Skocz do zawartości

Jazda po wodzie.


Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś wie jakie "wymogi" Trzeba spełnić, żeby przelecieć tak jak ta kosiarka?

Z grubsza to co widać i słychać:

- trzymać gaz

- dociążyć tył (zwróć uwagę na jego pozycję)

 

"Cienkie" opony też nie są bez znaczenia :)

 

Wątpię, żeby ta sztuka udała się komuś kto ma z tyłu oponę o profilu >160, ale może zaraz ktoś wklei film z takiego wyczynu ;)

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im szersza opona tym łatwiej ( patrz skutery śnieżne, tam powieszchnia styku z podłożem jest bardzo duża. One bez problemu przemieszczają się po wodzie )

Duży moment obrotowy (kosiary mają dużą moc to i momentu im nie braknie przez większość dystansu)

Wysoka prędkosć na wejściu w wodę

Opona typu kostka albo nawet łopata taka jak tu http://thekneeslider.com/images/motorcyclehillclimb2.jpg

Dobrze też żeby sprzęt ważył nie wiele, bo inaczej trzeba mieć dużo więcej koni i wtedy to wygląda tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im szersza opona tym łatwiej ( patrz skutery śnieżne, tam powieszchnia styku z podłożem jest bardzo duża. One bez problemu przemieszczają się po wodzie )

[..]

Nie jestem ekspertem, ale raczej nie przypominam sobie bym widział skuter śnieżny przejeżdżający tak głęboką jak na tym filmie wodę :) To nie jest pojazd do takich zadań a cross/enduro i owszem.

 

Edit: Wow, Nitomen. Odszczekuję powyższe. Nie sądziłem, że śnieżnym tak można po wodzie śmignąć :) To jednak ma gąsienice z wypustkami, takiemu łatwiej.

 

 

Shinigami: To co wkleiłeś to jednak samochody, tor jazdy mimo ślizgu jest znacznie łatwiej utrzymać niż motocyklem. Takich opon do fabrycznego jednośladu nie założysz :)

 

Dlatego cienka opona będzie lepsza, bo będzie "rozcinać" wodę i tym łatwiej jest zapanować nad jednośladem (jazda w wodnej koleinie). Idziesz jak po sznurku, a nie walczysz z ciągłym ślizgiem jak na lodzie.

 

Spróbuj to samo zrobić, powiedzmy, Hayabusą :)

Edytowane przez duddits

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu właśnie nie chodzi o rozcinanie wody tylko o odpychanie się od niej. Woda ma taką strukturę, że cząsteczki bardzo powoli się rozstępują i to jest jeden z powodów zabijania się ludzi gdy walą o taflę z wysoka :) albo trudności z wiosłowaniem. Pod szerszą oponą jest większa powierzchnia oddziaływania i więcej cząstek które "niechętnie" się przemieszczają. Kolce na oponach enduro pozwalają się odepchnąć jak wiosłem. http://www.dunlopmotorcycle.com/tires/77_1_closeup.jpg to jest opona do hill climb'u typu kostka (a nie łopata jak pokazałem wcześniej) i wygląda na taką do normalnego crossa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu właśnie nie chodzi o rozcinanie wody tylko o odpychanie się od niej. Woda ma taką strukturę, że cząsteczki bardzo powoli się rozstępują i to jest jeden z powodów zabijania się ludzi gdy walą o taflę z wysoka :) albo trudności z wiosłowaniem. Pod szerszą oponą jest większa powierzchnia oddziaływania i więcej cząstek które "niechętnie" się przemieszczają. Kolce na oponach enduro pozwalają się odepchnąć jak wiosłem. http://www.dunlopmotorcycle.com/tires/77_1_closeup.jpg to jest opona do hill climb'u typu kostka (a nie łopata jak pokazałem wcześniej) i wygląda na taką do normalnego crossa :)

 

Nie działa Twój link do zdjęcia w poprzednim poście.

