aftys6 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam Sprawdziłem co mogłem, nic nie wymyśliłem więc szukam pomocy na forum. Przypadek. Jechałem na zlot. 150 km bez problemu. Ostatnie 30-40 zaczęły się kłopoty. Przy wyprzedzaniu zauważyłem że powyżej pewnych obrotów silnik zaczyna się dławić. Po wyłączeniu świateł problem ustąpił. 10 km przed celem problem był już i bez właczonych świateł. Zajechałem na zlot, zgasiłem silnik i trup. Akumulator padnięty. O zakreceniu rozrusznikiem nie ma mowy, nawet przekaźnik głowny się nie załacza. Dnia nastepnego odpaliłem na zapych, po ok 100 km akumulator się naładował i palił z rozrusznika Problem sam zniknął Dzisiaj wykonałem pomiary. Napięcia: -bez zapalonego silnika - 12.1 V -Zapalony na obrotach 1100 - 13,5 -Zapalony obroty 2000 wzwyż - 14,5 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 3000 obr - 12,6 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 1100 - 12V -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 1100 - 11,7 -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 3000 - 12 V I tu moje pytanie. Sprawdziłem regulator, wszelkie łączenia kabli wyczyściłem i zabezpieczylem preparatem do styków. Sprawdziłem akumulator miernikiem z testerem, nie pokazało żadnych usterek. Co może być powodem zaniżonych napięć ładowania ?? Może to jednak regulator ?? Ew czy może to być wina przebicia do masy na cewce WN ?? Prosze o opinie. Z góry dzięki :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość josha Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam Sprawdziłem co mogłem, nic nie wymyśliłem więc szukam pomocy na forum. Przypadek. Jechałem na zlot. 150 km bez problemu. Ostatnie 30-40 zaczęły się kłopoty. Przy wyprzedzaniu zauważyłem że powyżej pewnych obrotów silnik zaczyna się dławić. Po wyłączeniu świateł problem ustąpił. 10 km przed celem problem był już i bez właczonych świateł. Zajechałem na zlot, zgasiłem silnik i trup. Akumulator padnięty. O zakreceniu rozrusznikiem nie ma mowy, nawet przekaźnik głowny się nie załacza. Dnia nastepnego odpaliłem na zapych, po ok 100 km akumulator się naładował i palił z rozrusznika Problem sam zniknął Dzisiaj wykonałem pomiary. Napięcia: -bez zapalonego silnika - 12.1 V -Zapalony na obrotach 1100 - 13,5 -Zapalony obroty 2000 wzwyż - 14,5 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 3000 obr - 12,6 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 1100 - 12V -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 1100 - 11,7 -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 3000 - 12 V I tu moje pytanie. Sprawdziłem regulator, wszelkie łączenia kabli wyczyściłem i zabezpieczylem preparatem do styków. Sprawdziłem akumulator miernikiem z testerem, nie pokazało żadnych usterek. Co może być powodem zaniżonych napięć ładowania ?? Może to jednak regulator ?? Ew czy może to być wina przebicia do masy na cewce WN ?? Prosze o opinie. Z góry dzięki :cool: Wstyd mi o tym pisać, i zwracać uwagę moderatorowi. Wystarczy szukajka, jak mówi jeszua, a tam wszystko w temacie. Ostatnio, Monter dał fajny schemat, jak sprawdzić elektrykę. Znów szukajka, Panie modzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Problem z tym że tu konwencjonalne metody nie pomagają. Wszystko przemierzyłem, wszystko sprawdziłem, pomiary są ok, a coś jest nie tak. Problem z tym że nie mogę odszukać fizycznej usterki. A co do sprawdzania elektryki wiem jak to robić bo trochę w tym siedzę. Czekam wiec na pomysly dotyczące nietypowych usterek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Jak masz Imobilajzer albo jakiś Alarm, to tam jeszcze może być problem :biggrin: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Jak masz Imobilajzer albo jakiś Alarm, to tam jeszcze może być problem :biggrin: Tego nie wziąłem pod uwage. Mam przekleństwo hondy czyli HISS Jutro zmierzę czy tam nie ma jakiegoś problemu. Ew spróbuje nagrzać regulator i sprawdzić czy ze wzrostem temperatury nie ulegają zmianie parametry ładowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość josha Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Problem z tym że tu konwencjonalne metody