Klasa Pretendent

[RaY]

Nie wiem jak się ma do tego regulamin toru, ale pytałem w ubezpieczalni, powiedziano mi, że wykupując OC na motocykl, trzeba powiedzieć że będzie jeździł w wyścigach i oni mają na to specjalne polisy.

[konrad1f]

nie mają na to specjalnych polis tylko specjalne składki dla frajerów :biggrin:

[M a D a F a K a]

Problem z OC na torze rozwiązują odpowiedzi na pytania, czy tam obowiązują zasady ruchu drogowego? Winny to ten, który nie dostosował prędkości do panujących warunków? Sprawca, to ten, który nie ustąpił pierwszeństwa? W praktyce nie da się ustalić poszkodowanego, a za zagrożenie dla zdrowia, życia i mienia zawodników kary powinni nakładać sędziowie zawodów.

[mrbravo]

Bimbak dziex.

 

P.s Mister Bravo czy ty jesteś z PiS, na zadane pytanie milion opowieści Kapitana Misia.

 

wiesz co YUBY, pisze obrazowo ale na wszystkie pytania dostales dzieki temu odpowiedz

- masz info w regulaminach (Bimbak Ci je jeszcze zapodal)

- obowiazkowe oc nie dziala

- info o ubezpieczeniu organizatora

wiec moze nie jest ze mna tak zle... ;)

 

to, ze podpiszesz jeszcze kwitariusz nt braku roszczen wzgledem organizatora dowiesz sie przed startem... ;)

 

Dziś rozmawiałem z gościem z Warty, można bez problemu wykupić polisę na tor w wyznaczonym terminie.

Nie znam jeszcze tylko ceny.

 

za NNW (tylko liniowe, a nie warunkowe jak wielu kupuje) najtaniej mialem w hesti za uwaga 450 zl za 2 tyg, przy 25tys sumy ubezpieczenia ;D

dodatkowo mam euro 26 sport...

 

jak ci koles powie ile za wypadki to ocipiejesz... ;)

Edytowane 19 Listopada 2010 przez mrbravo

[konrad1f]

Problem z OC na torze rozwiązują odpowiedzi na pytania, czy tam obowiązują zasady ruchu drogowego? Winny to ten, który nie dostosował prędkości do panujących warunków? Sprawca, to ten, który nie ustąpił pierwszeństwa? W praktyce nie da się ustalić poszkodowanego, a za zagrożenie dla zdrowia, życia i mienia zawodników kary powinni nakładać sędziowie zawodów.

 

ale tu nie chodzi o karę, tu chodzi o to, co w przypadku gdy np. w skutek mojego błędu inny zawodnik zostanie np kaleką?

nie chodzi także o to czy na torze obowiązują zasady ruchu drogowego - OC działa także poza nim

co do ustalenia sprawcy to już pisałem, że to właśnie może być problemem

 

Dziś rozmawiałem z gościem z Warty, można bez problemu wykupić polisę na tor w wyznaczonym terminie.

Nie znam jeszcze tylko ceny.

czy w dalszym ciągu piszesz o OC?

Edytowane 19 Listopada 2010 przez konrad1f

[Śliwa]

W praktyce wygląda to tak, że wyjeżdżając na tor całe ryzyko bierzemy na siebie... nie słyszałem o sytuacji w której jeden zawodnik domagał się od drugiego jakiegoś zadośćuczynienia za to że np. w niego wjechał... zdarzyło się natomiast tak że ten który spowodował dzwona w skutek swojej totalnej głupoty, bo np. zwykły trening pomieszał mu się z wyścigiem o mistrzostwo, dostał po prostu w mordę, ale nic poza tym...

[konrad1f]

Niżej podpisany stwierdza, iż Regulaminy: RSM, rozgrywek 2010, uzupełniający zawodów oraz lista zakazanych substancji są mu znane i zobowiązuje się je przestrzegać.

Oświadcza, że jest świadomy ryzyka i zagrożeń, bierze na siebie pełną odpowiedzialność za ewentualne następstwa treningu i wyścigu oraz, że za szkody wobec zdrowia i szkód materialnych nie będę stawiał żadnych roszczeń wobec Organizatora.

oto cytat ze zgłoszenia do WMMP i PP - niestety nie ma tam nic o zrzekaniu się roszczeń wobec innych zawodników

 

 

Dokładnie, ja na treningu widziałem jak koleżka torówką gruzuje gościowi 1098.

Afera była konkretna, goście byli cali, ale z motocykli nie wiele zostało, przy czym koleżka od torówki się nie przejął, natomiast koleżka 1098 miał w puzzlach.

 

w takiej sytuacji na miejscu gościa chciałbym papier OC od sprawcy (oczywiście jeśli faktycznie zaistniałe zdarzenie było spowodowane głupotą kolesia z torówki)

ogólnodostępne treningi na torze poznań na szczęście nie są "treningami do wyścigów" ale "doskonaleniem jazdy" więc myślę, że nie było by problemów z odzyskaniem kasy z TU

[konrad1f]

to mógł poprosić o kasę na naprawę :biggrin:

- w zasadzie to naprawdę jest ciężka sprawa, dasz w mordę to motocykla za to nie odbudujesz a jeszcze Cię po sądach będą ciągali za napaść

 

znalazłem jeszcze w regulaminie ramowym:

XVIII. Ubezpieczenie zawodów

Organizator ma obowizek ubezpieczenia zawodów od odpowiedzialnoci cywilnej na rzecz osób

trzecich, na pokrycie odpowiedzialnoci własnej a take zawodników, sponsorów, osób oficjalnych

i funkcyjnych. Ubezpieczenie powinno zaczyna si 1 dzie przed oficjalnymi treningami i koczy

1 dzie po zawodach.

