rozek Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Jak nie poradzicie mi to chyba sprzedaje honde bo nie mam juz do niej nerwów. Zachciało mi sie wymieniac uszczelniacze przedniego zawieszenia. Ok czekałem na czesci i oleje sporo czasu ale w koncu powoli wszystko skompletowałem. W między czasie rozebrałem przód motoru. Niestety w jednej ladze śruba spustowa była omknieta, a w drugiej tak zapieczona ze nie szło jej odkręcic. Wiec zaczełem rozbierac widelec od góry. Ściągnęłem zewnętrzną gumę i okazało się ze to co uszczelniacz jest opd spodem a tej ochronnej gumki nie ma w zestawie (wiem wiem wiadome było bez rozbierania ale robiłem to po raz pierwszy). No ale mniejsza z tym bo simsonowe maja taką samą średnicę. No i teraz nie wiem co robic. Czy uszczelniacze mozna wymienic bez rozkręciania lagi na czesc górną i dolną ?? Bo jesli nie to sie zachlastam. Oddałem je do warsztatu zeby odkręcili te sruby ale nic nie ździałali. Prosze pomózcie bo moto mam od stycznia ale do tej pory zrobiłem kilka kilometrów, a jak tak dalej pojdzie to z moim szczęsciem i umiejętnościami sezon rozpoczne w wakacje :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Odp 1. W praktyce nie można - wyjęcie starego usczelniacza w ten sposób będzie trudne, można porysować lagę jakimś ostym narzędzien itp. Ja nie próbowałem. Odp 2. Podjedź do mnie (wiem że masz daleko :-( ) to Ci to zrobię (to znaczy rozłączę obie części i wszystko będzie potem działać itp :-). Jak coś to łap mnie na PW, albo telefonicznie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2004 Rozek nie lam sie, moje moto przez takie duperele przestalo az rok w garazu (miedzy innymi ,ze nie mialem czasu sie tym zajac :] ), wiec nawet nie mysl o sprzedazy. Troche cierpliwosci i napewno sie uda wszystko poskladac do kupy :D Pozdrawiam,Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2004 Mozna `wydlubac` simmery gora bez rozbierania lag ale to paskudna robota.Ja bym ci radzil pojechac do Pawla i zrobic wszystko porzadnie - tzn odkrecic sruby kluczem pneumatycznym i ew wymienic na dobre, oraz oczywiscie wymienic simmeringi.Nie lam sie, `cierpliwoscia i praca` - znasz reszte. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 1 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2004 heh Paweł to juz ostatecznosc chyba ale pomysle o tym. A co to jest ten klucz pneumatyczny ?? moze ktos ma cos takiego to bym próbował najpierw zrobic na miesjcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bedok Opublikowano 1 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2004 Witam, Dzisiaj osobiście wymieniiłem uczczelniacz w prawej ladze. poszło świetnie, po zmontowaniu całości ostro pobujałem motocyklem, wszystko ok, teraz trzeba delikatnie napompować.Machnąłem 2 razy pompką ręczną a tu z teleskopu potop... :D :D :D Aha, uszczelniacz miałem z Larssona i trochę się różnił grubością, od tego który wyjąłem , poza tym nowy ma sprężynki... Już nie wiem, co o tym myśleć, najprościej jechać do Poznania do serwisu ale:- 50 km z cieknącym teleskopem,- kupa forsy i brak pewności, czy dobrze zrobią, - sam też już umiem (?) Cholerka, lekarz kazał się nie denerwować a tu ciśnienie rośnie :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 A stary uszczelniacz nie miał sprężynek ??? A moze uszkodziłeś go podczas montażu, bo to raczej niemożliwe, by coś poszło tak nagle bez powodu. Zobacz jeszcze raz czy wszystko dobrze zmontowałeś. Mozesz zerknąć do przedostatniego SM, pisałem tam o tym. Do Rożka - jesli sruba jest omknięta, moze okazać się, że nie da się ejej wykręcić, tylko trzeba rozwiercić, ale nie uprzedzajmy faktów - zobaczę, to powiem Ci cosię zrobi, na pewno jest to wykonalne, więc się nie stresuj :-). POzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 2 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 więc się nie stresuj Heh łatwo Ci powiedziec :D No ale jest OK cos sie wymysli pewnie wysle Ci lagi i tyle :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 A co to jest ten klucz pneumatyczny ?? moze ktos ma cos takiego to bym próbował najpierw zrobic na miesjcuKlucz pneumatyczny to narzędzie napędzane sprężonym powietrzem. Niektórzy mają taki sprzęt, ale