Shinigami Opublikowano 21 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Jednak mówiłeś cytuję"Nie. Z resztą to nie bardzo ma sens przy szynie która nie ma regulatora ciśnienia. ......" A teraz posłuchaj starszych i na początek sprawdź ciśnienie paliwa w magistrali wtrysku bo od niego zależy ile paliwa dostaje silnik. Szyna nie ma :) Sprawdzę, może faktycznie źle pompuje po tym paliwie. Nagar był nie lada na tłokach. Szynszyll http://www.motorcycle.in.th/filemgmt/index.php?id=34 Cziken929 - W sondach nic się nie zmieniło to nie ona się dostosowuje tylko ECU czyta jej sygnały, zadałem proste pytanie "1 Czy coś przegapiłem ?". Przegapiłem, mój błąd :icon_rolleyes: Pompa - Tak, jest wewnątrz zbiornika. Jej maksymalne ciśnienie to 294kPa (43psi). W przepustnicach kalibruje się podciśnienie zaworkami otwierającymi/zamykającymi dodatkowy kanał powietrzny. Wg serwisówki ma być stałe ciśnienie 24kPa. Pomiar jest robiny w tym samym króćcu z którego korzysta MAP więc jeśli coś tam jest nie halo to może rozwiązać problem zalewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziken929 Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Kalibruje się pewien rodzaj wakuometru przed wykonaniem Vacuum Synchronization. 24kPa jest wartością wzorową podaną przez producenta dla jednostki o dobrej kondycji jako punkt odniesienia podczas synchronizacji. W większości obecnych konstrukcji zespołu przepustnic balans wykonuje się poprzez modulację przepływu dodatkowego powietrza do kanałów ssących bajpasami powietrza bądź zaworami startu. Taka procedura jest o wiele bardziej dokładna i dłużej trzyma wartości od tradycyjnych regulacji międzyprzepustnicowych. Regulacji dokonujesz względem cylindra bazowego bądź wartości odniesienia. Wartość podciśnienia jest jednak constans w stosunku do wysokości obrotów silnika tym bardziej, że AFR monituje ecu. Zanim jednak twoja ignorancja każe wynosić się do piaskownicy za karę, że pisze bzdury to poczytaj te posty, udaj się na dogłębne studiowanie wiedzy teoretycznej, potem praktycznej. Kup odpowiedni drogi sprzęt diagnostyczny i naucz się na nim pracować i po latach wróć do dyskusji rozstawiając po kątach wszystkich mechaniorów. Btw...jednak z subtrotem...a reszta "prawie" bez zmian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 "Ło matko bez komentarza..... clap.gif" o tego typu bzdury mi chodzi. To mi nie pomaga. Throttle Body Vacuum Standard: 24.0 ±1.33 kPa (180 ±10 mmHg) at idle speed *If any one vacuum is not within the specification, turn in the bypass screws until it seats fully but not tightly. Czytałem "Engine Vacuum Synchronization Inspection" kilka razy żeby się upewnić na czym polega synchronizacja. Nie ma cylindra bazowego. Ustawia się śruby bajpasów tak żeby podciśnienie osiągneło 24.0 kPa. Dzisiaj nie udało mi się uruchomić silnika dlatego przełożyłem to na jutro. Zadzwoniłem na warsztat i uda mi się zrobić pomiar ciśnienia w układzie paliwowym. Próbowałem dzisiaj oczyścić pamięć ECU ze wszystkich zapisanych błędów jakie kiedykolwiek wystąpiły ale nic się nie zmieniło. Doczytałem też, że lampka FI nie sygnalizuje błędów gdy uszkodzone są: FI Indicator Light Fuel Pump Fuel Pump Relay ECU Main Relay ECU Power Source Wiring and Ground Wiring (see ECU Power Supply Inspection) Fuel Injectors No to by się nawet zgadzało puki co. Sprawdzi się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziken929 Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 To jak będzesz "kalibrował" te przepustnice, to spróbuj ustawić inną wartość podciśnienia np. 20kPa przy zalecanych obrotach biegu jałowego 1300rpm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 (edytowane) No i jednak "baba_zanetti" trafił z przyczyną. Za niska kompresja. Zwyczajnie gdzieś spaprałem remont. Idę to sprawdzę. :banghead: EDIT - Luzy sprawdzone zgodnie ze sztuką. Silnik zimny, krzywki odwrócone o 180stopni względem szklanki. Wszystkie są za ciasno, większość jest o 0.10mm poniżej dolnej granicy a jeden jest tak ciasny, że nawet 0.05mm się nie mieści. Przed remontem były robione na serwisie :/ Edytowane 22 Października 2010 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Kilka godzin pracy i są efekty :buttrock: Poskładałem cały rozrząd, sprawdziłem go kilka razy. Założyłem wszystko co niezbędne do uruchomienia silnika, pyk guzik i zaskoczył od strzała bez dotykania manetki :icon_eek: Jak był totalnie sprawny to też tak robił ale spodziewałem się oporów. Tutaj dobre wiadomości się kończą. Jak tylko zaczął się nagrzewać tj. dało się dotknać cylindrów i głowicy bez poparzeń to działo się tak: -Silnik pracował równo i poprawnie -Zaczął pojedyńczo się krztusić -Przygasał Wsiadłem na moto żeby zrobić rundę i zrozumieć problem. Temp. silnika między 40-60 stopni. Wyszło tyle, że poniżej 2500-3000 obr/ zdycha i trudno go uruchomić, czasami pomaga jak się chwilę zaczeka. Na początku myślałem, że to benzyna ale dolanie nic nie zmieniło. Zerknąłem czy nic się nie odłączyło. Chętniej zaskakuje gdy się całkiem