Samochód dla leśnika

[Meydey]

Witam.

Rozglądam się za kupnem auta do pracy. Chodzi mi o samochód terenowy, ale z dobrymi warunkami jezdnymi także na szosie. Kwota jaką mogę przeznaczyć na zakup to ok. 17 tysięcy polskich złotych. Dobrze by było gdyby auto miało napęd 4x4 oraz był to ropniak (chodzi tu głównie, żeby chodził sobie przez cały dzień w czasie dużych mrozów, żeby było w środku cały czas ciepło :wink: ) i był w miarę tani w utrzymaniu i eksploatacji, benzyny jednak nie wykluczam.

Brałem pod uwagę:

 

SUZUKI SAMURAI - z warunkami jezdnymi na trasie nie jest tu tak dobrze, za to do lasu nadaję się wyśmienicie

SUZUKI VITARA - warunki jezdne dużo lepsze, mniej toporny od samuraia, ale ta benzyna :icon_rolleyes: , butla LPG zajmie mi cały mały bagażnik... nie wiem...

SUZUKI VITARA 1,9 diesel - odpowiadałby gdyby nie ten silnik z renówki... same z nim kłopoty

NISSAN PATROL - za duży... duża pojemność, wysokie spalanie

DAIHATSU TERIOS - słyszałem pozytywne opinie na temat tego samochodu, ale znowu tylko w benzynie

DAIHATSU ROCKY - tutaj tak samo same pozytywy, troszkę mniejszy od patrola, silnik solidnie wykonany ogólnie na plus, tylko troszkę duża pojemność i mało nowszych roczników (bodajże w 1998/1999 wyszły z produkcji)

DAIHATSU FEROZA - znowu benzyna i mało nowszych roczników

NISSAN TERRANO - dopiero dzisiaj go zobaczyłem na allegro i sam nie wiem co mam myśleć

 

 

 

 

[McPerry]

samuraia mogę polecić bo sam posiadam,

[Vector]

U mnie bardzo bardzo długi okres czasu jeździli Ładą Nivą :) A teraz mają Suzuki Vitarę. Dają radę bo często ich widać w lesie, ale jak nie ma śniegu :biggrin:

[Meydey]

Tyle jechać nim 150km normalnie w trasę to trochę nie bardzo. Wąski, przy wyższych prędkościach rzuca na boki, spalanie też wyjdzie duże... no chyba, że instalacja LPG, ale tak samo jak VITARA, SAMURAI ma jeszcze mniejszy bagażnik (praktycznie wcale go nie ma).

[emil1005]

Frontery nie bierzesz pod uwagę?

[gru]

moze honda crv?

oferta przykladowa: http://allegro.pl/honda-crv-2-0i-128km-199...1386363043.html

 

Ojciec tym jezdzi i pieje z zachwytu. taki wlasnie zloty srodek, w trasie nie czujesz sie jak w traktorze a i w lekkim terenie sobie poradzi

butle lpg wrzucasz we wneke na kolo, samo kolo na zewnatrz wiec nie ma problemu z bagaznikiem

 

[Lukasyno]

u mnie lesniczy smiga vitara i jak z nim gada to nie narzeka na to malenstwo mowi ze spisuje sie jak najbardziej ok

[bonhart88]

Subaru Forester (forester= leśnik) więc wybór chyba oczywisty :bigrazz: :bigrazz:

[Meydey]

Frontery nie biorę pod uwagę raz, że to opel (nie urażając nikogo :wink: ), dwa, że po prostu nie podoba mi się. CRV ciekawa opcja, tylko nie wiem czy nie za zbyt delikatna do lasu i strasznie ich mało z zainstalowaną instalacją LPG w cenie 17-18tyś. VITARA cały czas mi chodzi po głowie, zwyczajnie podoba mi się, nie słyszałem negatywnych opinii, ale z tym gazem zimą i w ogóle w takich mrozach... i jak już to tylko blaszak, ewentualnie hardtop bo zimą w plandece się nie dogrzeję (a z plandeką podoba mi się najbardziej).

Forester to droga inwestycja i utrzymanie. Subaru to na prawdę dobra marka, ale strasznie drogie części, poza tym wolałbym coś wyższego i krótszego niż forester.

[Walek804]

 

Witam

 

 

Mam kolege co jest własnie Leśnikiem i też miał taki dylemat.Jego kwota na auto była mniejsza coś ok.10tys zł i sporo rozglądał sie za autami.Kupił Feroze 1.6 benzyna 16V na dwóch wałkach rozrządu (115km bodajże) i zamontował jej sekwencyjny gaz i jest zadowolony z tego zakupu.Z tego co mówił to wiekszość Samuraji ma bardzo słabe blacharke i wiekszość poprostu może mieć dziure pod dywanikiem.Tak jak wyżej pisałem na Feroze nie narzeka spalanie w ok.10-11L gazu no i myśle że w twojej cenie spokojnie kupisz dobra sztuke.

 

pozdrawiam

[Arni]

Frontery nie biorę pod uwagę raz, że to opel....