żeby z niego skorzystać musiałbyś mieć sprężarkę (z tego co pamiętam to 3-4 Atm). Spężąrki niestety nikt raczej nie przytarga bo waży ładnych parę kilo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 żeby z niego skorzystać musiałbyś mieć sprężarkę (z tego co pamiętam to 3-4 Atm). Spężąrki niestety nikt raczej nie przytarga bo waży ładnych parę kilo. Jak zapewne widziałeś, posiadam takie cacko (odkręca nawet pewne uparte śruby :-)) - mała korekta - skuteczna praca to 6 do 10 atmosfer i nawet więcej. Sam kluczyk jest mały - jak wiertarka, kompresor to naprawde kawał byka (te małe z supermarketów nadaja się do napompowania materaca :-) a do klucza maja za mały wydatek powietrza). Dzisiaj sobie nie wyobrażam pracy bez tego urządzenia - jedna wada - urósł mi bemben, bo już się tak nie męczę :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bedok Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 A stary uszczelniacz nie miał sprężynek ??? A moze uszkodziłeś go podczas montażu' date=' bo to raczej niemożliwe, by coś poszło tak nagle bez powodu. Zobacz jeszcze raz czy wszystko dobrze zmontowałeś. Mozesz zerknąć do przedostatniego SM, pisałem tam o tym. [/quote'] Czytałem (oczywiście przed rozpoczęciem demontażu) i zrobiłem dokładnie tak samo, ale bez wyciągania rury nośnej z goleni. po zdjęciu osłonki przeciw kurzowej zdjąłem zapinkę, wyjąłem uszczelniacz, założyłem nowy, potem zapinka, osłonka, olej w rurę itp. Po przemyśleniu sprawy widzę 2 możliwości:1. uszczelkę włożyłem odwrotnie, wystarczy rozmontować i przełożyć (?) ew.założyć nową 2. uszczelki, które mi przesłali z larssona nie pasują do mojego modelu, bo nowa od starej trochę się różni (sorry za opis, nie jestem inżynierem): - stara jest płaska (6mm), średnica wewn 39, zewn 51, od spodu gładka, z wierzchu z płytkim wcięciem szerokości ok 0,5mm i użebrowaniem,, bez sprężynki, Posiada napis (może komuś to coś powie) GCI-72-44 - nowa jest gruba (10mm) śr wewn 37, zewn 50, zarówno od spodu jak i z wierzchu z głębokim wcięciem i sprężynkami, wcięcie z jednej strony ma szerokość 1mm, z drugiej 2mm firma ARI 044, napis NTK 6090 DCY 37 50 Jest jeszcze możliwość, że to stara uszczelka nie jest od tego modelu i dlatego puszczała olej (właściwie prawie go nie było), w ostateczności pozostaje mi rozmontowanie dobrego teleskopu, ale to przecież bez sensu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 3 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2004 - stara jest płaska (6mm)' date=' średnica wewn 39, zewn 51, od spodu gładka, z wierzchu z płytkim wcięciem szerokości ok 0,5mm i użebrowaniem,, bez sprężynki, Posiada napis (może komuś to coś powie) GCI-72-44 - nowa jest gruba (10mm) śr wewn 37, zewn 50, zarówno od spodu jak i z wierzchu z głębokim wcięciem i sprężynkami, wcięcie z jednej strony ma szerokość 1mm, z drugiej 2mm firma ARI 044, napis NTK 6090 DCY 37 50..[/quote']Jedna z nich jest nie dobra. Zmierz średnicę lagi - taka powinna być średnica wewnętrzna, a najlepiej zapytaj w serwisie o prawidłowe wymiary uszczelniaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 3 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2004 Z tego co pamiętam, uszczelniacze w GS500 mają 10mm (10,5 chyba konkretnie)wysokości (kupowałem ostatnio, będę w domu, to sprawdzę). Nie babrz się z wydłubywaniem uszczelniacza bez rozkręcania lag, bo na prwno go zniszczysz - stary wyciągnąłeś, ale nie wiem czy dasz radę wyciągnąć nowy i załozyć znowu dobrze. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bedok Opublikowano 3 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2004 Stary wyszedł bez problemu po wyjęciu zapinki, był całkiem luźny, pewnie dlatego w końcu puszczał olej :D Nowy nałożyłem z wielkim trudem, po wsunięcie na miejsce teleskop pracował z dużym oporem... Mam jeszcze drugi (lewego teleskopu nie ruszałem ) i mogę spróbować założyć odwrotnie, ale najpierw pojadę do serwisu sprawdzić, jakie oni mają w katalogu. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 3 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2004 Nowy uszczelniacz zakładasz tą bardziej zabudowaną częścią do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.