Sezonowe ubezpieczenia pojazdow w PL

[ks-rider]

Ze wzgledu na to, ze niektore kraje niehonoruja niemieckich rejestracji sezonowych, Niemcy wystapili do Uni Europejskiej z podaniem o wprowadzeniu rejestracji sezonowych we wszystkich krajach unijnych.

 

Jak dobrze pojdzie to i PL bedzie zmuszona je wprowadzic. Moze to troche potrwa ale bedzie taniej, zwlaszcza, ze w przyszlosci stawki ubezpieczeniowe pojda w gore.

 

:crossy:

[żunio]

I bardzo dobrze. Może zapanuje normalność. Co do rejestracji to zobaczymy jak będzie ale odnośnie ubezpieczenia to przez lata płaciłem na cały rok za przyczepę kempingową a użytkowałem ją jedynie dwa miesiace w czasie wakacji. Z motocyklem jest nieco inaczej ale też stoi w garażu przez 4-5 miesięcy. Biorąc na logikę jeżeli przyczepa badź motocykl bedzie wyrejestrowany na okres zimowy to i ubezpieczenia nie bedzie na ten okres, chociaż trzeba brać poprawkę bo to Polska właśnie.

Edytowane 26 Marca 2011 przez żunio

[krzywer]

Z jednej strony git.

Ale z drugiej? Skąd wiadomo, kiedy będzie ciepły dzień i będzie można wyskoczyć na rundkę? A tu pojazd niedopuszczony do ruchu :bigrazz:

Nie są to jakieś wielkie kwoty - ja płacę rocznie za swojego 100-120 zł i nie musze myśleć pożniej czy mogę wyjechać czy nie mogę.

Ale pewnie nie będzie przymusu - każdy zrobi jak chce. Fajnie, że będzie taka możliwość. O ile będzie.

[Lord]

"Jak dobrze pojdzie to i PL bedzie zmuszona je wprowadzic." To by było miło :) Może nie koniecznie dla posiadaczy jednego motocykla bo tak jak pisze krzywer to składki nie są duże (mam nadzieję że nie podskoczą), ale jak ktoś ma 2 lub 3 maszyny, albo przyczepkę czy to kempingową czy inną którą używa tylko latem to super. Chociaż pod takie coś podejdzie też pewnie fajne kabrio z miękkim dachem, którego używa się tylko latem i tu już oszczędności będą znaczne.

Edytowane 26 Marca 2011 przez Lord

[M4NIEK]

rozumiem, że okresowe AC też wchodzi w grę?

[Dominik Szymański]

AC okresowe możesz sobie w każdej chwili wykupić. Robiłem tak nie raz, gdy wyjeżdżaliśmy z endurakami np do Rumunii itd. Tylko, jak w życiu, nie wychodzi to za tanio.

OC kiedyś też już było, i to było naprawdę dobre rozwiązanie. Ja np. mam zabytkowe auto, którym jeżdżę tylko latem i chętnie bym je ubezpieczył na kilka miesięcy w roku, a tak muszę płacić za rok cały :(

pzdr