Skocz do zawartości

WSK


Lukasyno
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chce odnowic wsk-e dziadka ale jest problem przeszukalem cale chyba allegro i nei moge znalesc lakieru do motoru chce odnowic ja zeby miala taki sam kolor co kiedys zrobic polerke zeby swiecilo i takie tam bajery ale pytanie znacie jakams stronke zfarbami lakierami itp ???

01675181221066491942.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

lakier dobierzesz w każdej mieszalni lakierów z fiszek jaki8 tylko chcesz-rada połórz 2 warstwowy,klar wymayuj ultrafine i połórz ponownie klar i trizakiem dobrze wygłaszcz a potem polerka dobrą drobnoscierną pastą-n.p.farecla G3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z jakim momentem skręcać kartery w WSK 125 '73r.??

kupiłem wkręty z łbami na imbus, i chciałbym już zrobić to ,,po Bożemu"

 

 

A masz w serwisówce wartości Nm dla tych śrub? :biggrin: Skręcaj "po Bożemu" czyli na oko. :biggrin: Nie za mocno, czyli mocno ale tak żeby nie przeciągnąć gwintu. Kwestia wyczucia. Będzie git.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz w serwisówce wartości Nm dla tych śrub? :biggrin: Skręcaj "po Bożemu" czyli na oko. :biggrin: Nie za mocno, czyli mocno ale tak żeby nie przeciągnąć gwintu. Kwestia wyczucia. Będzie git.

 

chciałem to skręcić ,,po Bożemu" czyli jednakowo

uj z tym skręcam po 12 Nm

 

aha i mam mały problem ze zmieniaczem biegów, dosyć topornie to pracuje, zwłaszcza jeśli chodzi o 2 bieg :rolleyes: czy kulka łożyska przy automacie ma duże znaczenie?? wyciąłem ją z łożyska 6203, oryginalnej nie miałem :icon_rolleyes: jak się zdenerwuje to kupie cały nowy automat, ale proszę o jakieś sugestie, co poprawić aby to dobrze chodziło

 

wiem że to jest proste jak konstrukcja cepa, ale wpompowałem w ten silnik już 400 zł i chcę mieć perfect

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak ciężko chodzi? Ręką czy nogą? Ręką zawsze będzie ciężko, musisz jednocześnie kręcić wałkiem zdawczym co by tryby weszły bez problemu. Podejrzewam że wiesz o tym. Kulka automatu jest mocowania w takim jakby trzpieniu ze sprężynką. Trzpień jest wciskany i jego wysunięcie można regulować, tym samym regulując siłę z jaką kulka "trzyma" zmieniacz. Jak za mocno go wbiłeś to będzie ciężko chodził. Nie zapomnij nalać oleju do silnika i pokręcić trochę, co by wszystko płynnie śmigało, wtedy sprawdzaj działanie mechanizmu, nogą najlepiej czyli jak już w ramie jest. Jak masz silnik na stole to spróbuj wypchnąć trzpień z kulką do zewnątrz, co by mniejszy opór był. Dostęp do niego jest po rozpołowieniu silnika więc trochę ból w dupie z tym będzie. Potem możesz go "dobijać" od zewnątrz jeśli za luźno biegi chodzą. Kolejna przyczyna może być w samym zmieniaczu - "skrzydełko" zmieniacza, które wchodzi w rowek na trybie, ciężko się obraca lub jest bardzo luźne to będą jaja z biegami. Luźny zmieniacz "regeneruje" się .....uderzeniem młotka. :biggrin: Tylko nie za mocno co by nie był ciasny. Jeśli kulka w trzpieniu chodzi gładko i nie blokuje się, czyli że ma odpowiednią średnicę to powinno być OK.

 

A skoro już o tych skrzyniach biegów - zauważyłem że w SHL M11 zawsze mam okrutny zgrzyt gdy zapinam drugi bieg. Kiedyś się latało WSK i SHL ale nie zwracałem uwagi na to, teraz w mojej wygłaskanej SHL każdy zgrzyt po prostu boli. Jedyne lekarstwo to czekać aż obroty spadną do niskich i wtedy zapiąć bieg. Tylko że zanim obroty spadną to znowu przyda się pierwszy bieg przy tej prędkości. Środkiem zaradczym jest wrzucenie luzu i potem dopiero II biegu, nie przechodzić z I na II od razu tylko najpierw luz i wtedy machnięcie jeszcze raz do góry. Zgrzyt jakby mniejszy jest.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki qurim, nie wiedziałem że ten trzpień można regulować, u mnie jest on wbity na max i być może dlatego dwójka nie wskakuje czysto tylko trzeba jej dosyć mocno pomóc

póki co bawię się automatem bez trybów skrzyni

 

co do tego ,,skrzydełka" zmieniacza to będę musiał je jakoś reanimować bo trochę już wyszczuplało, spróbuję je napawać i potem zeszlifować na dobry wymiar, nigdzie nie mogę dostać tej części nowej

 

jutro odbieram cylinder ze szlifu, był nominalny i żeliwny, szkoda ale wyda dopiero drugi rozmiar szlifu

 

w tym tygodniu będzie pierwszy odpał, będę musiał przytwierdzić jakoś ciasno silnik do warsztatu i na nim go odpalać, dostępu do ramy chwilowo nie mam

 

już nie mogę się doczekać tego pierwszego dzwięku pracy silnika :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to "skrzydełko" mi też kiedyś napsuło nerwów :icon_razz:

a ja teraz trochę z innej beczki znajomy przyprowadził mi do reanimacji Wsk 3, silnik był po remoncie i mówił że chwile chodził, nagle zdechła i tylko czasami załapała

w końcu nie mogłem i rozebrałem silnik okazało się że uszczelniacze na wale były chyba stare wsadzone bo chodziły po czopach jak chciały, po poskładaniu silnika dalej to samo nawet nie pierdnie, zapłon ustawiony, zakładałem inny gaźnik też nic nie dało, elektrownia cała nowa, kondensator zmieniłem ale to też nic nie dało

macie może jakieś inne pomysły ??

pzdr

 

 

 

znalezione, padnięta cewka WN :biggrin:

Edytowane przez WilQ_21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to "skrzydełko" mi też kiedyś napsuło nerwów :icon_razz:

a ja teraz trochę z innej beczki znajomy przyprowadził mi do reanimacji Wsk 3, silnik był po remoncie i mówił że chwile chodził, nagle zdechła i tylko czasami załapała

w końcu nie mogłem i rozebrałem silnik okazało się że uszczelniacze na wale były chyba stare wsadzone bo chodziły po czopach jak chciały, po poskładaniu silnika dalej to samo nawet nie pierdnie, zapłon ustawiony, zakładałem inny gaźnik też nic nie dało, elektrownia cała nowa, kondensator zmieniłem ale to też nic nie dało

macie może jakieś inne pomysły ??

pzdr

znalezione, padnięta cewka WN :biggrin:

 

 

Te remonty to sa tylko po to aby wlasciciel lepiej sie poczul bo z nim nie maja nic wspolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...