zwierzak Opublikowano 2 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2004 To LadyShadow powiedz ile razy juz byłas na tej trasce egzaminacyjnej, bo z moich obliczeń wynika, że tam chyba jeszcze nie zajechaliście z Ulubionym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Shadow Opublikowano 3 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2004 Zwierzaku, masz racje, jeszcze Ulubiony nie dopuscil mnie do ulicy Odlewniczej...;-) Ale nic to, i tak nie umiem wjechac pod gorke, tak wiec na co mi trasa egzaminacyjna... Poki co, "zapomnialam" rowniez jak sie robi 8, tak wiec egzamin odjezdza coraz bardziej na dalszy plan... Jeszcze troche i okaze sie, ze Lady Shadow jest jedynie stworzona do bycia wytrawnym plecaczkiem..., ktorym juz zreszta jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 3 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2004 Zwierzak - w przypadku Lady Shadow trasa na odlewniczej nie jest tak wazna bo ma juz kategorie B i do upadlosci moze ta trase przecwiczyc samochodem :D.Najwazniejsze jest zeby jak najwiecej opanowala z umiejetnosci jazdy w roznych warunkach i nauczyla sie kruczkow przydatnych na ulicy dlatego i tak bedzie sobie dobierala dodatkowe godziny aby jak najwiecej nauczyc sie z instruktorem a nie w pozniejszej jezdzie na ulicy. Czesto osrodki nie ucza jezdzic tylko udostepniaja moto do manewrow i czlowiek szlifuje tylko to co jest na egzamin. Wiadomo zawsze sie mowi, ze egzamin to rzecz najwazniejsza a czlowiek i tak sie nauczy dopiero kiedy zacznie jezdzic. Jest w tym wiele prawdy ale do dobrze sie stosuje przy samochodzie ale nie przy motocyklu gdzie czlowiek dopiero uczy sie jezdzic majac prawo jazdy juz na ulicy. W samochodzie maly blad skonczy sie stluczka i na wydatkach najczesciej. Na motocyklu maly blad moze sie skonczyc stala utrata zdrowia lub smiercia. Dlatego wazne jest zeby nie zrobila tylko obowiazkowego kursu ale i sie nauczyla w szczegolnosci ze w tej szkole tych co chca sie nauczyc naprawde ucza jezdzic. Sam w wolnej chwili kilka lekcji wykupie sobie zapewne aby pojezdzic na roznym sprzecie w roznych warunkach.Szczerze mowiac myslalem, ze Lady bedzie jeszcze po kilku godzinach dzieciolka odprawiac na placu ale juz w poprzedni weekend moglem jest spokojnie oddac w rece Shadowke ktora manewry egzaminacyjne robila :D A ktos kiedys mowil ze nie da sie tego na choperze zrobic :)A na kursie przynajmniej ma ja kto bezkarnie objezdzac i wyciskac z niej umiejetnosci :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Shadow Opublikowano 3 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2004 Martiusie, mylisz sie, trasa na odlewniczej jest dla mnie bardzo wazna, bo przejazd samochodem, to co innego niz motorem, z instruktorem. Ty juz masz prawko, to dlatego patrzysz z innej pozycji... Martius napisal: "A na kursie przynajmniej ma ja kto bezkarnie objezdzac i wyciskac z niej umiejetnosci". Owszem, jedyny monopol na reprymendy i wrzaski ma Ulubiony, ale to nie znaczy, ze my, Martiuse, nie policzymy sie w domu... ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 Zaczynam poważnie zastanawiać się nad odwiedzeniem szkoły Tomka. Przydałoby się kilka godzin jazdy na innych sprzętach niż poczciwa SR-ka. Od zrobienia prawka w zeszłe lato nie siedziałem na moto... :D Macie jakieś namiary do tej szkoły? (telefun czy cóś) PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 Yaco ja bym się na Twoim miejscu nie zastanawiał nawet... ja miałem od pyty drogi do jego szkoły ale nie żałuję w ogóle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejdubis Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 Macie jakieś namiary do tej szkoły? (telefun czy cóś) Telefony:Tomek Kulik 692 026 505Piotrek Gadaj 502 602 727 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 strona na razie ich nie dziala - ale moze juz niedlugo :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Shadow Opublikowano 4 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 O rany, jak nieelegancko ;-) , telefony prywatne tak na publicznym widoku..., moze lepiej byloby na PW...Ale nie ma tego zlego..., robimy reklame chlopakom, i juz! Ja zreszta, z moim Pamietnikiem, chyba niedlugo sama przemienie sie w chodzaca promocje szkoly Pro-Motor;-) Hi, hi, hi... Pozdrawiam,Lady Shadow - zagorzala fanka szkoly Tomka i Piotrka ;-)(co to nie umie wjechac pod gorke;-) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 rany, jak nieelegancko , telefony prywatne tak na publicznym widoku..., moze lepiej byloby na PW... Co za różnica? chyba lepiej podac tu... skoro i tak osoba zainteresowana będzie szukać na stronie. tam i tak jest ten nr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Shadow Opublikowano 4 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 W pewnym sensie tak, ale wydaje mi sie, ze na forum "prywatnosci" sie nie podaje. Taka niepisana zasada... Wlasnie od tego jest PW. A na stronie szkoly jak najbardziej powinny sie znalezc namiary do instruktorow, ale to inna para kaloszy ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bermondo Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 O rany, jak nieelegancko , telefony prywatne tak na publicznym widokujakbys miala pytania to te telefony saq podane na stronioe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ja Bol Opublikowano 4 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2004 Hejka!Lady Shadow - pokłony :D :D :) Dopiero co skończyłem kurs na prawko i czekam na egzamin ale nie wiedziałem, że tak fajnie da się naukę opisać!!! Genialne! Powinnaś wydać książkę albo przynajmniej do Świata Motocykli przesłać! Czekamy na ciąg dalszy (zwłaszcza ciekaw jestem opisu egzaminu :twisted: ). Po takim opisie trochę żałuję, że nie wybrałem szkoły Tomka Kulika, ale Sarbo to też niezła szkoła.Pozdrawiam. JaBol. ;) :( :D Cytuj Suza GSX 600 F (jajko) -> Yamaha FZS 1000 Fazer -> Triumph Sprint ST 1050 -> ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 5 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2004 O Sarbo tez myslelismy w szczegolnosci ze to dwie szkoly obok siebie prawie. ale jednym z warunkow bylo to zeby byl duzy plac bo niestety nie bylo wiadomo czy jak Lady Shadow dosiadzie rumaka nie zostanie poniesiona przez najblizsze kilkaset metrow zanim go nie ujarzmi :D. Szkoda by bylo tych innych pojazdow na tym malym placyku w Sarbo :mrgreen: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 5 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2004 Ja się uczyłem w Sarbo - niezła szkoła. Nie można powiedzieć, że uczą jak zdać egzamin - bo miałem sporo elementów bardziej przydatnych w codziennej jeździe niż na placu manewrowym. Jednak 10 godzin wyjeżdźonych tylko na SR-ce nie może się równać szkoleniu u Tomka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.