Jak jeżdzic po mieście?

[Manitou]

Jeżeli są trzy pasy to zawsze staram się jechać między lewym a środkowym. Nawet na tym forum jakoś z rok temu o tym ktoś pisał i tak mi już zostało. Dobrze by było to jakoś ujednolicić i poprowadzić porządną akcję edukacyjną/informacyjną dla samych motocyklistów. Głupio to wygląda jak na przykładowo Radzymińskiej w Warszawie widzę przeciskających się motocyklistów na każdym właściwie pasie. Nie dziwię się puszkarzom, że czasami nerwa dostają w takich sytuacjach...

 

 

Przy okazji chciałbym serdecznie pozdrowić panią ze złotawej puszki, która dziś złożyła lusterko gdy przeciskałem się w korku na Świętokrzyskim ;)

[Majkiel]

Prędzej bym uwierzył, że złozyła abyś jej nie urwał, a nie dlatego, że miałeś mało miejsca :icon_razz:

[G3d]

Z tym wystarczajacym miejscem ""zawsze"" po lewej w Warszawie to troche przesadziles :biggrin: , przynajmniej na razie..

 

No nie wiem ;)

Codziennie robie 30 km [~15rano i drugie tyle wieczorem] w godzinach szczytu w najgorszym korku, a zatrzymuje sie oprocz swiatel naprawde raz na pare dni, albo za kims kto nie ogarnia moto i stoi :P

Nie wiem jak gdzie indziej, ale po Warszawie jezdzi sie spoko.

[Bobesz]

Oczywiste. Było już o tym, Policja nawet dała oficjalnie głos w tej sprawie i na co lepszych kursach też mówią:

Pierwszy korytarz od prawej: między prawym, a lewym czy środkowym pasem. Do tego podobno nie wolno wyprzedzać puszek z prawej tylko z lewej właśnie.

 

Mozesz cos wiecej o tym, dlaczego pierwszy od prawej?

 

W tej Francji byl z pewnascia pierwszy od lewej i to wydawalo mi sie logiczne i zgodne z ogolna zasada, ze szybsze po lewej stronie.

[adwent]

Mozesz cos wiecej o tym, dlaczego pierwszy od prawej?

 

W tej Francji byl z pewnascia pierwszy od lewej i to wydawalo mi sie logiczne i zgodne z ogolna zasada, ze szybsze po lewej stronie.

Ja jadę zawsze tamtędy, gdzie jest tylko miejsce. Z jednym zastrzeżeniem. Jeśli przede mną jedzie już jedno moto- to pakuję się w ten sam korytarz co ono.

[Dr.Artur]

Po mieście jeżdżę spokojnie i ostrożnie :) bo te dziadki i te babki chcą mnie na każdym kroku zabić

[grzesiek78]

Prędzej bym uwierzył, że złozyła abyś jej nie urwał, a nie dlatego, że miałeś mało miejsca :icon_razz:

 

 

Niekoniecznie, zdarza się coraz częściej ze składają :)

[Bobesz]

Niekoniecznie, zdarza się coraz częściej ze składają :)

 

Mas racje.

Ja mysle, ze w autkach 75% jest normalnych, 20% takich co nas sie boja bo nagle sie im pojawiamy z roznych stron, no a 5% jest tych, z ktorymi trzba walczyc bo za wszelka cene chca nas zatrzymac.

[Cosmoss]

Jak widać po tych kilkudziesięciu pościkach...opcyjka "lewej" jest najczęściej stosowana...jednakowoż i ja stosuję tę zasadkę..żałuję ,iż samochodziki nie trzymają się skrajności (prawy-lewy), nie musieliby nerwowo ustępować przestawiając o kilka centymetrów samochody (dosłownie centymetry).Ale nie dziwię się, patrzą do przodu, jak wygląda sytuacja, czy duzo przed nimi, czy światła się zmieniają etc.

[Gość Lefthandy]

Wyprzedzac czy omijac? Bo chyba tu mowimy o czynnosci omijania.

Poza tym - w terenie zabudowanym przy 2 pasach ruchu wolno wyprzedzac z prawej strony. Przepisy sie klaniaja :icon_razz:

 

Omija się coś co stoi w miejscu. Jeżeli mijasz coś co jedzie w tą samą stronę to wyprzedzasz. I gdzie w mieście ominiesz coś z prawej strony? Chyba po chodniku lub ścieżce rowerowej. Najgłupsza opcja jaką można wybrać, chyba że lubisz trzeć felgą o krawężnik.

A jak są dwa pasy ruchu to jadę środkiem. Dzięki temu puszki mnie widzą i robią miejsce zjeżdżając do prawej właśnie. Nie zauważyłeś, że częśćiej robią miejsce ci, których masz z prawej strony?

