ma byc zrobione bez zbierania materialu, chodzi tylko o odbudowanie zespolu rys na powierzchni tulei ( robione jest to zazwyczaj rodzajem szczotki z kulkami na koncach a nie normalna honownica ).Na temat skladania silnika przeczytaj sobie watek "jak docierac nowy motocykl" - tam podane sa wskazowki na ten temat i potem na temat docierania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nezer Opublikowano 17 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 Ja ogólnie chcę jak najszybciej zrobić silnik i jeszcze trochę pojeździć w tym sezonie a na zime planuję popracować trochę nad wyglądem maszyny bo nie ukrywam strasznie mi się podoba i myślę, że zabawi u mnie na jakieś parę sezonów. Piaskowanie i malowanie ramy, zbiornika i plastików to wszystko zostawię sobie na zimę. Może jak fnanse pozwolą, albo zima będzie na tyle dłuuuga jeszcze jakieś chromy. A teraz jako ciekawostkę opiszę stan starego silnika. Ogólnie ze starego silnika udało się tylko uratować aparat zapłonowy, alternator, zespół napędowy (niekompletny uszkodzony tryb 4 biegu wyłamane kły) tłoki/cylinder (tłoki na granicy toleracji pasowanie pierścieni, cylinder ok) i głowice (zawory, sprężyny i popychacze) sama głowica pozrywane 80 procent gwintów co mnie zdziwiło gwinty M8 nie M6, łożyskowanie wałka rozrządu rozwalone sam wałek też szrot napawany i toczony na jednym końcu, widać poprzeczne rysy na krzywkach ogólnie szrot. Wał szlifowany, panewki dorabiane zdarta kompozycja na panewkach rysy jak od śrubokręta szrot. A na dodatek wszędzie był silikon. Między kanałami olejowymi w cylindrze a karterem są wstawione elementy dławiące przepływ oleju. Takaie śmieszna dysza z otworami około 1mm może mniej. Przez te dysze były poprzeciskane kluchy z silikonu ograniczające dopływ oleju do głowicy co z pewnością ją zabiło. Aż żal ściska. Po co zmieniać o-ringi na rozruszniku czy innych elementach. Przecież to drogo wychodzi. Lepszy silikon Na przykład rozrusznik Miał oring tak wyklepany, że nawet nie wystawał z tego rowka ale silikon "załatwił" sprawę nie dość, że usmarowany był o-ring to jeszcze czoło rozrusznika dolegające do karteru ;/ tak dla pewności. Korek od magistrali olejowej ten pod alternatorem nie był widoczny spod sporej warstwy silikonu. Smok olejowy też osadzony na silikon, misa olejowa a jak by inaczej silikon. Ku mojemu zdziwieniu nawet komora pływakowa i magistrala paliwa w listwie gaźnikowej na co była zamontowana hmm zgadliście silikon ten lepszy czerwony :icon_twisted: . Prawie tydzień walczyłem z gaźnikami, żeby doprowadzić je do stanu używalności. W razie czego mam na szczęście drugą listwę kupioną z obecnym slnikniem. Cóż szkoda ogólnie silnika. Wracajac jeszcze do skladania zespolu cylindry / tloki - honowanie ma byc zrobione bez zbierania materialu, chodzi tylko o odbudowanie zespolu rys na powierzchni tulei ( robione jest to zazwyczaj rodzajem szczotki z kulkami na koncach a nie normalna honownica ).Na temat skladania silnika przeczytaj sobie watek "jak docierac nowy motocykl" - tam podane sa wskazowki na ten temat i potem na temat docierania. Ok dzięki za podpowiedź. Jutro na delegaję a od piątku znów do garażu ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.