No racja. W takim razie weź pod uwagę Isuzu Rodeo lub Isuzu Amigo. Mają egzotyczną nazwe, więc na pewno musza być lepsze od opla :lalag:

 

 

 

 

 

Abstrachując od mojej ironii, to powiązania Isuzu z Oplem kończą sie na znaczku i 3 silnikach = nic nie wiesz o tym aucie. Opel Frontera to nic innego jak Isuzu Rodeo ze zmienionym znaczkiem więc możesz spokojnie odłożyć uprzedzenia do opla na bok.

Dla leśnika jest to wybór jak sie patrzy, szczególnie wersja long . Zachęcam przyjrzeć się im bo warto, wyjątkowo udany diesel 2.8 (isuzu) szczególnie że utrzymanie jest tanie a opowiadania o awaryjności tych rzekomo "Opli"..... kończą sie na opowiadaniach. Unikaj za to nieudanego diesla 2.5 (to samo co w bmw, omega)

 

Terrano to ta sama liga co Frontera. Główne różnice - ceny częsci są nissanowskie, można znaleźć ciekawe wersje terrano pick-up.

 

Może brzmi to jakbym bronił troche Frontere ale warto sie zainteresowac bo jeździ tak jak inne a oferuje bardzo dużo miejsca i am trwałe zawieszenie. A rynek częsci zam. jest bardzo bogaty a ich ceny jednymi z najniższych.

 

VITARA cały czas mi chodzi po głowie, zwyczajnie podoba mi się, nie słyszałem negatywnych opinii, ale z tym gazem zimą i w ogóle w takich mrozach.

 

Kolego gaz w mrozach zachowuje sie tak, że jak pochodzi auto chwilke na benzynie to przełanczasz na gaz i jedziesz przed siebie. Słaby punkt Vitary? Aluminiowy przedni most.Łatwo go wysypac przy nieumiejętnym jezdzeniu po wertepach. Chcesz koniecznie japonie - weź Samuraia. Spartanski,mały, troche słaby ale wytrzymały i niezawodny (tylko unikaj silnika 1.0 bo sie zapłaczesz na drodze pod górke)

 

Przy coniektorych autach piszesz, że za duża pojemność. Terenówka musi mieć silnik żeby jakoś jechać. Pomijając japonskie maluchy z silnikami rodem z osobówki to np. 2.8 w Patrolu wydaje sie być duży.....a to jest najmniejszy dostepny silnik i jeździ to średnio dynamicznie. Ponadto licz sie z tym, ze diesle w 4x4 nie są wsadzone po to by auto było oszczedne. Na spalanie poniżej 10l ropy nie masz co liczyć w takim aucie, a nie wspominam o wjeździe do lasu. Chcesz wygodnie jeździć dużą terenówką to nie bój sie benzynówek w granicach 2.5-3l. Średnie spalanie na poziomie 14-17l wychodzi całkiem nieźle.

Edytowane 27 Grudnia 2010 przez Arni

[scibor]

Ja mam w Nivie zbiornik gazu 60ltr pod podloga bagaznika. Przy zlozonej kanapie wchodzi pol metra swiezej brzozy, na rozkladany taran byka albo lanie i spokojnie to z lasu wywoze. Jak wywazylem waly napedowe to i w trasie bez stresu 120 mozna jechac, fakt, ze glosno. A trasy mam 4-5x w roku po 1200km. Jakos trudno mi sobie wyobrazic lepsze auto do lasu, tym bardziej ze juz dwa razy musialem kumpla Dyskoteke z blota wyciagac. A za te pieniadze to trafisz stosunkowo nowa Nive. Ale Twoj wybor.

[hugon]

Ja sam jestem leśnikiem w lasach pod Wrocławiem i długo się zastanawiałem jakie auto będzie unowersalne, tj. nie wypije mi tony paliwa, poradzi sobie na trudnych trasach (napęd na 4 koła obowiązkowy!), a także będzie komfortowy na trasy szosowe. Zrobiłem ostatnio rundkę po salonach we Wrocławiu i na Kamiennej w Pol-Motors zaciekawił mnie Suzuki Vitara. Mają akurat całkiem dobrą cenę za niego. Myślicie, że to auto dobrze sobie poradzi z wymaganiami, które postawiłem? Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że tak...

[4jku]

Ja sam jestem leśnikiem w lasach pod Wrocławiem i długo się zastanawiałem jakie auto będzie unowersalne, tj. nie wypije mi tony paliwa, poradzi sobie na trudnych trasach (napęd na 4 koła obowiązkowy!), a także będzie komfortowy na trasy szosowe. Zrobiłem ostatnio rundkę po salonach we Wrocławiu i na Kamiennej w Pol-Motors zaciekawił mnie Suzuki Vitara. Mają akurat całkiem dobrą cenę za niego. Myślicie, że to auto dobrze sobie poradzi z wymaganiami, które postawiłem? Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że tak...

 

Rozumiem że szukasz czegoś nowego? A jaki budżet?

Edytowane 16 Czerwca 2015 przez 4jku

[Taurus 61]

Subaru Forester.