jacek660 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Motocykli tych marek widac coraz wiecej. Prosze o odpowiedz glownie posiadaczy takiego sprzetu. Nie psuje to sie wam? ja mialem tez chinski skuter i raz na 2 tygodnie musialo cos w nim sie zepsuc :laugh: Cytuj Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Ja nie miałem ale naprawiałem chinole przez 1,5 roku. W końcu poddałem się i odszedłem z tej pracy. Psycha nie wytrzymała. :icon_mrgreen: W każdym coś się pier......ło, w jednych mniej, w innych co 2 dni.Dotkniesz jedną rzecz, posypią się inne, poskładać też nie bardzo bo wszystko w dłoniach się sypie.... Zostałem skutecznie wyleczony z chinoli. :icon_mrgreen: Znacznie bardziej lubię swój rower, chociaż z natury nienawidzę górskich rowerów. Ale jak myślę o chinolach to stwierdzam że wolałbym już rowerem śmigać niż chinolem. A jeszcze jedno - kupując chinola za 1/4 wartości normalnego skutera dostajesz tylko 1/4 osiągów normalnego skutera. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 (edytowane) No i 1/4 jakości.Albo i mniej. Edytowane 21 Marca 2011 przez piter 1600 Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek660 Opublikowano 22 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Dokładnie. Każdemu odradzam kupno takich typu wynalazków. Zauważyliscie jak drastycznie spadła cena skuterów? wczesniej chinola kupowalo sie za prawie 4 tysiace teraz za 2500. moda mija Cytuj Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robertsonnh Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 Dokładnie. Każdemu odradzam kupno takich typu wynalazków. Zauważyliscie jak drastycznie spadła cena skuterów? wczesniej chinola kupowalo sie za prawie 4 tysiace teraz za 2500. moda mija Tylko jakoś dziwnym trafem kliku kolegów (nawet z tego forum) śmiga na chińczyku ponad 25.000-35.000 km bez więszych problemów i awarii np.Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 (...) bez więszych problemów i awarii nad tym bym się zastanowił, jako że poza jinlunersami jestem niewątpliwie jedną z nielicznych osób, które przeczytały cały wątek ww. motocykla. bez poważnych awarii - owszem, ale po m.in. wymianie śrub, dokręcaniu, albo np. wymianie lub spawaniu kolejnych elementów w miarę jak widać postępującą degradację. sorki, ale opinia jakoby chińskie było równie dobre jak japońskie (czy niemieckie) i tylko zła opinia nie pozwala mu zdobyć rynku jest z gruntu mylnajsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 sorki, ale opinia jakoby chińskie było równie dobre jak japońskie (czy niemieckie) i tylko zła opinia nie pozwala mu zdobyć rynku jest z gruntu mylnajszNo gdyby wszystkie chińczyki się tak dobrze spisywały jak mój, to śmiało można by powiedzieć, że produkt chiński niewiele odbiega od japońskiego :icon_mrgreen: , ale różnie z różnymi chińczykami bywa i jest spory rozrzut w jakości. Brak jest też powtarzalności, ten sam model motocykla u jednych spisuje się bardzo dobrze a inni mają różne problemy. Trzeba mieć też trochę szczęścia przy zakupie chińskiego motocykla :icon_mrgreen: Osobiście jestem swoim chińczykiem bardzo mile zaskoczony, że tyle wytrzymał, bo kupując zakładałem, że góra 30tyś wytrzyma, ale mimo to uważam, że Chińczykom jeszcze sporo brakuje do japońskiej solidnej jakości, choć teraz to bardziej Japonia jakościowo zmierza z nowymi motocyklami w stronę Chin :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 (edytowane) Napiszę o pojemności 125ccm. Z tego Rometa najlepszy jest silnik. Mimo chińszczyzny o dziwo jest z nim najmniej problemów. Mam taki silnik zaadoptowany do Mińska jeszcze na początku wsólpracy z CHRLD wiec tylko silnik był od nich. W moim Mińsku rama jest z ruskiego czołgu, błotnik z blachy pancernej, osprzęt radzieckiej konstrukcji z Kamaza, obecnie Biełarus, bez plastików czy wyrobów mechaniczno czy elektrycznopodobnych. Po prostu nie gniotsa nie łamiotsa. Z silnikiem nie ma najmniejszych kłopotów, pali około 3L/100. Po podwyżkach jest to mój podstawowy sprzęt do codziennego przemieszczania się z pkt. A do pkt. B Te silniki sa montowane też w zippach, gb streetach, zumico i innych lifanach http://img836.imageshack.us/i/125minsk1pronar.jpg/ Tu popatrz sobie co zrobili z Mińskiem na Białorusi w porozumieniu z Chińczykamihttp://minsk-moto.com/models http://minsk-moto.com/ Jak chcesz mieć "dizajn' to kup Rometa na owiewkach plastikowych i osprzęcie chińskim ale bedziesz latał do serwisu z częstotliwościa wiekszą niż wizyta w sklepie spożywczym. A to przerywacz, a to światła, a to gaźnik a to inne pierdoły. Edytowane 25 Marca 2011 przez żunio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robertsonnh Opublikowano 28 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2011 No cóż czy sie to komuś podoba czy nie Romet