zakrety

[fantom]

Twój avatar jest tego dowodem :flesje:

 

Nie mam psa. Ani chomika.

[MarcMarc]

 

Ciekawe, czy w ten sposób jest szybciej :dry: Przy czym poważnie mówię, że się nie znam :D

 

P.S. Źródło: https://picasaweb.google.com/112286560745480144372/250911Radom

Edytowane 4 Października 2011 przez MarcMarc

[koroviov]

Zdecydowanie! Już sam kolor dodaje prędkości. Piękna pozycja.

[Gość Saul]

On się chyba w lusterku przegląda :).

[kivi]

Na moje oko to lekka przesada, bo nie te prędkości które nakazywałyby taką pozycję...

[MarcMarc]

No to czekajcie, to dobrze jedzie, czy źle, bo zdania są podzielone ;) Przy okazji ewentualnie pozdrawiam kolegę i niech nie bierze do siebie ukazania jego pozycji na torze i prośby o komentarz, to dla większego dobra ogółu ;)

[Gość josha]

No to czekajcie, to dobrze jedzie, czy źle, bo zdania są podzielone ;) Przy okazji ewentualnie pozdrawiam kolegę i niech nie bierze do siebie ukazania jego pozycji na torze i prośby o komentarz, to dla większego dobra ogółu ;)

Są jeźdźcy i jeść cy. Jedni jeżdżą dla lansu, tzn. do foto, inni żeby mieć trochę więcej adrenaliny. Akurat ten kolega, tutaj na foto jedzie dla lansu, ale bez obaw. Dla adrenaliny też potrafi. Zwłaszcza dla,

[MarcMarc]

Hm, jedzie zajebiście patrząc metr przed siebie i mając 1/5 dupy na motocyklu? Wiadomo, że każdy zakręt inny i kierowcy różni, ale nie widziałem takiej pozycji oglądając MotoGP czy inne zawody ligi podbeskidzkiej.

 

 

No ale może macie rację, jak mówię, ja na torze byłem dwa razy i dopiero w przyszłym sezonie będę mógł powiedzieć, że pojeździłem :icon_rolleyes:

 

@josha: a to Ci powiem, że mnie zaskoczyłeś, myślałem, że jeździ się dla przyjemności (przez co możesz rozumieć jazdę dla adrenaliny, jazdę dla czucia motocykla i co tutaj sobie ludzie wymarzą) a nie dla foty. To są jakieś dwa style, right?

 

P.S. Abstrahując od jazdy dla czasu, bo to robią zawodowcy czy inni skrzywieni ;)

Edytowane 4 Października 2011 przez MarcMarc

[MarcMarc]

Nie no ja rozumiem, że jeźdzcy i motocykle z Radomia to nie MotoGP i listę różnic możnaby wyliczać przed następne dwie strony, po prostu przeglądając fotki z Radomia zainteresowała mnie ta jedna i poprosiłem o ocenę, czy jest sens tak jeździć, czy nie.

 

W innym temacie obok ktoś pyta jak redukować z 6 do 2 i też ludzie podają jakieś przykłady, ot co.

[G3d]

Mi to wyglada raczej na jajcarska probe zejscia na lokiec, a tu widze juz teorie i oceny pozycji leca ;)

[Gość josha]

Mi to wyglada raczej na jajcarska probe zejscia na lokiec, a tu widze juz teorie i oceny pozycji leca ;)

 

... bo dokładnie tak jest.

[Gość Saul]

Mi to wyglada raczej na jajcarska probe zejscia na lokiec, a tu widze juz teorie i oceny pozycji leca ;)

 

Minie ten łokieć właśnie w "oczy uderzył", bo od razu chciałem napisać, żę powinien być nad kolanem, ale Twoja argumentacja jest chyba najtrafniejsza

[motonitwroc]

widze ze kindergarden modli się do zdjęć

[fantom]

Przy zestawieniu Radomia i MotoGP odpadłem :D

[kivi]

Ja mam inny problem przy zwieszaniu. Brak widoczności. Po prostu mocno pochylając głowę widzę górną krawędź wizjera kasku...A spojrzeć w koniec zakrętu to juz niepodobna. A kask mam torowy AGV GP-TECH.

A tak w sprawie pozycji tego gościa na kawie: możliwe, ze taka pozycja byłaby wskazana przy jakichś wielkich, szeroko zakrojonych walkach z przyczepnością na jakimś szalenie szybkim winklu. W Radomiu 100 km/h się nie przekracza, wiec i zasadność niewielka...