Masz rację, cienka opona wgryza się w wodę, tak samo jak w terenie w podłoże, przez co zostaje koleina, ale moto nie idzie na gumę, na szerokiej natomiast będzie szedł po wodzie tak jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, cienka opona wgryza się w wodę, tak samo jak w terenie w podłoże, przez co zostaje koleina, ale moto nie idzie na gumę, na szerokiej natomiast będzie szedł po wodzie tak jak piszesz.

 

No i fajnie, ale chciałbym to zobaczyć, bo przypominałoby to jazdę po lodzie na łysej oponie.

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duddits, nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. Są linki do filmów jak moto jedzie po wodzie a od nich na samym YT odnośniki. Chyba, że chciałbyś zobaczyć jak sport daje po wodzie :wink: Wydaje mi się, że nikt nie ma jaj to sprawdzić.

 

@Dangerous - http://www.tboltmotocross.com/images/kings_10_rearTIRE.jpg jeśli to nie działa to wpisz sobie Knobby tire, od zwykłej enduro różni się wysokością i układem kostek, są ustawione w rzędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duddits, nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. Są linki do filmów jak moto jedzie po wodzie a od nich na samym YT odnośniki. Chyba, że chciałbyś zobaczyć jak sport daje po wodzie :wink: Wydaje mi się, że nikt nie ma jaj to sprawdzić.

No właśnie sporta miałem na myśli pisząc o oponie >160. Cały czas o to mi chodziło (podawałem nawet jako przykład Hayabusę). Mówimy tu cały czas o jednośladach, a Ty wklejałeś całkiem zacne filmy, ale jeden był o skuterze śnieżnym a drugi pokazywał ... samochody :)

 

Tu nie za bardzo o jaja chodzi, tylko moim zdaniem to byłaby zwyczajna głupota próbować czegoś takiego na sporcie, bo tak jak napisałem: byłaby to jazda po lodzie, ergo: nie przejechałby takiego dystansu jak ten koleś na crosie i zaliczyłby przymusową kąpiel. Zwróć uwagę, że jednak w motocyklach opony mają wyższy profil (np. 55) i nie są "płaskie", więc powierzchnia styku nie jest wcale taka rewelacyjna. Mam oczywiście na myśli standardowe szosowe opony, a nie jakieś cuda z łopatkami :)

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda ma taką strukturę, że cząsteczki bardzo powoli się rozstępują i to jest jeden z powodów zabijania się ludzi gdy walą o taflę z wysoka :) albo trudności z wiosłowaniem. Pod szerszą oponą jest większa powierzchnia oddziaływania i więcej cząstek które "niechętnie" się przemieszczają.

 

 

Mów, że chodzi Ci o lepkość cieczy, a nie w bawełnę owijasz ;)

Edytowane przez arcadiush

Człowiek człowiekowi motocyklistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam..

Miałem też przygody podczas jazdy w deszczu...raz mój błąd asfalt mokry po deszczu jeszcze delikatnie kropiło a ja za bardzo docisnąłem przedni hebel no i uślizg i gleba...szkoda tylko moto bo caly bok zjechany, drugi raz wilgotno ale juz słonko elegancko świeciło i na pasach uślizg znowu przedni hebel z tym że prędkość z 15km/h bo przy skręcaniu. Na przedniej oponie została mi biała farba z pasów :/

I raz miałem przyjemność jechać w czasie oberwania chmury..oczywiście jechałem wolno i przy każdym hamowaniu ostrożnie z klamką, nic się nie wydażyło ale jak zsiadłem z moto to byłem tak mokry jakbym z basenu wyszedł :) Po dwóch upadkach mam dosyć jazdy w deszczu i staram się tego unikać jak ognia...:)

 

I jeszcze może takie pytanie...na mokrej na wierzchni, w zakręcie lepiej hamowac tyłem czy normalnie przodem..? Może gdybym hamował tyłem nie było by upadku..???

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...