Skocz do zawartości

Rolnik mnie pobił na polu ;o


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Masz okazje wydusić z gościa kasę za swoją krzywdę, wiec YUBY się nie wywyższa tylko chce Ci do rozumu przegadać. Na razie prawo jest po Twojej stronie, nie zmarnuj tego. Zgłoś sprawę na policje, spiszą Twoje zeznania, to podstawa. Napisałem Ci ze oskarżenie w przypadku "rozstroju zdrowia poniżej 7 dni" jest ścigane na Twój wniosek, więc samo zeznanie na policji nie jest równoznaczne ze sprawa w sądzie. Policja wezwie go (buraka który Cie pobił) żeby złożył zeznania w tej sprawie i koleś będzie osrany już wtedy (policja, sąd, urzędy- dla prostego chłopa to Armagedon) wtedy zaproponuj mu polubowne załatwienie sprawy (ale nie kur**a jakieś gówniane 400zł człowieku) albo sprawa w sądzie. Postrasz go to zmięknie, powiedz ze za 2 tys. jesteś skłonny zapomnieć o całym zajściu. Tylko nie czekaj z tym do świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki 'stary', taki mądry a nie umie czytać ze zrozumieniem..

Nigdzie nie napisałem że kogoś pobije, to są tylko moje domysły, a ty przestań obrażać ludzi i sie zamknij.

Wiedziałem że ktoś wkońcu się wywyższy swoim wiekiem.

Ty nie bądź taki przewrażliwiony, każdy Ci doradza jak równemu, niektórzy głupio (z tym obijaniem chamowi mordy). A chociażby z racji różnicy wieku mógłbyś trochę język powściągnąć.

 

Idź na policję, powiedz, że najbardziej by Cię interesowała ich interwencja, zapytaj w jaki sposób można to rozegrać bez zakładania sprawy sądowej.

Nawet gdyby się panowie policjanci pokazali tam w celu upomnienia i pogrożenia palcem - może podziałać na tyle, że dogadasz się z rolnikiem, co do zwrotu kasy za kask np. A jak nie podziała obecność policjantów (albo mandat) - to nie ma zmiłuj i uderz do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grabur - a podstawówkę kończyłeś?

w podpisie zastosuj narzędnik liczby pojedynczej zamiast celownika liczby mnogiej

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie znamy tylko wersje wydarzen grebur'a

A widzac jak reaguje na rozsadna rade YUBY'ego to moglo byc roznie.

Nie wiem, nie bylem, nie widzialem.

Grebur, idz na policje jak radzi YUBY, bo z tego co mowisz to masz mocne podstawy zeby goscia udupic. A zanim zaczniesz snuc rozwazania nad samosadem, to zastanow sie najpierw jak bedzie sie w razie czego czula Twoja mama majac meza za granica i syna we wiezniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można i 10tys zł. Pytanie tylko co zainteresowany jest w stanie udowodnić. Obdukcji lekarskiej brak, zawiadomienia policji brak, świadków brak - po kilku dniach to sobie można...

 

Czujesz się dotknięty to kieruj prywatny akt oskarżenia do sądu i tam walcz - a nie mieszaj teraz do tego ani kolegów ani policji, bo nic tym nie załatwisz.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem już że byłem na obdukcji, nasze pogotowie je posiada..

A na policje zgłosze się jutro, czyli 2dni po czynie, myślę że to nie taka tragedia, ociągam się żeby wszystko przemyśleć i nie popełnić błędu..

Też nie chodzi tu o jakieś dotknięcie, bo nie raz sie dostawało po gębie no ale sam fakt że zostałem pobity za nic ! takich ludzi trzeba tempić..

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja sprawa podpada pod:

 

Art. 157 § 2 KK:

"Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

 

Art. 124. KK (w sprawie uszkodzenia kasku):

"§ 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 4. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego."

 

Art. 217 KK:

"§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

 

Z racji tego, że w/w sprawy prowadzone są z oskarżenia prywatnego możesz sam wystąpić do właściwego sądu (przygotować własnoręcznie akt oskarżenia) lub złożyć wniosek na Policji, która za Ciebie przekaże go do sądu. Przygotuj się na: określenie osoby oskarżonej (kto to był, jak można go zidentyfikować), określenie zarzutu (w/w paragrafy na pewno) oraz wskazanie dowodów (obdukcja).

 

Musisz się także przygotować na opłatę 300 zł dla sądu tytułem kosztów postępowania.

 

Takie sprawy prowadzone są w uproszczonym trybie. Rozprawę główną poprzedzi postępowanie pojednawcze - sądowi zależy na tym abyście się dogadali bez rozprawy.

 

Musisz też zdać sobie sprawę, że w takich sytuacjach wyjaśnienie sprawy leży w Twoich rękach - i Policja (czy inne organy Państwa) za dużo tutaj do powiedzenia nie mają.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to widzę jak policja zajmie się sprawą.... tak jak każdą inną, z podobnymi wynikami...

A co do tego że chłop się śmiertelnie przestraszy pogadanki z policją to bym nie był taki pewien - zakładacie że to chłop granatem od pługa oderwany, ciemny jak tabaka w rogu i że wszystko o czym ma pojęcie to jak doić krowy. Jeśli pójdziesz do sądu to będziesz miał zabawę i zajęcie na dłuuugie miesiące, a "ciemny" chłop nie będzie się stawiał na rozprawy, przynosił zwolnienia lekarskie itp. A to wszystko z powodu zwykłego oberwania po mor.... buzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do czynienia z takimi sprawami, dlatego napisałem (w możliwie jak najbardziej zrozumiały dla Ciebie sposób) co najlepiej było by zrobić abyś zyskał jakieś zadośćuczynienie w możliwie krótkim czasie (czyli kasa od chłopa i ugoda pozasądowa). Jednocześnie nie zamyka Ci to drogi ( w razie niepowodzenia) do dalszego postępowania na drodze sądowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeśli chłop sie przyzna do tego że mnie pobił to nie trzeba będzie sie szlajać po sądach ?

 

Sprawa jest ścigana z oskarżenia prywatnego.

 

Oznacza to tyle, że:

 

[1] Policja niczego wielkiego w tej sprawie zrobić nie może. Policjant jedynie spisze Twoje zeznanie i prześle wniosek do sądu - nie będzie wzywać oskarżonego na pogadanki, wymierzać mu jakichkolwiek kar itd. Rola policji (w uproszczeniu) to bycie niejako pośrednikiem między Tobą a sądem w złożeniu aktu oskarżenia.

 

[2] Musisz "szlajać się" po sądach. Chyba, że dogadacie się wcześniej - przed wizytą na policji czy własnoręcznie złożeniem aktu oskarżenia. Zresztą obowiązkowo później i tak sąd jeszcze przed rozprawą będzie chciał mediacji abyście się sami dogadali.

 

[3] Musisz wpłacić 300 zł kosztów sądowych. Po wizycie na policji i przesłaniu przez nią wniosku do sądu dostaniesz pisemko z "prośbą" o wpłatę kasy. Nie wpłacisz - postępowanie nie ruszy.

Edytowane przez cichy.wroc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...