Skocz do zawartości

Honda CB400 nie wkręca się na obroty


klakier_2006
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam honde CM400T z 1982 roku, do ktorej któryś z poprzednich właścicieli załozył silnik od CB400. Odkryłem to kiedy polerowałem silnik i dodrapałem sie do numeru silnika:CB400NE-800... Wcześniej wszyscy zastanawiali się dlaczego motocykl ma 6 biegów, kiedy podobno CM400 występowala tylko w wersji 5-o biegowej.

Poprzedniej zimy przeprowadziłem jej mały remoncik: wymienione pierścieni (nietrzeba było robic szlifu), splanowana głowica, dotarte i uszczelnione zawory. Silnik chodzi znacznie lepiej niż wcześniej- ładnie na wolnych obrotach i równo. Jest jednak kilka ale.

Po pierwsze na biegu jałowym max obrotów to 8,500, przy czym od 6000 do 8000 wkręca sie nierówno - skokowo. Podczas jazdy kręci mi się na biegach od 1 - 4 do 6000, na piątce i szustce do 4,500 - 5000. Maksymalna prędkość jaką udało mi się nim osiągnąć to 100 km/h i to na poziomej drodze (pod górke to już walka). Pali mniej niż przed remontem, ale i tak dużo bo na oko licząc to około 9 - 10 l/100km. Oleju bierze ale malutko. Przejechałem nim coprawda dopiero jakieś 600 km po naprawie, ale nie mam pewności czy spalanie to jest efektem jeszcze niedotartych pierścieni, czy też wina może leżeć po stronie gaźnika. Był on bowiem regulowany przez mechanika i facet stwierdził że nic lepiej nie ustawi, bo wedłóg niego gaźniki nie są od tego silnika (jest to możliwe bo ktoś mógł założyc silnik od CB, ale gaźniki mogły zostać od CM - siniki niby takie same, ale być może wersa 6-o biegowa potrzebuje czegoś więcej od 5-o biegówki). Mam założony gaźnik VB 31G[A]WLI. Czy nadaje się on do tego silnika?

Jeśli wie ktoś co może być powodem takiego stanu rzeczy to prośba o podpowiedzi.

P.S. Wydaje mi się jeszcze że szybko się grzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam CB 400T z '83 i własciwie to mam założone już trzecie gaźniki, poprzednie po prostu łały i były teoretycznie "nie do naprawienia" jak usłyszałem w kilku serwisach z powodu porysowanych gniazd zaworków. w jednym z serwisów usłyszałem ponadto, że Honda wypuszczała jeden model motocykla z różnym oprzyrządowaniem, czego efektem było to, że mając gaźniki z 1979 roku musiałem je przerabiać, żeby wpasowac do mojego silnika.

nie wiedziałem też że CB400 miała kiedykolwiek 6 biegów, ja mam 5.

odnośnie spalania to sam widzisz że jest za wysokie i to jakieś 2x, nominalnie moto powinno palić 4,5-5l. /100. moje gaxniki są w tej chwili kiepsko ustawione ale spalanie mieści mi się w max. 6 litrach, tak jak tobie 9 l. to wychodziło tylko wtedy gdy paliwo lało mi się na ulicę. nie widzę wobec tego ile moto paliło przed remontem. 12?

mój teść mówił zawsze, że wszystkie naprawy zaczynamy od najprostszych rzeczy czyli jak nie pali albo przerywa to filtr paliwa, potem świece i filtr powietrza - sprawdzić i wymienić. na sobie sprawdziłem że założenie głupiego filtra paliwa pod bakiem sporo daje, bo przestałem grzebać w gaźnikach a moto przestało się dusić i gasnąc na wolnych.

Edytowane przez zenoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam CB 400T z '83 i własciwie to mam założone już trzecie gaźniki, poprzednie po prostu łały i były teoretycznie "nie do naprawienia" jak usłyszałem w kilku serwisach z powodu porysowanych gniazd zaworków. w jednym z serwisów usłyszałem ponadto, że Honda wypuszczała jeden model motocykla z różnym oprzyrządowaniem, czego efektem było to, że mając gaźniki z 1979 roku musiałem je przerabiać, żeby wpasowac do mojego silnika.

nie wiedziałem też że CB400 miała kiedykolwiek 6 biegów, ja mam 5.

