marian65 Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji.R1 z 2008r 8k przebiegu wymaga zwykłych czynności obsługowych-wymiana oleju i płynów plus smarowanie wszystkiego.Przewodów nie mam na razie zamiaru wymieniać.Czy Waszym zdaniem ma sens jechać z tym do serwisu?Wszystkie te pierdoły mogę zrobić sam a motocykl ma zapewnione dożywocie w rodzinie (mam dwóch synów).Aha,producent zaleca po trzech latach wymianę nie tylko przewodów na te w oplocie ale i uszczelniaczy zacisków oraz gumek pompy hamulcowej.Nie wiem czy na tym etapie warto się tym przejmować(nie jeżdżę na torze).Nie chce mi się wywalać kasy na coś co mogę i lubię sam robić a na dodatek mam inne wydatki(pierwsze moto dla syna i skuter dla drugiego).Proszę uspokójcie moje sumienie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Wymień sam, z takimi pierdołami nie warto jechać do serwisu, chyba że lubisz wydawać pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 (edytowane) Jeśli lubisz majstrować i sprawia Ci to przyjemność to kolega j.w ....Aha,producent zaleca po trzech latach wymianę nie tylko przewodów na te w oplocie ale i uszczelniaczy zacisków oraz gumek pompy hamulcowej.Nie wiem czy na tym etapie warto się tym przejmować(nie jeżdżę na torze)... Ja bym nie ruszał. Wymienił bym płyn hamulcowy. Młody motocykl. Zaraz mnie pewnie zgromią za Polską złotówę :) Edytowane 28 Lutego 2011 przez thobeta Speed Triple 2009r, Iż49 1956r, Jawa 350 Panelka + kosz Velorex 1969r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 jak coś działa dobrze czasem lepiej tego nie ruszać :) ( chodzi o przewody i te uszczelniacze) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ptaku Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 (edytowane) Zawsze możesz syna zagonić do tej roboty :icon_mrgreen: a tak na poważnie to po co odbierać sobie przyjemność (pisałeś że lubisz) i jeszcze za to bulić kasę ? Edytowane 28 Lutego 2011 przez Ptaku VZ800 => ZR-7http://www.forum.zr-7.plhttp://www.bikepics.com/members/ptok/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 28 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Jeśli lubisz majstrować i sprawia Ci to przyjemność to kolega j.w ....Aha,producent zaleca po trzech latach wymianę nie tylko przewodów na te w oplocie ale i uszczelniaczy zacisków oraz gumek pompy hamulcowej.Nie wiem czy na tym etapie warto się tym przejmować(nie jeżdżę na torze)... Ja bym nie ruszał. Wymienił bym płyn hamulcowy. Młody motocykl. Zaraz mnie pewnie zgromią za Polską złotówę :) ......................................................................................... Kontaktowałem się z serwisem i powiedzieli że wymiana płynów i przewodów (bez uszczelniaczy)to ok.1000 zeta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Kontaktowałem się z serwisem i powiedzieli że wymiana płynów i przewodów (bez uszczelniaczy)to ok.1000 zeta... Sporo. Za połowę tej ceny to masz oplot. Speed Triple 2009r, Iż49 1956r, Jawa 350 Panelka + kosz Velorex 1969r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Liver Sausage Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Zawsze możesz syna zagonić do tej roboty :icon_mrgreen:Chyba jednak lepiej nie :bigrazz:Jak przewody nie są sparciałe (a wątpię żeby były) i nie zauważyłeś pogorszenia siły hamowania to na razie bym zostawił. Sam mam 7-letnie przewody i w tym roku będę dopiero wymieniać, a to i tak raczej dla uspokojenia sumienia bo hamuje nadal tak samo. Wiem że to nie ta sama klasa, ale właśnie chyba w R1 powinny być jeszcze lepsze niż w budżetowym GS500 ;).Całą resztę zrobiłbym z synami, nauczą się czegoś przynajmniej a i kasę zaoszczędzisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 28 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 (edytowane) Koledzy dzięki że uspokoiliście moje sumienie i utwierdziliście w przekonaniu że nie ma sensu płacić za to co mogę zrobić sam tylko dla wpisu w książce. :notworthy: Na tym zamykam temat i zaczynam zamawiać wszystko co jest mi potrzebne do własnoręcznego serwisu.Za hamulce zabiorę się na koniec sezonu bo działają idealnie(oczywiście płyn muszę wymienić i będzie gites).Co do syna to najpierw musi przejść szkolenie w zakresie pompowania kół :icon_biggrin: Edytowane 28 Lutego 2011 przez marian65 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Co do syna to najpierw musi przejść szkolenie w zakresie pompowania kół :icon_biggrin: i koniecznie BHP,pierwsza pomoc, i testy psychologiczne. Bo to teraz w modzie i najchętniej to robili by co miesiąc :-) :-) Speed Triple 2009r, Iż49 1956r, Jawa 350 Panelka + kosz Velorex 1969r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 28 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Co do syna to najpierw musi przejść szkolenie w zakresie pompowania kół :icon_biggrin: i koniecznie BHP,pierwsza pomoc, i testy psychologiczne. Bo to teraz w modzie i najchętniej to robili by co miesiąc :-) :-) Niestety po niedawnych wyczynach ujawnił takie talenty techniczne że chyba sam się udam do psychologa albo lepiej od razu do psychiatry :icon_twisted:.Ale niczego w moim moto dotknąć mu nie pozwolę !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi