Ducati dla żółtodzioba.

[kivi]

 

A co do SV to jest 78 koników a 50 jak w monsterze 600. To moto się na pierwsze po prostu nie nadaje.

Na drugie czy tez kolejne również nie.

[jannikiel]

Nie wiem ile w tych konikach było( jest ) prawdziwych koni, ale miałem okazję przetestować SV650 kontra M620, i powiem Wam, że byłem nieco zdziwiony, bo rzeczywistość( niby SV mocniejsza), ale z testu wyszło, że lepiej na 1 moto nadaje się SV... 620 dopiero zostawała w tyle blisko jej prędkości max. no cóż SV była szybsza jednak, jednakże sposób rozwijania jest diametralnie inny...

Co innego pewnie z M600( niestety nie miałem w testach), ale to powie ktoś kto jeździ(ł)...

 

A że sprawa już nieco rozjaśniona, więc tutaj temat można chyba zamknąć...

I zacząć temat w innych markach- gdzie są inni użytkownicy...

 

Ja tam wcale nie mam dość, no cóż ma praca( służba) tego wymaga, żeby być cierpliwym i dość opanowanym :icon_mrgreen:

 

Pozdr. J-999

[Gość komandosek]

jak dla mnie 500zl miesiecznie jest jak najbardziej realną kwota, przynajmniej w sezonie. wydaje ok 300zl na samo paliwo, z miejscem na parkingu strzeżonym to już jest prawie 400. A gdzie inne koszty?

[jeszua]

jak dla mnie 500zl miesiecznie jest jak najbardziej realną kwota, przynajmniej w sezonie. wydaje ok 300zl na samo paliwo, (...)

 

ok, ale wydatki na paliwo zależą od ilości jazdy. utrzymanie to dla mnie mechanik, wymiany i naprawy, ubezpieczenie, ew. garaż jeśli nie ma. poza tym jeśli sezon trwa ca. pół roku (dla takiego niedzielnego użytkowania), to średnia roczna wydatków będzie o połowę niższa

tak realnie przy niezbyt dużej (3-5 kkm) ilości jazdy wydatki ograniczą się do kilkuset zł za wizytę wiosenną w serwisie, raz na 3 lata opony (kilkaset zł), może jakieś klocki, itp. AFAIR był (albo dwa) wątek o kosztach sezonowych utrzymania motocykla, może autor znajdzie tam potrzebne informacje

jsz

[theodor.]

Cholercia Proszę Państwa... zadzwoniłem wczoraj do sklepu z częściami w Łodzi i zapytałem o sprzęgło do Ducati M600 rok 2000

Koszt ... 843 EURO co daje śliczne 3300zł. Oryginał co prawda... ale brak zamienników w ofercie.

 

Ktoś tu ściemnia z tymi "nie droższą niż w innych motorach" eksploatacją, oraz sprzęgłem za 700zł :D

 

To jak to jest? :D

Nie wiem z kąd taką cenę Ci podali.

Koszt oryginalnego zestawu tarcz i przekładek nie przekracza 900zł. Mamy np w ofercie zamiennikowe tarcze Adige i tutaj nie przekroczymy 600zł.

 

 

 

Ludzie podają jakieś absurdalne ceny i powstają mity na temat kosztów części tej marki.

[keeldulf]

Witam,

 

pisze jako, ze rozgladam sie za moto dla mojej dziewczyny, ktorej podobnie jak autorowi tematu podobaja sie Ducati.

(nota bene tez branza kreatywna)

Wrzuce tylko swoj komentarz, jako ze przy zakupie mojego moto rowniez spotykalem sie z argumentami o drogim utrzymaniu (Buell).

 

Wszystko zalezy od egzemplarza jaki sie zakupi.. serio absolutnie wszystko...zle trafisz i masz silnik do remontu albo skrzynie do wymiany i wali po kieszeni jak cholera, dobrze trafisz i tylko plyny lejesz i kapcie zmieniasz...i to niezaleznie od marki.