odnośnie spalania to sam widzisz że jest za wysokie i to jakieś 2x, nominalnie moto powinno palić 4,5-5l. /100. moje gaxniki są w tej chwili kiepsko ustawione ale spalanie mieści mi się w max. 6 litrach, tak jak tobie 9 l. to wychodziło tylko wtedy gdy paliwo lało mi się na ulicę. nie widzę wobec tego ile moto paliło przed remontem. 12?

mój teść mówił zawsze, że wszystkie naprawy zaczynamy od najprostszych rzeczy czyli jak nie pali albo przerywa to filtr paliwa, potem świece i filtr powietrza - sprawdzić i wymienić. na sobie sprawdziłem że założenie głupiego filtra paliwa pod bakiem sporo daje, bo przestałem grzebać w gaźnikach a moto przestało się dusić i gasnąc na wolnych.

zgadzam się że należy zaczynać od najprostszych rzeczy, tak więc wymieniłe świece i filtr powietrza. Z filtrem paliwa też kombinowałem: odrazu po remoncie założyłem filtr pod zbiornikiem, ale pożniej go zdiołem (na probę) żeby sprawdzić czy nie ogranicza przepływu paliwa i to on nie powoduje całego zamieszania. Filtr jest czy go niema to motor chodzi tak samo. Co do spalania to Niedawno mechanik powiedział mi że może być takie wysokie dlatego że pierścienie się jeszcze nie dotarły i trzeba poczekać aż się ułożą. Jeśli możesz kolego to napisz mi jaki masz model gaźnika i modułu zapłonowego. Być może któryś z tych co mam nie jest do konca kompatybilny z moim silnikiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnego masz mechanika, moim zdaniem lekarstwem jest podziękowanie temu panu za współpracę i znalezienie innego. Spalanie 10 l w 400 ccm. to porażka. Czyszczenie i synchro gaźników to podstawa, jaki masz kolor świec? Lecisz po kolei - kranik-jak leci paliwko, gaźniki- czyszczenie, poziom i synchhro, filtr wymieniłeś, regulacja zaworów. Nie jestem pewien co do gaźników ale w starych CB jest coś takiego jak air-cut który źle poskładany lub uszkodzony powoduje problemy z paleniem. Można tak gdybać na odległość, zmień mechanika to powinno pomóc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis przezylem mały szok. przerabiam swoje moto na cafe i w casie kopania w internecie i szukania części zorientowalem sie, ze mam CM400 ;-). a nie CB jak stoi we wszystkich moich papierach. tak mi sie kurna od początku wydawało że cos mi nie pasowało, rocznik do wyglądu. tylko że CM to softchopper a u mnie tego nie ma. zorientowałem sie po podnóżkach i biegach.

niemniej jednak mimo że CM to biegów mam 5 ;-). sprawdze jutro te gaźniki, chociaż teraz też już wiem czemu musieli je w warsztacie przerabiać. były nie z tego modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie! Przez kilka ostatnich dni sprawdzałem i próbowałem wyregulować moje gaźniki. Kierując sie radami kolegów z forum sprawdziłem szczelność króćców i ogólne przedmuchy gaźnika. Okazało się że brakowało wężyka chyba podciśnieniowego między gaźnikami (był napewno kiedy kupiłem motor), po jego założeniu silnik zaczął znacznie lepiej wkręcać się jednak tylko do max 8000 obr. Poza tym koazało się że jest nieszczelność pod klapką tej bocznej membranki lewego gaźnika - był założony zły oging. Po tych operacjach moto zaczęło wchodzić na 8000 ale z lekkim wachnięciem przy 5500. Tak jest kiedy silnik jest rozgrzany po długim regółowaniu gaźnika. Jak go chce odpalić rano to już jest kompletna kich, bo zalewa śię świeca zawsze w lewym cylindrze. Wymiany świec, kabli, fajek nic niedają. Mechanik (inny od poprzedniego) mówi mi że to na bank gaźnik. Kompresja w cylindrach jest ok jest ok.

