Kawasaki ZX9R 1995 stukanie na wolnych obrotach

[emil1005]

Mam dziewiątkę z dziwna przypadłością, mianowicie czasami przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem bendix się przycina by po naciśnięciu przycisku startera po kilku sekundach kręcił normalnie. Ale nie o to chodzi, jeśli moto ma ustawione obroty na poziomie 1000-1200obr/min to słychać wyraźne pukanie po prawej stronie, natomiast jak podkręciłem obroty na 1500-1800-2000obr/min to tego pukania praktycznie nie ma, czasami tylko puknie :D Golnie to brzmi tak jak by jedna część w silniku zaczepiała o drugą. Ja obstawiam że to stuka coś czego zadaniem jest rozruch silnika :P Dużo jest zamętu żeby dostać się do tego całego mechanizmu rozruchu?

Edytowane 8 Czerwca 2011 przez emil1005

[Shinigami]

Gdyby to rozrusznik się nie odłączał od wału to przy okazji stukania miałbyś jeszcze wycie obracającego się silnika elektrycznego. Czy jak pukanie ustanie i wrócisz na jałowe obroty to i ono wraca ?

[emil1005]

Tak, na wolniejszych obrotach znow puka.

[lsobien]

Tak, na wolniejszych obrotach znow puka.

 

 

Napinacz lancuszka sprzeglowego ci stuka.

Wiekszosc Kaw to ma :banghead:

[Paweli]

a jak wcisniesz sprzegło tez?

[rafael]

Napinacz lancuszka sprzeglowego ci stuka.

Wiekszosc Kaw to ma :banghead:

Łańcuch to bardziej jak przygazujesz i schodzi z obrotów to w pewnym momencie "zadzwoni" :icon_biggrin: Być może sprzęgło

Edytowane 6 Lipca 2011 przez rafael

[toowdie]

też obstawiam łańcuszek który mieści się za koszem sprzęgłowym - obsługuje pompe oleju i altek oraz rozrusznik. Generalnie łańcuszek ten ma dwa napinacze, jeden automatyczny, drugi manualny - należy zdemontować sprzęgło, wyciągnąć napinacz automatyczny, napiąć manualnym i wmontować automatyczny, będzie o niebo ciszej.