Vector Opublikowano 24 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 A więc Panowie dupa blada. Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego wczoraj było wszystko w porządku? :banghead: Dzisiaj od rana odpaliła jak zwykle normalnie. Rozgrzała się odrobinę i już nie odpaliła. Stosując się do rady Montera, spróbowaliśmy odpalić na pych z dwójeczki... Odpaliła. Rogrzaliśmy do normalnej roboczej temperatury i auto na gorącym silniku odpalało normalnie, za każdą próbą. Silnik przestygł (ciepły) no i przestała odpalać. Silnik ostygł całkowicie, auto odpaliło normalnie. Toyota jest z 2002 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Hmmm...pokusiłbym się o sprawdzenie faktycznie rozrusznika. Może obciąża w jakiejś sytuacji. Na stole probierczym wyjdzie wszystko na jaw. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 24 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 No nic, auto już umówione u mechanika. Zobaczymy co wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 25 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 tak troszke wcinając sie w słowo odpalanie silnika na ciepłym silniku nie ma nic z filtrem paliwa....w jedz do mechanika na ciepłym silniku i zostaw go tam na cały dzień ... auto musi nie odpalać ,podłczyć komputer diagnostyczny z dobrym programem, zbadac czy na ciepłym widzi obroty silnika , ciśnienie pompy pampy wysokiego ciśnienia około 200bar dopiero odpala sprawne auto, ilośc powietrza jakie widzi przepływomierz(ale nawet na uszkodzonym auto odpala po chwili) ... a nie napisałeś rocznika toyoty? nie odpinaj żadnych wtryskiwaczy bo to nic nie daje ...wtryskiwacze typu comon rein bada sie inaczej jesli twoje auto jest w ten układ wyposażone ale D4D to raczej tak... Gwoli scislosci 2000 bar :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 25 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Z tego co się dowiedzieliśmy to jest to podobno przypadłość "włoskich" rozruszników w tym modelu - robią jakieś tam zwarcie, czujniki zostają zakłócone i wysyłają lewe sygnały do komputera. Tylko co to ma za związek z temperaturą silnika? Jesteśmy w trakcie poszukiwania innego rozrusznika, ale nie wiem czy ma to sens, bo jeśli trafi siętaki sam? :banghead: Może macie info gdzie można by było kupić nowy zamiennik? Do piątku auto no kurna musi być zrobione :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro78 Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Spróbuj znaleźć firmę, która regeneruje rozruszniki - może się uda do piątku. W W-wie jedna polecana firma bierze za to ok. 500pln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 26 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 U nas biorą na podmiankę za 300. Za 500 sprzedają bez podmianki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 27 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Dzisiaj o 15 mechanik wymieni rozrusznik, kumpel kupił używany (czy to dobry pomysł? :icon_rolleyes: ), no i zobaczymy... Dowiedzieliśmy się, że niby da się naprawić taki rozrusznik, ale trzeba go na stół operacyjny położyć, szkoda bo nie ma na to czasu. No i ten nowo kupiony używany rozrusznik jest produkcji Boscha z niemiec. Niech ktoś mi powie, że Toyoty są bezawaryjne :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
220V Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Boscha z niemiec. Naiwniak :D Niech ktoś mi powie, że Toyoty są bezawaryjne :banghead: Nie ma bezawaryjnych samochodów, muszą się psuć, żeby napędzać rynek. Skończyły się czasy W123 które przy przebiegu 500k km dopiero kończyło docieranie. Teraz samochód po 5 latach ma się nadawać do wymiany na nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliwa Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Niech ktoś mi powie, że Toyoty są bezawaryjne :banghead: No coś w tym jest, moja w sobotę na lawecie pojechała do serwisu - alternator padł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 27 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Naiwniak :D No przecież jest na nalepie "Made In Germany" :biggrin: Nie ma bezawaryjnych samochodów, muszą się psuć, żeby napędzać rynek. Skończyły się czasy W123 które przy przebiegu 500k km dopiero kończyło docieranie. Teraz samochód po 5 latach ma się nadawać do wymiany na nowy. Oczywiście. Ja miałem na myśli tą po*ebaną propagandę, że co japońskie to doskonałe. Zwłaszcza, że auto pochodzi z tych najbardziej dla Toyoty pięknych lat. No coś w tym jest, moja w sobotę na lawecie pojechała do serwisu - alternator padł... Jak najbardziej. Teraz jak zaczęliśmy drążyć temat to wychodzi szydło z worka. Szyderczy śmiech kumpla, który pracuje już 5 rok u jednego z poznańskich dealerów Toyoty ma sie zdaje to potwierdzać :bigrazz: A ja tak narzekałem na Meganę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
220V Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 No przecież jest na nalepie "Made In Germany" :biggrin: Bo nalepka jest z Niemiec :D nic więcej. reszta to Węgry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 albo tureckie... P.S. Za to chetnie dowiedzialbym sie co to za czujnik montuja w rozruszniku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 27 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Tak mawiali ludzie, którzy handlują częściami do japońców. A poza tym co ludź to inna opinia :icon_rolleyes: Rozrusznik wymieniony. Testujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Już nie przesadzaj Vector, że jak Ci rozrusznik padł to auto traci miano bezawaryjnego. Są rzeczy, które maja prawo się popsuć, tym bardziej coś takiego jak rozrusznik czy alternator. Mam dla Ciebie ciekawszą wiadomość.... :icon_mrgreen: ...oby to był problem rozrusznika :icon_razz: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.