 

Sam napisales ze zalezy ci na wygladzie maszyny, skoro tak to po prostu rozejrzyj sie za czyms co sie kreci i kup sprawdzone moto.

 

Z wlasnego doświadczenia powiem ze dla mnie jazda na moim moto to malzenstwo z milosci..;-))

(z rozsadku kupilem mniejszego Buella, tobie tez radze kupic mniejszego Dukata, bo statystycznie na pierwszym moto szlif masz zagwarantowany, a szkoda sie przy okazji zabic)

Edytowane 24 Maja 2011 przez keeldulf

[Patryk84]

Witajcie!

 

Jestem Patryk, mam 28 lat i Moja przygoda z motorami nie jest zbyt długa (czyt głównie "pierdziwiatry" pokroju skutera i innych 125'tek). Skoro tu piszę, to znaczy że "zachorowałem" na Monstera. A jeszcze dokładniej to miałem okazję się przejechać 696.

Mój budżet ok 8-8,5 tys nie pozwala na zbyt wiele więc myślę o 600 lub 620 (ze wskazaniem na ten pierwszy, też ze względu

na pojemność) z roczników 2000-2002. Od jakiegoś czasu przeglądam ogłoszenia czy inne otomoto i mam już na oku kilka okazów.

 

Niestety nie widziałem nigdzie jakiegoś skompresowanego poradnika w tym temacie więc pytanie brzmi:

na co zwracać uwagę przy kupnie monsterka oraz co się najczęściej psuje w w/w modelach z w/w roczników?

 

Oraz drugie pytanie:

Chętnie skorzystałbym z opinii serwisu przy zakupie. Jakie serwisy godne polecenia Wrocławiu oraz Legnicy?

(chodzi mi o dokładnie te miasta a nie "w okolicy").

 

 

--------------------------

Akurat nie chciałem podbijać wątku-trupa sprzed dwóch lat.

Można tego co połączył prosić o wydzielenie?

Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez Patryk84

[JanuszK30]

Witajcie!

 

Jestem Patryk, mam 28 lat i Moja przygoda z motorami nie jest zbyt długa (czyt głównie "pierdziwiatry" pokroju skutera i innych 125'tek). Skoro tu piszę, to znaczy że "zachorowałem" na Monstera. A jeszcze dokładniej to miałem okazję się przejechać 696.

Mój budżet ok 8-8,5 tys nie pozwala na zbyt wiele więc myślę o 600 lub 620 (ze wskazaniem na ten pierwszy, też ze względu

na pojemność) z roczników 2000-2002. Od jakiegoś czasu przeglądam ogłoszenia czy inne otomoto i mam już na oku kilka okazów.

 

Niestety nie widziałem nigdzie jakiegoś skompresowanego poradnika w tym temacie więc pytanie brzmi:

na co zwracać uwagę przy kupnie monsterka oraz co się najczęściej psuje w w/w modelach z w/w roczników?

 

Oraz drugie pytanie:

Chętnie skorzystałbym z opinii serwisu przy zakupie. Jakie serwisy godne polecenia Wrocławiu oraz Legnicy?

(chodzi mi o dokładnie te miasta a nie "w okolicy").

 

 

--------------------------

Akurat nie chciałem podbijać wątku-trupa sprzed dwóch lat.

Można tego co połączył prosić o wydzielenie?

 

 

620 jest lepszym wyborem poniewaz jest na wtrysku, nie ma problemu z gaznikami i kiepskimi modulami w starych 600kach, a na co zwrocic uwage? dobrze jakbys mial potwierdzenie wykonanego serwisu, to motocykle z rozrzadem na paskach i jak nie jestes pewny jego historii i przebiegu to nalezaloby je wymienic.

[theodor.]

Pierwsza sparawa to w tym budżecie ponad M600 na gaźnikach nie wyjdzie się. M620 są istotnie droższymi motocyklami, jesli ktos jest gotów takiego monstera sprzedać około 4 tys taniej niż typowa cena to coś jest na rzeczy i raczej spodziewałbym się zaniedbanego ulepa.

 

Lepiej kupić ładną 600 niż trupiasta 620.