wykręci pokręto jałowych i tylko krokowiec popchnie przepustnicę. Myślałem o cewkach, źle wpiętych przewodach, znowu podpartym zaworze ale teraz jeszcze zastanawia mnie fakt lewego powietrza. Sprawdzałem i nie ma takiego ale czy układ opasek na dolcie ma znaczenie ? Instrukcja przewiduje konkretny sposób ich ułożenia a ja mam wrażenie, że tego nie poprawiałem po montażu. Luzy zaworowe sprawdzone dwa razy przed złożeniem. Wszystkie płytki świetnie dobrane, luzy sprawdzone na silniku zimnym jak lód. Wszystko jest cacy lala, nawet szklanki są w tych samych miejscach. Wybaczcie brak akapitów ale edytor samoczynnie wyrównał do lewej. :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziken929 Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Efekty...znaczy, że efektownie dalej nie działa po "naprawie" czy jak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 "...zaskoczył od strzała..." wcześniej trzeba było bardzo długo kręcić. Skleroza nie boli ale postępuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 a impulsator, zaplon OK ? To ze gasnie oznacza ze palenie nie jest podtrzymywane, czyli moze brakowac paliwa, iskry, cos sie dzieje z kompresja. Tu niestety zdalby sie oscyloskop, ewentaulnie lampa stroboskopowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 5 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 (edytowane) Dzisiaj walczyłem z problemem po raz kolejny. Rano przy pierwszym dotknięciu startera trochę nie chętnie. Druga próba i ruszył. Poczekałem aż silnik złapie kilka stopni. Przez całą grójecką było dobrze a potem aż do warsztatu 3 razy zdechł Sprawdziłem podciśnienia w dolocie i są ok. Tak samo lewe powietrze, nigdzie się nie dostaje. Umyłem filtr powietrza ale raczej nic to nie zmieniło. Sprawdziłem pompę paliwa. Sprawna, ma właściwy wydatek 17ml i dobre ciśnienie. Zabrałem się za sondę lamba za radą kolegi mechanika. Albo coś źle mierzę albo skubana zdechła bo pokazuje 0.1V... EDIT - Mały błąd. Sonda Lambda przy ubogiej mieszance powinna pokazywać 0.2V lub mniej wg serwisówki. Dodatkowo porządne odkręcenie manetki powoduje chwilowego muła a dopiero potem wchodzi na obroty. Układ chłodzenia i czujnik cacy lala, działa lepiej niż gdy był nowy. Wyjechałem z warsztatu, zrobiłem chyba 15km i pod domem nawet jakoś trzymał jałowe ale nadal są nierówne albo silnik zdycha. Edytowane 5 Listopada 2010 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Apdejt maj frends. Niedawno dzięki wiadomej osobie z tego forum otrzymałem pachnącą 6 tysiącami kilometrów niemiec sondę lambda. Wstawiłem, tak samo naładowany akumulator na pokład, świeża waha, kluczyk, guzik i... dupa zbita :banghead: Dopiero z pomocą samochodu i kombinacji na milion sposobów udało się. A wszystko dlatego, że skubana dalej zalewa świece. Wtryskiwacze wyraźnie słychać, że ciągle chodzą na pełnym otwarciu. Na zimnym silniku słychać jakieś dziwne ciche trzaskanie czy stukanie bardzo nieregularne. Jak już popracował minutę czy coś to było całkiem nieźle, reagował na gaz (czasami z lekką czkawką niestety). Pośmigałem aż temp. skoczyła ponad połowę, załączył się wentyl i znowu silnik zdychał. Ponowne odpalenie to też gimnastyka składająca się z ustawienia jałowych obrotów na zero, kręcenie rozrusznikiem a potem trzymanie na 3000 żeby nie zgasł. Pomysły mam dwa. ECU dostało świra i nie chce przywrócić jakiś sensownych ustawień albo spier...liło się coś głęboko w silniku i nie wiem co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 a jest cos takiego w tym ukladzie jak czujnik polozenia przepustnicy - w skrocie TPS ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Jest ale jak się wsłuchać to układ zmienia czas otwarcia wtrysku. To znaczy otwierają się na full ale w różnym czasie. Różnicę są nie wielkie ale da się to usłyszeć. Złapie się jeszcze za miernik jak znajdę jakiś ewentualnie przy sprawdzaniu ECU wyjdzie błąd TPS'u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 23 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2011 Ciąg dalszy. Wymieniłem czujnik temperatury dolotu i czujnik temperatury chłodziwa (prawdopodobnie usmażył się przy przegrzaniu) i nieco pomogło. Teraz da się normalnie uruchomić, trzyma jałowe aż do momentu gdy złapie ok 40 stopni. Potem już nie trzyma jałowych i łatwo zdycha poniżej 3000. Oglądałem listwę wtryskową wyciągnięta z innej Kawy i coraz trudniej mi zrozumieć problem mieszanki. Wykręcenie śrubki od jałowych pomaga ponownie ruszyć silnik gdy przepustnice trzyma tylko krokowiec a że wtryski są za przepustnicami to wygląda na ubogą mieszankę. Z drugiej strony świece są mokre. Wg serwisówki zostaje MAP do sprawdzenia, zasilanie i uziemienie ECU. Pracuję też nad manometrem do paliwa i cylindrów. Równie dobrze gniazda zaworowe mogą przepuszczać :banghead: Dolot jest czysty i szczelny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Oddaj to komuś kto się na tym zna, bo zepsujesz coś do reszty i bedzie kaplica i nowy silnik. Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.