buty na moto i do chodzenia

[bonhart88]

Wybacz za słownictwo, ale co ty człowieku pie**olisz?

Ciężkie, nie wygodne, wkładki idą do wymiany, bo fabryczne to o kant dupy rozbić, sznurówki się rozlatują, tyle, że przelotki są w miarę ok i to jedyna zaleta. Już nie mówiąc o tym jak to niszczy stopy... Tak swoją drogą oryginalne trzewiki piechoty amerykańskiej można mieć za 150 zł i masz już dobra wkładkę i sznurówki z paracordu, więc cena jest praktycznie ta sama.

Szczególnie jak kamienie włażą pomiędzy palce ;P

Pozdro

 

kurcze nie wiedzialem ze mam takie beznadziejne buty, no ale coż ja jeżdze w skoczkach i nie narzekam, a wybrałem je dlatego ze mi sie podobaja z wygladu i nie wieje po kostce :bigrazz: a jedyna ich wada dla mnie, to że czasem podczas jazdy rozwiazuje sie sznurowka.

[Gość komandosek]

Próbowałeś? :icon_mrgreen:

oczywiście ze próbowałem. nie wiem tylko jak z wytrzymałością i na dłuższych dystansach i czy da sie podpiac raki półautomatyczne. lonek, doradzisz?

[Buber]

P.s Buber, nie dawno mój kolega przewrócił się na motocyklu ( Gs500 ), miał buty trekingowe. Raczej już nie zatańczy.

Aleś mnie rozbawił. Zacytuję ci historię dokładnie taką samą.

Spotyka się 2 kumpli. jeden jara szlugi. Drugi mówi:

- ty, nie pal, palenie to bardzo szkodzi i można umrzeć i w ogóle..

- co ty gadasz? mam dziadka, 95 lat pali jak lokomotywa i nic mu nie jest!

- hmmm, może masz rację. Miałem kuzyna, nie palił, zmarł jak miał 5 lat...

 

ja osobiście zwiozłem pewną ilośc ludzi z połamanymi nogami pomimo używania "właściwego" obuwia - jak byłem w GOPRze. I czego to ma dowieść? Że buty były niedobre? A sam całe życie jeżdże tylko w ski tourowych (które tak dobrze nogi nie trzymają) a nogę złamałem dopiero na paraglajcie. I czego to ma dowieść???

Wypadek, jak sama nazwa wskazuje jest okolicznością losową i najlepsze buty nie pomogą jak się ma pecha (czy kombinezon - paczpan, Rossi ma taki sprzęt a kość sobie złamał.. no ciekawe dlaczego?? )

 

P.S. Do laczków najlepsze raki to ruskie tytanowe :) Ostre i lekkie :D

Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez Buber

[Boa]

Niestety, japonki nie nadają się do jazdy na moto, niewygodnie wbija sie na wyższy bieg.

No chyba, że się ma jedynkę do góry :biggrin: :biggrin: :biggrin:

[jarenty]

Może autorowi pytania o buty podpasują te z poniższego linku

http://hanet.com.pl/buty-bw-typ-2000.html

może też poszukać tego typu butów produkowanych przez Haix-a. Są lepsze ale i też duzo droższe.

[Moto-Center]

Wybór skórzanych butów jest naprawdę duży,pozostaje jedynie kwestia ceny jaką może za nie dać oraz przywiązania do danej firmy. Szczerze mówiąc to nie widziałem żeby ktoś jeździł w japonkach lub butach trekingowych:)

[LYsY]

Wybacz za słownictwo, ale co ty człowieku pie**olisz?

Ciężkie, nie wygodne, wkładki idą do wymiany, bo fabryczne to o kant dupy rozbić, sznurówki się rozlatują, tyle, że przelotki są w miarę ok i to jedyna zaleta. Już nie mówiąc o tym jak to niszczy stopy...

 

Co Ty człowieku pie**olisz? :bigrazz:

 

Masz chyba stopy jak Królewna na ziarnku grochu :bigrazz:

 

W takich butach śmigam od.. 12 lat? Każda bez wyjątku zima (jako buty zimowe) oraz pierwsze 3 sezony na moto, pewnie z 30 tys. km.

