Skocz do zawartości

Kierowcy MPK


JeGanG
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Nakręciłem się i chciałem się z wami podzielić czymś co mnie dzisiaj spotkało na drodze.

Mianowicie chamskie zachowanie kierowców MPK.

Wiem że każdy wie jak oni jeżdżą, wciskają się gdzie się da, zajeżdżają drogi itd. O ich braku manier wiedziałem już od dawna, ale że staram się ich zrozumieć, zwykle ich puszczam, bo taki życzliwy ze mnie człowiek. Niby mają prawo, ale chamstwa nic nie usprawiedliwia.

A dzisiaj się dowiedziałem że do tego te przygłupy maja zero wyobraźni (a podobno to kierowcy zawodowi).

 

Przynudziłem, to do rzeczy. Jadę Gubińską i skręcam w Strzegomską (skręt w lewo). 2 pasy do skrzyżowania, lewy do skrętu w lewo. Stoją puszki, przed światłami autobus (skręca w lewo). Wyprzedzam puszki, zajmuję pole position przed autobusem (na prawo od środka pasa, bo tak wynikło z wyprzedzania). Wybiłem bieg i czekam. Zapaliło się zółte, wbijam bieg i czuję nagłe zdziwienie, autobus który stał za mną ruszył (jeszcze na żółtym) i "szturchnął" mnie w kierownice przestawiając lusterko! Pierwszy odruch człowieka w takiej sytuacji to uskok w bok, na szczęście się opanowałem i nie wyłożyłem motonga na sąsiedni pas.

Ponieważ jestem z natury dość spokojny, a do tego pierwszy raz ktoś tak mi zrobił, pojechałem na lekkim szoku dalej.

Teraz jednak trochę się we mnie gotuje, następnym razem po prostu sobie poczekam na przystanku na takiego kierowcę.

Konkludując, doświadczyłem dzisiaj (pewnie nie pierwszy raz...) objawu chamstwa, głupoty i braku wyobraźni.

Jak dla mnie kierowcy w MPK to banda zidiociałych kretynów, co dziwne, są to kierowcy zawodowi którzy na co dzień odpowiadają za setki pasażerów których wożą. Nie sądzę żebym trafił na wyjątek, do tej pory doświadczałem mniej szkodliwych objawów chamstwa za kierownicą samochodu.

Kończę to pisać trochę na wqrwie, więc przepraszam za ten słowotok, ale generalnie chciałem się tym podzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ich braku manier wiedziałem już od dawna, ale że staram się ich zrozumieć, zwykle ich puszczam, bo taki życzliwy ze mnie człowiek. Niby mają prawo, ale chamstwa nic nie usprawiedliwia.

 

Z tego co się orientuję to chyba już im odebrano to prawo bo je za bardzo wykorzystywali i wpychali się z zatoczek nie patrząc w lusterka. Teraz to już tylko od dobrej woli zależy czy damy mu się włączyć do ruchu z zatoczki czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to chyba już im odebrano to prawo bo je za bardzo wykorzystywali i wpychali się z zatoczek nie patrząc w lusterka. Teraz to już tylko od dobrej woli zależy czy damy mu się włączyć do ruchu z zatoczki czy nie.

 

Źle się orientujesz. W zabudowanym masz obowiązek pozwolić włączyć się autobusowi do ruchu z przystanku.

Edytowane przez Visuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle się orientujesz. W zabudowanym masz obowiązek pozwolić włączyć się autobusowi do ruchu z przystanku.

Niestety mają takie prawo, czego im nie odbieram, ale przez to zachowują się jak święte krowy w każdej sytuacji, nie tylko przy wyjeździe z zatoczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt mój błąd. Może po prostu policja zaczęła ich ostatnio jakoś mocniej ganiać bo z 1,5 roku temu pamiętam, że strasznie się wpychali z tych swoich przystanków i musiałem ostro hamować, żeby takiemu w dupę nie wjechać, a teraz jakby spokojniej. Czekają cierpliwie aż człowiek zwolni/zatrzyma się.

 

Nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie mamy całkiem sporą grupę ghostriderów w mpk. Mi to w sumie na rękę bo sporo podróżuję KM i szybciej docieram do celu dzięki temu :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu nie chce nikogo bronic ale jestes pewien, ze ten kierowca Cie wogole widzial?

Z opisu wynika, ze stales z jego prawej strony lekko z przodu, wiec moze schowales mu sie w martwym punkcie?

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie mamy całkiem sporą grupę ghostriderów w mpk. Mi to w sumie na rękę bo sporo podróżuję KM i szybciej docieram do celu dzięki temu :]

a ja jakoś tego nie zauważyłem. Nie pamietam już, kiedy autobus, ot tak sobie, wrzucił kierunek i wyjechal mi z zatoczki prosto pod koła. Zawsze czekają aż pas im się oczyści. Z drugiej strony ja wiem, że mam obowiązek ustąpić pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoczki na terenie zabudowanym, gdy on sygnalizuje taki zamiar - i robię to. Ale widzę, że wielu puszkarzy kompletnie ignoruje autobus migający lewym kierunkiem i próbujący ruszyć z przystanku. Może Ty jesteś jednym z nich - więc nie dziw się, że autobus próbuje wyegzekwować na Tobie swoje prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jak się pchasz moto w korku to w Twoim interesie jest żeby kierowcy dużych pojazdów Cie widzieli, a nazywanie kierowców MPK zidiociałymi to tak jak nazywanie motocyklistów dawcami, gratulacje osiągnąłeś poziom FAKTU i SUPER EXPRESSU czy jak się ten szmatławiec nie nazywa.