Organizator nie przyjmuje na siebie odpowiedzialnoci za ewentualne szkody i straty, tak w

stosunku do zawodników jak i za spowodowane przez zawodników porednio lub bezporednio

szkody i straty w stosunku do osób trzecich i ich mienia.

Organizator musi zabezpieczy zawody zgodnie z regulaminem organizacji słuby medycznej

zawodów motocyklowych oraz wyznaczy niezbdn ilo osób funkcyjnych, posiadajcych

odpowiednie uprawnienia i ubezpieczy je od NNW.

z tego wynika, że organizator ubezpiecza i siebie i zawodników od OC na rzecz osób trzecich ale ogólnie zastrzega że odpowiedzialności nie ponosi :bigrazz:

[Śliwa]

w takiej sytuacji na miejscu gościa chciałbym papier OC od sprawcy (oczywiście jeśli faktycznie zaistniałe zdarzenie było spowodowane głupotą kolesia z torówki)

ogólnodostępne treningi na torze poznań na szczęście nie są "treningami do wyścigów" ale "doskonaleniem jazdy" więc myślę, że nie było by problemów z odzyskaniem kasy z TU

Konrad, to nie tak... Tor, a droga publiczna to dwa różne światy... Jak ty byś chciał jednoznacznie określić kto jest sprawcą wypadku na torze i na jakiej podstawie :icon_question: To nie ulica, gdzie ktoś wymusza pierwszeństwo, albo nie stosuje się do znaków poziomych, pionowych itd. i te wykroczenia jasno określa kodeks drogowy. Na torze to wszystko wygląda zupełnie inaczej... Na przykład mój znajomy dostał strzała od gościa na hamowaniu do małej patelni... nawet nie wiedział od kogo dostał, a ewentualni świadkowie...? proszę Cię każdy martwi się tylko o siebie i o to aby wykręcić jak najlepszy czas, a nie analizuje jak dosżło do kolejnego dzwona podczas tego treningu/wyścigu... W 2008 roku podczas jednego z wyścigów klas SBK/STK1000 w Poznaniu miał miejsce dzwon który był dosyć głośny, mianowicie na wejściu w dużą patelnię Oskald wjechał w Walkowiaka na tyle skutecznie że z dwóch odpicowanych bike'ów za grube kilkadziesiąt tysięcy ojro zostało naprawdę niewiele (Oskald połamany nos, coś tam jeszcze i generalnie nie wyglądał za ciekawie, a Walek już nie pamiętam, ale chyba miał wstrząs mózgu)... Walek był oczywście mega wku**wiony na Oskalda, ale nie o to że będzie musiał wyrzygać kilkadziesiąt tysięcy złotych na odbudowanie bike'a, tylko dlatego że go pozbawił tytułu Mistrza Polski... jak się później okazało i tak zdobył tytuł, ale bike'a odbudował za swoje... Z wyścigami jest jak z hazardem... idąc do kasyna lepiej mieć świadomość tego że raczej zostawi się tam pieniądze, aniżeli liczyć na to że się z nimi wyjdzie... w ten sposób uniknie się wielu rozczarowań ;)

 

[mrbravo]

z tego wynika, że organizator ubezpiecza i siebie i zawodników od OC na rzecz osób trzecich ale ogólnie zastrzega że odpowiedzialności nie ponosi :bigrazz:

 

to dotyczy sytuacji kiedy np zawodnik z moto leci w widownie...

ubezpieczenie wyplacane dla osob trzecich, ale nie dla zawodnika za moto...

[konrad1f]

Śliwa -ja to ogarniam, wyścigi to wyścigi i w sumie jeśli komuś zależy to trzeba się dobrze ubezpieczyć od NNW a zniszczenia sprzętu wliczyć w ryzyko i tyle (ewentualnie sobie wykupić AC z opcją na wyścigi)

 

niemniej z mojej strony nie wyobrażam sobie sytuacji, gdybym zrobił komuś krzywdę (już olać sprzęt ale chodzi o zdrowie i ewentualne leczenie) na treningach organizowanych przez AW i wiedział bym że przegiąłem, abym mógł komuś powiedzieć "goń się - mam Cię w nosie - możesz mi skoczyć - papieru OC nie dam"

i tego samego oczekiwałbym od innych - tak ze zwykłej przyzwoitości

[ernestZL]

niemniej z mojej strony nie wyobrażam sobie sytuacji, gdybym zrobił komuś krzywdę (już olać sprzęt ale chodzi o zdrowie i ewentualne leczenie) na treningach organizowanych przez AW i wiedział bym że przegiąłem, abym mógł komuś powiedzieć "goń się - mam Cię w nosie - możesz mi skoczyć - papieru OC nie dam"

i tego samego oczekiwałbym od innych - tak ze zwykłej przyzwoitości

 

No cóż takie rzeczy weryfikuje samo życie…

Sprawy, które wcześniej nam się wydawały proste w realu już takie nie bywają.

 

[Śliwa]

No cóż takie rzeczy weryfikuje samo życie…

Sprawy, które wcześniej nam się wydawały proste w realu już takie nie bywają.

Dokładnie tak! Dlatego zgodnie z maksymą: "miej nadzieję na najlepsze, ale bądź przygotowany na najgorsze" lepiej się ubezpieczyć...

 

[mrbravo]

najlepszym rozwiazaniem moze byc ubezpieczenie grupowe. ale wtedy trzebaby sie zgadac z wieksza grupa chlopakow i jeden team musialby wykupic ubezpieczenie dla wszystkich, a potem kazdy oddalby im kase...

[mrbravo]

A jak się nie ma kolegów, fejsbuka, naszej klasy i grona?

 

to na wiosne spotkamy sie pod makiem i sie zgadamy...

Edytowane 20 Listopada 2010 przez mrbravo