 

Ciężkie? Owszem, bo mocne.

Niewygodne? Heh księżniczko, ja w nich po 20 km chodziłem, po górach chodziłem i był luz :bigrazz:

Wkładki do wymiany? Te plastikowe wkładki są perforowane, dzięki czemu but lepiej trzyma ciepło. I się nie przepacają, jak materiałowe.

Sznurówki się rozlatują? Najlepsze sznurówki, jakie znam. W innych glanach sznurówki lecą po 3 miesiącach, w tych - trzymają 2 lata praktycznie codziennego użytkowania...

Niszczy stopy... ach, księżniczko, czas na pedicure i peeling :P

 

pozdr :icon_mrgreen:

Edytowane 26 Sierpnia 2010 przez LYsY

[Buber]

Szczerze mówiąc to nie widziałem żeby ktoś jeździł w japonkach lub butach trekingowych:)

To jakieś małe okna ma to miejsce w którym siedzisz.. ;) ja tam ciągle widzę ludzi to w jednym to w drugim.

 

A w temacie - oto firma, której produkty uznawane są za jedne z lepszych (na moto), w kraju gdzie się sprzedają (opinia wyczytana na tamtejszych forach motocyklowych). Dodam, że w tamtym kraju motocyklistów jest bardzo dużo, chyba nawet więcej niż w Europie, no, ale może oni się mylą? Bo my tutaj i tak wiemy lepiej?

 

http://www.redwingshoes.com/motorcycle/

[lonek]

Masz chyba stopy jak Królewna na ziarnku grochu bigrazz.gif

I większość polskich wojaków też ma, bo też narzekają ;)

 

Ciężkie? Owszem, bo mocne.

To noś z buty z ołowiu, te dopiero będą mocne...

Ale ile razy już Ci się skóra na nich przetarła albo odpadła podeszwa?

 

Niewygodne? Heh księżniczko, ja w nich po 20 km chodziłem, po górach chodziłem i był luz bigrazz.gif

A to Ci hardkor, 25 km w cywilnych butach podczas jednej z największych ulew poprzedniego lata, gdzie jeden z butów nie miał wkładki w środku i chodziłem na gofrze? Jak zrobisz 50 km bez obtarć w tych butach to pogadamy.

 

Wkładki do wymiany? Te plastikowe wkładki są perforowane, dzięki czemu but lepiej trzyma ciepło. I się nie przepacają, jak materiałowe.

Daj ten pomysł NASA ;D

 

Sznurówki się rozlatują? Najlepsze sznurówki, jakie znam. W innych glanach sznurówki lecą po 3 miesiącach, w tych - trzymają 2 lata praktycznie codziennego użytkowania...

Nie mamy o czym gadać.

 

Niszczy stopy... ach, księżniczko, czas na pedicure i peeling j.gif

No przecież jesteś prawdziwym mełszczyznom i jadasz tylko to co upolujesz i jesteś hardkorem w desantach :D

 

Pozdro

[Gość komandosek]

lonek, nie doradziłeś jeszcze jak sprawdzają się półautomaty na japonkach.

 

Swoją drogą mój kolega dwa razy przeszedł Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej w ciężkich trekach pod półautomaty. A ja zdychałem mimo dobrych butów do biegania w terenie, nie ma reguły.

[Buber]

Swoją drogą mój kolega dwa razy przeszedł Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej w ciężkich trekach pod półautomaty. A ja zdychałem mimo dobrych butów do biegania w terenie, nie ma reguły.

No rispekt. To jest naprawdę porządna impreza co pokazuje człowiekowi co on wart....

Ja miałem okazję w 2 zawodach skitourowych wystartować i, że tak powiem, troszkę mi mina zrzedła w temacie tego "jaki to ja macho jestem"... nieźle daje w kochę. Ale zabawa przednia!