Tak więc mam trzy problemy: dużo pali, nie wchodzi zupełnie płynnie na obr i brak maksymalnych obr, poza tym zalewa się. Co robić spotkał się ktoś kiedyś z takim przypadkiem? Może zatkany jest jakiś kanalik??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja poziomu paliwa - zalewanie świecy - dostaje za dużo paliwa, takie jest moje zdanie. Gaźniki czyszczone?regulowane? poza tym 8 tyś obrotów to chyba niezły wynik jak na twina, to nie rzędówka i nie kręci wysoko. Najpierw ustaw poziom paliwa a potem reguluj. Jak z wchodzeniem/schodzeniem z obrotów - płynnie czy łapie czkawkę ew. opornie schodzi z obrotów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

Kilka dni temu założyłem inny zestaw gaźników. Przed założeniem oczywiście były dokładnie przedmuchane kompresorem, a potem synchronizowane. Efekt jest taki że motor chodzi ładnie na wolnych obrotach i ładnie odpala. Wkręca się chyba dobrze, ale idzie nadal do max 8000 (ponoć powinien wejść na czerwone pole). Przy wchodzeniu i schodzeniu z obrotów nie haczy się. Przyspieszenie jest w miarę, ale tylko na biegach od 1 do 4. Na piątce i szóstce to nadal kiszka. Na piątce max obr to 5500 , na szóstce 4500-5000. V max 95 km/h. Tak jakby brakowało mu mocy. Do tego spalanie masakra. Kompresja w silniku dobra bo była mierzona i jest po 12,5 atmosfery na każdy cylinder. Rozrząd sprawdzany ok. Co jeszcze może być powodem tych problemów??? Może zapłon chociaż jest elektroniczny. Moduł jakby co też podmieniałem i to samo. Zauważyłem że po takiej jeździe 95 km/h ( na pełnym gazie) przy gaszeniu silnika słychać jakby z silnika zostało spuszczone jakieś ciśnienie (nie wiem jak ten odgłos opisać). Co jeszcze mam sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wyrzuca oleju odmą? Trochę mi to pachnie pękniętym/ymi pierścieniami. Ostatnio przerobiłem ten temat. Na niższych biegach przyspieszał normalnie a na wyższych coś go trzymało, brakło mocy. Kombinowałem z gaźnikami ale wyszły popękane pierścienie.Możliwe jest jeszcze przedmuch spod uszczelki głowicy, obejrzyj czy nie ma wycieków między głowicą a cylindrem. Dociągnij śruby mocujące głowicę. Kiedyś motocykl zaczął mi strasznie głośno strzelać przy dodawaniu gazu, słychać było syczenie, myślałem że to nieszczelność przy wydechu. Okazało się że są przedmuchy spod głowicy, uszczelka ułożyła się i trzeba było dokręcić śruby głowicy. Aha kompresję miałem w granicach normy:)

Edytowane przez Bartek.M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wyrzuca oleju odmą? Trochę mi to pachnie pękniętym/ymi pierścieniami. Ostatnio przerobiłem ten temat. Na niższych biegach przyspieszał normalnie a na wyższych coś go trzymało, brakło mocy. Kombinowałem z gaźnikami ale wyszły popękane pierścienie.Możliwe jest jeszcze przedmuch spod uszczelki głowicy, obejrzyj czy nie ma wycieków między głowicą a cylindrem. Dociągnij śruby mocujące głowicę. Kiedyś motocykl zaczął mi strasznie głośno strzelać przy dodawaniu gazu, słychać było syczenie, myślałem że to nieszczelność przy wydechu. Okazało się że są przedmuchy spod głowicy, uszczelka ułożyła się i trzeba było dokręcić śruby głowicy. Aha kompresję miałem w granicach normy:)

 

Z uszczelki nie leci. Śruby dokręcałem. O co chodzi z tą odmą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uszczelki nie leci. Śruby dokręcałem. O co chodzi z tą odmą?

 

Więc jeśli odma to ten wężyk odpowietrzający który łączy kapę zaworów z airboxem, to nie wylatuje nim olej. Pierścienie są nowe i mam nadzieję że żaden z nich nie pękł. Sprawdzę to też ale zanim zacznę rozbierać silnik to wolę sprawdzić całe oprzyrządowanie czy jest ok i czy jest odpowiednio dobrane. Przypominam że jest to Honda CM400t z silnikiem od CB400N. Ktoś podsunął mi myśl że max 8000 może być spowodowane np jakąś blokadą na magnecie. Ja ma założone magneto HITACHI FL 114-04. Mam jeszcze drugi silnik na części i na nim założone jest HITACHI FL 114-04. Ma ono jeszcze donitowany jakiś dodatkowy jakby tależ.

Jak uważacie kombinować z tym magnetem czy nie ma to sensu??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...