Zaczepił Cie to wyciągnij z tego konsekwencje i na przyszłość daj się zauważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JeGanG - A czym ten zenek jechał ? Jeśli Ikarusem, to muszę powiedzieć, że z Ciebie zwykły frustrat jest. Jeśli czymś niskopodłogowym wtedy zmienię zdanie :wink:

 

Ja tam mam w dupie zachowanie kierowców autobusów, sam jeździłem zawodowo i mam blade pojęcie jak to jest mordować się w korkach gdzie dosłownie trzeba wybłagać miejsce do włączenia się w ruch. Często było tak, że nawet nie drgneli (komu by się chciało w takim klocku manewrować co by pchełke puścić), ustępowali jeśli był bardziej kozacki szofer i wiedział gdzie się kończy autobus, ale żeby któryś zajechał albo spychał to razu jednego mi się nie zdarzyło.

 

Szczerze to bardziej mnie wnerwia słaby kierowca autobusu gdy jestem na jego pokładzie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to chyba już im odebrano to prawo bo je za bardzo wykorzystywali i wpychali się z zatoczek nie patrząc w lusterka. Teraz to już tylko od dobrej woli zależy czy damy mu się włączyć do ruchu z zatoczki czy nie.

 

Nic z tych rzeczy. W terenie zabudowanym masz ustąpić pierwszeństwa pojazdom transportu publicznego. I o ile autobusy zawsze puszczam, to z bursiarzami mam jakiś opór wewnętrzny, choć im tez się należy.

Co zaś do kierowców autobusów, to u nas na szczęście nie mam z tym problemu. Sa mili, wypuszczają samochody (i motocykle) z ulic podporządkowanych, gdzie można by stać i pół godziny dopóki ktoś się nie zlituje. Za ułatwienie im życia sami dziękują (choćby i wyjeżdżając z przystanku, kiedy się ich przepuści.

 

Nie wiem, jak w opisanym przypadku było. Może burak, a może zawadził niechcący.

Rozsądny człowiek chyba zdaje sobie sprawę ile masy ma pod kontrolą i jaki może mieć wpływ na zahaczonego motocyklistę. Raczej nie zrobiłby tego celowo.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechał Volvo niskopodłogowym.

Nie było szansy żeby mnie nie zauważył czy uslyszał, stałem praktycznie całym motorem przed nim, a i wydech mam nie cichy (nowy ixil którym lubię się bawić na postojach).

Nie jestem frustratem, po prostu opisałem następny objaw prostactwa i braku wyobraźni na drodze, ale widzę że to był mój błąd, bo zaraz się okaże że to moja wina.

@ bonhart88 Czy ja Cie w jakiś sposób obraziłem? Chyba że sam siedzisz za kierownica w MPK, w takim razie powinieneś zabrać się za uświadamianie kolegów...

Rozsądny człowiek chyba zdaje sobie sprawę ile masy ma pod kontrolą i jaki może mieć wpływ na zahaczonego motocyklistę. Raczej nie zrobiłby tego celowo.

Dokładnie.

Edytowane przez JeGanG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W terenie zabudowanym masz ustąpić pierwszeństwa pojazdom transportu publicznego.

 

Nie do końca. W kodeksie jest określone, że masz obowiązek UŁATWIĆ włączenie mu się do ruchu, a co można przez to rozumieć? Przyśpieszenie bądź zwolnienie, w zależności od sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie jestem frustratem, po prostu opisałem następny objaw prostactwa i braku wyobraźni na drodze, ale widzę że to był mój błąd, bo zaraz się okaże że to moja wina.

 

Dokładnie.

 

Jesteś na formu dość krótko więc mniewam, że i na moto jeździsz od niedawna. Mogłeś stanąć tak, że akurat słupek, pasażer(co mniej prawdopodobne) zasłonił Cię.

 

 

Jak dla mnie kierowcy w MPK to banda zidiociałych kretynów, co dziwne, są to kierowcy zawodowi którzy na co dzień odpowiadają za setki pasażerów których wożą. Nie sądzę żebym trafił na wyjątek, do tej pory doświadczałem mniej szkodliwych objawów chamstwa za kierownicą samochodu.

 

Jak dla mnie jesteś dawcą, idiotą na motocyklu, który na przejściu dla pieszych jedzie między ludzmi na jednym kole.....(To taka aluzja i nie miałem zamiaru Cię obraźić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saul, spoko, a ma to się bardzo do sytuacji.

Nie miał żadnych pasażerów w rejonie kabiny, jechał niskopodłogówką (siedzi na tej samej wysokości co motocyklista), stałem tak że mnie MUSIAŁ widzieć, chyba że zatrudniają tam ślepych/jednookich.

Myślałem że znajdę tutaj zrozumienie, a na razie widzę tylko głosy broniące człowieka który w dupie ma zdrowie jednego z was.

Nowy to można sobie poużywać, brawo podejścia.

Zaraz się okaże że Cezary Ładyński też był frustratem/dawcą/niedoświadczonym bez prawa zdania, a koleś go pewnie nawet nie zauważył, bo mu za słupkiem się schował.

Typowa polaczkowatość, stało mu się coś, pewnie sam sobie winny.

Edytowane przez JeGanG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...