 

A wy już dajcie sobie spokój, idźcie pojeździć. :D

 

P.S. A ja i tak chybe do końca życia tylko w różnorakich trekach będę chodził i jeździł..... bo lubię i tyle :icon_razz:

[LYsY]

I większość polskich wojaków też ma, bo też narzekają ;)

 

A skąd to, siedemnastolatku, wiesz? Przepytałeś większość polskich wojaków? Sorry kolo, ale gadasz bzdury. Poproszę źródło Twojej wiedzy. Np. badania satysfakcji z butów w polskiej armii. Albo coś równie miarodajnego.

 

Jak nie masz, to równie dobrze mogę powiedzieć, że wg większości motocyklistów jesteś kretynem :bigrazz: . I będę miał tyle samo racji, co Ty ze swoim powoływaniem się na większość wojaków.

 

Ale ile razy już Ci się skóra na nich przetarła albo odpadła podeszwa?

 

Nigdy?

 

Podeszwa się co najwyżej starła od chodzenia. W butach nigdy nie wypadła mi dziura.

 

A tu masz zdjęcie właśnie takich butów po wycieczce w Alpy. 3 fota od góry. I nawet po ostrym winklowaniu podeszwa, wyobraź sobie, nie odpadła.

 

http://zbyhu1.republika.pl/moto/alpy9.htm

 

pozdr

 

[Hun996]

W takich butach śmigam od.. 12 lat?

Ja zaś już ponad 20, z racji podróży motocyklowo-pieszych :lalag:

 

 

[radko]

ehh, tak czytam czytam i wrzuce też kilka słów od siebie.

napewno każdy z wypowiadających sie forumowiczów ma pewne racje i napewno nie da sie pogodzić, bo jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego!! prawda znana od lat.

 

ale nakłania się podstawowe pytanie: jaki jest problem wrzucić sobie buty do chodzenia do plecaka lub kufra i zmienić gdy się zajedzie na miejsce? ja tak robie gdy jade moto do pracy i problemu nie widzę. wszystko da się zrobić jak się chce. a o bezpieczeństwo trzeba dbać nawet jak się jeździ po "podwórku".

 

p.s. boje się zaczynać temat o kurtce na moto, bo już znam odpowiedzi :wink:

 

do autora tematu: po zapoznaniu się z wypowiedziami kolegów, mniej lub bardziej doświadczonych powinieneś sam zdecydować co zrobisz, jak to mówią: nikt za Ciebie nie umrze... więc kup co Ci pasuje, a jęśli wydasz mniej niż kilka dobrych stów to się nie chwal bo Cie zlinczują...

 

pozdrawiam

[lonek]

A skąd to, siedemnastolatku, wiesz? Przepytałeś większość polskich wojaków? Sorry kolo, ale gadasz bzdury. Poproszę źródło Twojej wiedzy. Np. badania satysfakcji z butów w polskiej armii. Albo coś równie miarodajnego.

 

Jak nie masz, to równie dobrze mogę powiedzieć, że wg większości motocyklistów jesteś kretynem bigrazz.gif . I będę miał tyle samo racji, co Ty ze swoim powoływaniem się na większość wojaków.

MSPO tegoroczne, w rodzinie mam paru oficerów, znam też paru. Ogólnie kontrakt nieudany, a mogliśmy mieć wtedy buty takie, jak armia niemiecka... Poza tym dużo było o tym w "kawalerii powietrznej"- ten serial dokumentalny o 25tej z Tomaszowa z 2000/2001 bodajże.

 

 

Podeszwa się co najwyżej starła od chodzenia. W butach nigdy nie wypadła mi dziura.

 

A tu masz zdjęcie właśnie takich butów po wycieczce w Alpy. 3 fota od góry. I nawet po ostrym winklowaniu podeszwa, wyobraź sobie, nie odpadła.

Skóra popękana, a o podeszwie już nie mówiąc. Dawno do wywalenia...

Po co to trzymasz?

Nie wmawiaj ludziom, że to dobre buty, bo takimi nie są. Jesteś z wawy, mogę Ci pokazać swoje i porównasz jakość wykonania dobrych butów z bublami.

Pozdro