nie pomagają. Wszystko przemierzyłem, wszystko sprawdziłem, pomiary są ok, a coś jest nie tak. Problem z tym że nie mogę odszukać fizycznej usterki. A co do sprawdzania elektryki wiem jak to robić bo trochę w tym siedzę. Czekam wiec na pomysly dotyczące nietypowych usterek. Problem w tym, że jednak nie znasz elektryki. Wszystkie Twoje wyniki pomiarów są złe. Naprawdę jest dużo na ten temat. Monter napisał jakie powinny być wskazania przy obciążeniu. Poszukaj. Dodam tylko, że wg mnie, masz problem albo z reglerem, albo z prądnicą, czy alternatorem. Naprawdę, szukajka nie boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam Sprawdziłem co mogłem, nic nie wymyśliłem więc szukam pomocy na forum. Przypadek. Jechałem na zlot. 150 km bez problemu. Ostatnie 30-40 zaczęły się kłopoty. Przy wyprzedzaniu zauważyłem że powyżej pewnych obrotów silnik zaczyna się dławić. Po wyłączeniu świateł problem ustąpił. 10 km przed celem problem był już i bez właczonych świateł. Zajechałem na zlot, zgasiłem silnik i trup. Akumulator padnięty. O zakreceniu rozrusznikiem nie ma mowy, nawet przekaźnik głowny się nie załacza. Dnia nastepnego odpaliłem na zapych, po ok 100 km akumulator się naładował i palił z rozrusznika Problem sam zniknął Dzisiaj wykonałem pomiary. Napięcia: -bez zapalonego silnika - 12.1 V -Zapalony na obrotach 1100 - 13,5 -Zapalony obroty 2000 wzwyż - 14,5 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 3000 obr - 12,6 V -Zapalony obciążony światłam imijania przy 1100 - 12V -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 1100 - 11,7 -Zapalony obciążony wszelkimi odbiornikami przy 3000 - 12 V I tu moje pytanie. Sprawdziłem regulator, wszelkie łączenia kabli wyczyściłem i zabezpieczylem preparatem do styków. Sprawdziłem akumulator miernikiem z testerem, nie pokazało żadnych usterek. Co może być powodem zaniżonych napięć ładowania ?? Może to jednak regulator ?? Ew czy może to być wina przebicia do masy na cewce WN ??Prosze o opinie. Z góry dzięki :cool: Zapomniałeś o bardzo ważnej czynności. Należy odpiąć wszystkie fazy altka i po uruchomieniu silnika zrobić dwa pomiary napięcia międzyfazowego. Pierwszy na wolnych obrotach a drugi przy 5000 obr/min. Jeżeli napięcia są równe na każdej fazie to masz do wymiany regulator a jeżeli nie równe to do wymiany uzwojenie altka. Koniec tematu. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Napiecia powinny oscylowac kolo 70 - 90V zmiennego przy 5 tys obr. i musza byc jednakowe na wszystkich fazach. zreszta zerknij do tematu nizej o zwarciu w GSX 750. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 MIałem podobny przypadek w wiadrze i sytuacja niemalże identyczna. Po powrocie ze zlotu jeździł kolega jeszcze tydzień i problem powracał i znikał. Po dogłębnych pomiarach(wszystkie były prawidłowe), podstawianiu reglera, sprawdzaniu instalacji i skrzynce piwa padło na stator. I to był strzał w dziesiątkę. Przypuszczam gdzieś pękniecie izolacji i czasowe zwarcie a co za tym idzie brak ładowania. Ale musisz dokonać wszystkich pomiarów. Kliknij tutaj. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Witam Wczoraj pomierzyłem napięcia na fazach Przy 3 tys 64 V - skrajne różnice między fazai to 1,6 V przy 5 tys 76 V - Skrajne różnice 1,4 V przy 7 tys 89 V - skrajne różnice napięć 1.9 V Myślę że takie rozbieżności są jak najbardziej w porządku i stanowią być może błąd pomiaru. Rezystancja kabli uzwojenie > regler wynosi od 0,38 do 0,42 R Regulator montowalem od sprawnej NTV, wszelkie pomiary napięć praktycznie takie same. Rezystancje wejść i wyjśc na regulatorze bardzo zbliżone. Jutro spróbuje wybebeszyć stator i pomierzyć poszczególne uzwojenia. Podejrzewam że na którejś cewce mogła przetrzeć się izolacja i czasowo dostaje jakiegoś zwarcia. Jutro napsize co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Napiecia na statorze sa dobre . Nie musisz chyba wybebeszac statora zeby pomierzyc rezystencje. Mierzysz rezystencje kazdej pary zoltych przewodow ( powinny byc w ulamkach Ohma ) a potem przejscie miedzy kazdym z zoltych przewodow a masa ( nie powinno go byc ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.