goramo Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 No nie wiem nie wiem wartość momentu w suzuki jest sporo wieksza oraz przebiega łagodnie z dużą wartościa od 5 tys obr, a hondę mimo, ze odprężyli silnik w stosunku do pierwowzoru niestety strasznie trzeba wkrecać mocno wysoko. Nie sadze żeby w praktyce Honda nadążyła za banditem. Oczywiscie z porównywalnej klasy kierownikiem za sterami. Poza tym taki przebieg momentu w suzuki umożliwi taksówkarską ;) jazdę - 6 przy 60 km na godzinę i dobrze jedzie :) Oprócz suchego wykresu mocy i momentu, to na jazdę wpływają również przełożenia. Np. duży Bandit ma około 10KM więcej i blisko 20 Nm więcej niż CBF1000 i to przy sporo niższych prędkościach obrotowych, a w praktyce jego długie przełożenia powodują, że przyspieszenia i elastyczność oba motongi mają na takim samym poziomie. Z mniejszymi modelami może być podobnie. Myślę, że przy normalnej jeździe na obydwu sprzętach będzie się jeździło podobnie. Przewaga Bandziora może być widoczna przy maksymalnym odwijaniu, ale kto normalny pałuje non-stop? A jeżeli już chcesz jeździć "po taksówkarsku" czyli 60km/h n 6tym biegu, to IMO powinieneś rozglądać się za litrami lub wyżej, bo żadna 600tka tego nie lubi. A najlepiej do takiej jazdy nadają się duże V-twiny w cruiserach... :wink: Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Nagminne przeciążanie silnika na pewno na zdrowie nie wychodzi i na bezpieczeństwo ujemnie wpływa, a elastycznym silnikiem nie dość, że bardziej komfortowo się jedzie to i bezpieczniej, szczególnie dla początkujących, a czy boli silnik kręcenie ciągłe na wysokich ? raczej nie boli tylko szybciej się zużywa, choć nowoczesne środki smarne troszczą się o to aby jak najmniej bolało ;) No zgoda, poza ostatnim zdaniem bo to bzdura ;). Tylko dla mnie zrezygnowanie z pewnego sprzetu tylko dlatego ze ma gorszy przebieg momentu to glupota. A jak trafisz na bandita-mine to bedzie lipa. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kumpel kalamitki Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 No nie powiedział bym, że to bzdura. W tym samym czasie silnik motocykla mniej wysilonego wykona mniej pełnych cykli pracy, niż silnik motocykla wyżyłowanego. Silnik wolnoobrotowy czy jak to w uproszczeniu ujmując oddający moment i moc przy niższych obrotach jest trwalszy od wyżyłowanego czy to silnik samochodowy czy motocyklowy, tu się nie dam przekonać ;) Obroty silnika biorą się z pełnych suwów pracy układu tłok-korbowód-wał korbowy. Im mniej tych suwów na minutę tym mniejsze zużycie gładzi cylindrowych, panewek, zespołu pierścieni ect. To po prostu fizyka, z którą walczą konstruktorzy wzmacniając zespoły silnika, czy to wymyślając wciąż nowsze czyt. lepsze środki smarne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Kolego, a ile lat ty chcesz jeździć tym motocyklem, że martwisz się u zużycie silnika? :icon_rolleyes: Z tego co pisałeś wcześniej wynika, że motocyklem będziesz jeździł raczej sporadycznie a przebiegi będą wręcz symboliczne, więc nie rozumiem czym tu się przejmować. Czy to Bandit, czy CBF - wsio ryba w kwestii zużycia. Oba te motocykle przy regularnych wymianach oleju, nie katowaniu na zimnym silniku i dbaniu o regularny serwis zaworów powinny śmiało bez zająknięcia zrobić 150 tys km i śmigać dalej :wink: Poza tym oprócz silnika to w motocyklu ważna jest jeszcze jego poręczność, lekkość prowadzenia, wygoda, praca zawieszeń, hamulce (ich skuteczność i dozowalność) i inne czynniki, które składają się na całość maszyny. Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varg Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 A jeżeli już chcesz jeździć "po taksówkarsku" czyli 60km/h n 6tym biegu, to IMO powinieneś rozglądać się za litrami lub wyżej, bo żadna 600tka tego nie lubi. A najlepiej do takiej jazdy nadają się duże V-twiny w cruiserach... :wink: Z tymi dużymi v-twinami w crusierach to byś się zdziwił :) Cytuj Organizacja wycieczek motocyklowych po Mazurach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kumpel kalamitki Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Kolego, a ile lat ty chcesz jeździć tym motocyklem, że martwisz się u zużycie silnika? :icon_rolleyes: Z 5 lat na pewno, potem kupię armaturę do jazdy nagami do przodu ;) ale wątek jakby zboczył z toru na trwałości i inne przypadłości. Nie preferuje jazy taksówkarskiej, niemniej też pałował maszyny nie będę, już swoje szybkości w życiu zaliczyłem, niemniej sama świadomość, że można pogonić kucyki bez ich poganiania jest bezcenna i stad charakter silnika suzuki jakoś bardziej mi odpowiada, ale może kupię Hondę, bo tylko krowa zdania nie zmienia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Banditos to jest również świetny motocykiel. Ja także byłem nastawiony na bandytę - tyle, że 12,5 :-). Ale traf chciał, że przypałętała się okazja i kupiłem cbf-kę tałzena w cenie 600tki :-D Tak jak pisałem - moim zdaniem cokolwiek z zestawienia wybirzesz, będziesz zadowolony. Ze wskazaniem na GSF lub CBF w przypadku jazdy z pasażerem. Pozdrawiam i życzę miłego śmigania. :-) Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.