mimo iż chiński to chyba idzie do przodu..... Nowy Model: http://oi53.tinypic.com/2j5dtox.jpg http://oi55.tinypic.com/3329yxe.jpg coś dla ludzi z dużo mniejszym zasobem portfela czyli dla większości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubrick Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja mam mojego Rometka 3 lata i (odpukac) nic mu się powaznieszego nie dzieje. Także i moj zakup mogę zaliczyć do udanych :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tregas Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Ja w sumie już nie mam Rometa ale miałem R250. Co do awaryjności to nie ma co narzekać nic poważnego w nim się nie działo. Tak jak wspomniano wcześniej trzeba wszystko po dokręcać i tyle. Zrobiłem nim tylko 6500 km ale nigdy nie miałem problemów na trasie zaliczyłem bieszczady bez żadnej awarii. Silnik bezproblemowo pracuje nie bierze oleju prosty w obsłudze i naprawie. Jeden minus to trochę mało mocy, kolega na ETZ 250 był dużo szybszy i zrywniejszy. Drugi minus to troche słaba jakość detali np oparcie pasażera puściło przy spawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krasek82 Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Ja aktualnie jestem szczęśliwym posiadaczem Zipp Roadster 250, jak na razie niewiele nim pojeździłem bo pogoda na razie słaba ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów na tym sprzęcie mam kilka uwag: 1. Zbyt miękkie zawieszenie, przód nawet przy niezbyt ostrym hamowaniu nurkuje a tył potrafi dobijać nawet przy jeździe solo na łódzkich ulicach ;-)2. Silnik wydaje się być dość elastyczny jak dla tego motocykla dla porównania Yamaha i Honda 250 z nauki jazdy mają zaledwie 1,5-2KM więcej i może 2nM więcej od Zipp'a a mimo to osiągi bardzo zbliżone3. Biegi wchodzą bardzo precyzyjnie a luz łatwiej jest wyłapać niż w Hondzie czy "Yamaszce" z nauki jazdy (może to tylko w moim egzemplarzu)4. Motocykl ma w tej chwili 4700km a jest w ruchu od maja 2010r i z tego co wiem nie odwiedzał serwisu poza wymianą oleju.Mam nadzieje że będzie się tak samo dobrze sprawował u mnie jak u poprzedniego właściciela, ogólne wrażenia jak na chiński motocykl bardzo pozytywne, Harleya się nie spodziewałem. Co do jakości ogólnie, ostatnio czytałem artykuł na Ścigaczu o porównaniu dwóch filmów "Easy Rider" i "Harley Davidson i Malboro Man" i tam autor wspominał że motocykle Kawasaki w latach 80tych XX wieku były postrzegane jako jedne z gorszych na świecie a wielu takich ja Wy prześmiewcy chińskich motocykli wyśmiewali je tak samo jak teraz chińskie sprzęty. Pozdrawiam i życzę spokojnego nawijania kolejnych kilometrów!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Dokładnie. Każdemu odradzam kupno takich typu wynalazków. Zauważyliscie jak drastycznie spadła cena skuterów? wczesniej chinola kupowalo sie za prawie 4 tysiace teraz za 2500. moda mija Jeśli kupiłeś ten swój skuter w hipermarkecie to się nie dziw, że to padaka. Cud w ogóle, że ktoś ci chciał go serwisować. Natomiast co do jakości, to większość z nas ma sprzęty z roczników 2005-2007. To już stara generacja. Bo w wypadku chinoli to cała epoka. Teraz są nowsze i o niebo lepsze. Taki przykład: wtrysk w tym nowym Junaku i takiej Chondzie Szadoł. To technologiczna przepaść na korzyść tego pierwszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marccoja Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Od trzech lat posiadam Rometa R-150.Jestem z niego zadowolony.Zrobiłem 30 tyś km i nie miałem żadnej awari.Robie nim długie trasy.ktoś kto niedba o swoje moto zawsze będzie narzekał.Nikt nie na rzeka na tajwańskie lub malezyjskie telewizory,no tak tam pisze Sony ,Sanyo.Trzeba na tym sprzęcie pojeżdzić a potem się wypowiadać.zawsze negujemy coś na zasłyszanych opiniach sami tego nie sprawdzając.Wypowiadający się na tym forum o chinolach nie mają pojęcia o czym mówi.Niechcą za akceptować tego co mówią właściciele chinoli,przecież oni mają w tym najwięcej do powiedzenia,jeżdzą nimi na codzień.tyle mam do dodania.A temat ten nigdy się nie skończy chyba że ktoś znajdzie w Japończyku chińskie części,może już są ale i tak się nieprzyzna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scyzer Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Jezdze R-250 od 2 latach i tyle co moge powiedziec to sa to motory do jazdy po miescie do pracy na zakupy na inne wypady sa poprostu za slabe. Natomiast zlego slowa nie mozna powiedziec odnosnie problemow technicznych bo takowych nie ma (jesli patrzymy na silnik). Najslabszym elementem tego motoru jest mocowanie silnika powodujace spore wibracje i gaznik ktory wali fochy. Reszta jak za takie male pieniadze jest warta zakupy o ile komus bedzie odpowiadac male stadko konikow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.