Edytowane 18 Maja 2011 przez Lefthandy

[Manitou]

No logiczne, że jak są dwa pasy to zasuwamy środkiem, a nie prawą. Trzeba być nieźle fizycznym, żeby wybrać scieżkę między puszkami a krawężnikiem. Tu się toczy dyskusja o tym, którym pasem jedziemy przy więcej jak dwóch pasach, czyli w Polsce zwykle trzech ;)

Dziś jak jeździłem to stwierdziłem, że jest jeszcze jeden argument za pasem pierwszym od lewej. Otóż autobusy zwykle stoją na skrajnym prawym, a jak wiadomo taki autobus potrafi skutecznie przyblokować. Dlatego będę się upierał - jeździjmy pierwszym od lewej. Z czasem puszki mogą się przyzwyczaić i ułatwimy sobie życie!

[x10d]

Omija się coś co stoi w miejscu. Jeżeli mijasz coś co jedzie w tą samą stronę to wyprzedzasz.

Wybacz, ale cały czas mam wrażenie, że rozmowa jest raczej o omijaniu samochodów korytarzami przed światłami, a nie wyprzedzaniu, gdy jadą. Napisałeś wcześniej o wyprzedzaniu, dlatego Cie sprostowałem. A samo wyprzedzanie korytarzem to dla mnie idiotyzm.

 

I gdzie w mieście ominiesz coś z prawej strony? Chyba po chodniku lub ścieżce rowerowej. Najgłupsza opcja jaką można wybrać, chyba że lubisz trzeć felgą o krawężnik.

A jak są dwa pasy ruchu to jadę środkiem. Dzięki temu puszki mnie widzą i robią miejsce zjeżdżając do prawej właśnie. Nie zauważyłeś, że częśćiej robią miejsce ci, których masz z prawej strony?

Nigdzie nie napisałem, że omijam z prawej strony jadąc przy chodniku/krawężniku. Jak jedziesz prawym korytarzem przed skrzyżowaniem na 3pasmówce, to właśnie omijasz z prawej samochody stojące na środkowym pasie.

Natomiast napisałem również, że jeśli chodzi o kwestie wyprzedzania z prawej strony (nie omijania), to w terenie zabudowanym przy 2 wyznaczonych pasach w jednym kierunku jest to dozwolone (poza zabudowanym - przy 3).

Mam nadzieję, że wyjaśniłem dokładnie co miałem na myśli, jeśli wcześniej nie było to takie oczywiste. :icon_razz:

Pozdrawiam ;]

[Gość Lefthandy]

Wybacz, ale cały czas mam wrażenie, że rozmowa jest raczej o omijaniu samochodów korytarzami przed światłami, a nie wyprzedzaniu, gdy jadą. Napisałeś wcześniej o wyprzedzaniu, dlatego Cie sprostowałem. A samo wyprzedzanie korytarzem to dla mnie idiotyzm.

Samochody w korku się wyprzedza, nie omija, bo one są w ruchu, mimo, że... stoją. Natomiast omija się samochody stojące na skrzyżowaniu, po to aby np. dostać się na pool position. Bo wyprzedzanie przed skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych jest zabronione.

 

Nigdzie nie napisałem, że omijam z prawej strony jadąc przy chodniku/krawężniku. Jak jedziesz prawym korytarzem przed skrzyżowaniem na 3pasmówce, to właśnie omijasz z prawej samochody stojące na środkowym pasie.

Natomiast napisałem również, że jeśli chodzi o kwestie wyprzedzania z prawej strony (nie omijania), to w terenie zabudowanym przy 2 wyznaczonych pasach w jednym kierunku jest to dozwolone (poza zabudowanym - przy 3).

Mam nadzieję, że wyjaśniłem dokładnie co miałem na myśli, jeśli wcześniej nie było to takie oczywiste. :icon_razz:

Pozdrawiam ;]

Czyli co? jak jadę autostradą albo ekspresówką (trzy pasy) to mogę np. TIRa łyknąć poboczem? Chyba coś nie tak. I drugie pytanie: po kiego grzyba miałbym to robić poboczem na trzypasmówce, szerokiej jak pole sołtysa Wąchocka?

Edytowane 18 Maja 2011 przez Lefthandy

[szaki]

Samochody w korku się wyprzedza, nie omija, bo one są w ruchu, mimo, że... stoją. Natomiast omija się samochody stojące na skrzyżowaniu, po to aby np. dostać się na pool position. Bo wyprzedzanie przed skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych jest zabronione.

 

 

Czyli co? jak jadę autostradą albo ekspresówką (trzy pasy) to mogę np. TIRa łyknąć poboczem? Chyba coś nie tak. I drugie pytanie: po kiego grzyba miałbym to robić poboczem na trzypasmówce, szerokiej jak pole sołtysa Wąchocka?

Znaczy to że jak jedziesz na łomianki prawym pasem, to nie możesz jechać szybciej jak kolo na lewym.

 

 

 

 

 

A o co ci chodzi że jadą mimo że stoją, to nie mam pojęcia. Możesz jaśniej?

 

 

[Gość Lefthandy]

Znaczy to że jak jedziesz na łomianki prawym pasem, to nie możesz jechać szybciej jak kolo na lewym.

Tam nawet nie ma takiej możliwości. :icon_biggrin:

 

A o co ci chodzi że jadą mimo że stoją, to nie mam pojęcia. Możesz jaśniej?

 

Gra pojęć. Skoro kolega narzucił taką ich ścisłość.

Edytowane 18 Maja 2011 przez Lefthandy