Skocz do zawartości

Pieszy na jezdni i delikatna stluczka. Czyja wina ?


wiktor83
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To było na Rembertowie co prawda gość jechał puszką, ale babka mu wyszła zza samochodu na ulicę i był taki blisko że nie zdążył wyhamować, praktycznie nie dotknął hamulca przy 45 km/h ją uderzył, przyjechała policja porobili zdjęcia, niestety ofiarę też zabrali.

W 100% identyczną sytuacje ja miałem - uderzyłem autem w 3 letnią dziewczynkę. Wybiegła dokładnie zza zaparkowanego samochodu prosto pod mój.Miała pękniętą czaszke jak sie poźniej okazało. Była Karetka , Policja itd, itp.

Po złożeniu zeznań na komendzie Policjant powiedział mi , żę rodzicom dziecka zostaną postawione zarzuty nieupilnowania. A jestem czysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam,

 

jako powiedzmy "zawodowiec" w tej kwestii ( 2 lata pracy przy likwidacji szkód w kancelarii odszkodowawczej) muszę powiedzieć, że niestety z punktu widzenia prawa mielibyśmy do czynienia z Twoją winą z ewentualnym przyczynieniem się do powstania szkody ze strony pieszej.

Twoja wina bo:

-przekroczenie prędkości dozwolonej-a uwierzcie mi, że biegli nie mają żadnego problemu w określeniu prędkości pojazdu po śladach hamowania i szczegółowej rekonstrukcji zdarzenia

-nie zachowanie ostrożności na drodze-tu na Twoją niekorzyść działa to, że babcia była w połowie jezdni w trakcie potrącenia

-nie podjęcie odpowiednich manewrów obronnych-w praktyce biegli uważają zawsze, że jak masz cokolwiek na drodze, to powinieneś od razu do bólu hamować, co więcej w przypadku pieszego na drodze masz absolutny obowiązek zatrzymania się i przepuszczenia pieszego.

 

W przypadku babci o ewentualnym przyczynieniu się decyduje-miejsce, odległość od przejścia dla pieszych, itd. ale odpada na przykład zwalenie tego na nią ze względu na tzw. "nagłe wtargnięcie na drogę", bo była w połowie przejścia kiedy ja potrąciłeś.

 

Jednocześnie uspokoję Cie kolego po bzdurze, którą ktoś tu napisał-regres zakładowi ubezpieczeń w tej sytuacji z całą pewnością by nie przysługiwał (by the way wtedy ubezpieczenie OC straciło by absolutnie sens). Regres przysługiwałby zakładowi ubezpieczeń w tej sytuacji gdybyś:

-był pod wpływem alkoholu,

-nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu

-posiadał pojazd niesprawny technicznie (czyli nie miał ważnego badania technicznego)

-przejechał babcię umyślnie (ale udowodnienie tego byłoby jak sobie wyobrażasz dość trudne)

 

Tak to jedyną konsekwencją jeśli chodzi o kwestię zadośćuczynienia i odszkodowania byłoby to, ze stracisz zniżki na OC.

 

Pozdrawiam

 

Mateusz Olszowy

 

kiedyś Solvia Odszkodowania

 

obecnie MOTORWINGS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kolego,stronę prawną zdarzenia skomentowali mądrzejsi ode mnie,co do Twojej reakcji na babę to moim zdaniem postąpiłeś zdecydowanie odwrotnie niż należało.Osobiście jeśli mogę zahamować w to zawsze staję.Nigdy nie wiadomo co zrobi niezdecydowany pieszy a uderzenie motocyklem w człowieka,nawet przy niewielkiej szybkości jest zawsze gorsze dla niczym nieosłoniętego piechura od uderzenia samochodem.Nawet jeśli pieszy nie przechodził prawidłowo zawsze istnieje możliwość zakwalifikowania zdarzenia jako obopólną winę a nastawienie opinii publicznej anty do nas motocyklistów może zrobić z nas morderców w oczach otoczenia. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sierpniu br zdjąłem menela motocyklem,żul wbiegł prosto pod moto z za zaparkowanych aut.Dostał nieźle,rezultatem była pęknięta czacha oraz pokrzywiony stelaż nie wspominając o śladach po szlifie.Lump ku mojemu zdziwieniu niemal od razu zbiegł. Na miejsce wezwałem policje,przyjechali i oczyścili mnie z winy.Sytuacja miała miejsce na wąskiej drodze osiedlowej ok 5 m przed przejściem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W banku pytań egzaminacyjnych jest rysunek drogi, po poboczu której piesza kropka porusza się zygzakiem.

Prawidłowa odpowiedź:

Powinieneś założyć, że pieszy nie stosuje się do przepisów ruchu drogowego.

 

Miałeś podobną sytuację, więc w razie wezwania policji istniałoby duże prawdopodobieństwo, że byłbyś współwinny. Chyba nie ma możliwości, żeby wypadek kiedy dwa pojazdy są w ruchu był z winy tylko jednej strony. Chociaż oczywiście czasami wina jednej ze stron jest minimalna.

 

Łopatologicznie - babka narozrabiała, a Ty nie posprzątałeś, chociaż mogłeś.

Stąd wzięło się to kretyńskie ograniczenie 50 km/h na obszarze zabudowanym. Łatwo tam o pijaczka lub innego oszołoma. Pieszy nie musi znać przepisów i nie ma co się odwoływać do przedszkola. Uczymy się wielu rzeczy, ale nie musimy ich pamiętać (kto wie co to są związki zgody, rządu lub przynależności? :flesje: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sierpniu br zdjąłem menela motocyklem,żul wbiegł prosto pod moto z za zaparkowanych aut.Dostał nieźle,rezultatem była pęknięta czacha oraz pokrzywiony stelaż nie wspominając o śladach po szlifie.Lump ku mojemu zdziwieniu niemal od razu zbiegł. Na miejsce wezwałem policje,przyjechali i oczyścili mnie z winy.Sytuacja miała miejsce na wąskiej drodze osiedlowej ok 5 m przed przejściem.

Kolego miałeś sporo szczęścia że jechałeś niezbyt szybko bo inaczej by się nie pozbierał.Cóż,takie sytuacje się zdarzają i nie da się zawsze im zapobiec tak jak nie udaje się ominąć wbiegającego na drogę kota czy dzikiej zwierzyny.Pozostaje powolna jazda tam gdzie może nas ktoś zaskoczyć,zwłaszcza gdy mamy ograniczoną widoczność. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...