CrossRider Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Doswiadczonych prosze o wypowiedz. Czy uzywacie takich ochraniczy jak np. pancerze, pas nerkowy, ohranicz kregosłupa etc. Jakie polecacie, jakie są najlepsze i które faktycznie chronią. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Sprawa prosta jak drut. To co MUSISZ mieć na sobie to: Buzer (ochrona klatki piersowiej i kręgosłupa). Nakolanniki (najlepiej łamane w kolanie)Nałokietniki Pas nerkowy dedykowany enduro (nie jakieś czoperowe futerko) - chroni nerki i trzyma wnętyrzności brzucha na wybojach. Alternatywą dla buzera jest pancerz ochronny na siatce, zawierający żółwia na plecy, naramienniki, nałokietniki, ochornę klatki piersowej. Ja zakładam także apaszkę na szyję - od czasu gdy dostałem wielkim owadem w grdykę zawsze jeżdżę w apaszcze - to tez ochraniacz w końcu. Jeżeli o czymś zapomniałem to proszę o uzupełnienie. Oczywiście poza tematem są buty enduro, rękawice, kask, gogle, spodnie, koszula, kurtka itdpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2004 Dominik wyjaśnił wszytko dokładnie. Co do ochraniaczy to ja mam foxa tylkno nie pamiętam modelu - wygodne i dobrze chronią, nakolaniki ufo z przegubem - poprostu bajka wogle ich nie czujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Dominik wyjaśnił wszytko dokładnie. Co do ochraniaczy to ja mam foxa tylkno nie pamiętam modelu - wygodne i dobrze chronią, nakolaniki ufo z przegubem - poprostu bajka wogle ich nie czujesz. A czy nakolanniki z przegubem pakuje sie też pod spodnie :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2004 A czy nakolanniki z przegubem pakuje sie też pod spodnie Ja zakładam tylko pod spodnie tylko musisz troszke spodnie wypuścić z butów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduras Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Zapomnieliście o takich gadzetach jak rękawice!! Ja bez nich się nigdzie nie ruszam, bo wiem co to jest dostać w ręke z gałęzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2004 Oczywiście poza tematem są buty enduro, rękawice, kask, gogle, spodnie, koszula, kurtka itd pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CrossRider Opublikowano 26 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2004 Bauzer - gdzie to kupic? Czy UFO(siatka z żówiem) jest OK? Wyglada na solidne. Bauzera nie widzialem. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 26 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2004 Bauzer - gdzie to kupic? Czy UFO(siatka z żówiem) jest OK? Wyglada na solidne. Bauzera nie widzialem. Pzdr Buzer, nie bauzer ;)Tu masz fotkę np Bombera od Acerbisa - bardzo dobry buzer (miałem taki, teraz jeżdże w NoFear): Zbroja na siatce jest dobra, bo nie musisz kupować nałokietników. Inna sprawa że długo się ją zakłada i może podrzeć się w kontakcie z gałęziami itd. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 27 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2004 ufo jest za droga, widze ze jestes z warszawy to pojedz do TNT w łomiankach i kup zbroje UTIKA za 450zł. Wyjdzie ci to na pewno taniej niż najtańszy buzer- 350zł, pas - 150zł i nałokietniki 100zł. Jeśli chodzi o długość zakładania to raczej szybciej sie zakłada zbroje na siatce niż buzer, pas nerkowy i nałokietniki. Poza tym w takim na siatce wszystko trzyma się na swoim miejscu, nawet po całym dniu jazdy kazdy ochraniacz jest tam gdzie powinien być. Wbrew pozorom nie jest w niej tak gorąco, a jesli rzeczywiście ci będzie to możesz odpiąć wewnętrzną ochrone kręgosłupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirek2 Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 Ponoć często zdarza się, że złe dopasowanie zbroi jest dużym zagrożeniem (a nie ochroną!) dla obojczyków. O co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 niedopasowana zbroja przy uderzeniu o np.kłodę łamie obojczyk. ale to nie są częste przypadki. co nie zmienia faktu że zbroja MUSI być dopasowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 szczerze mówiąc Szymański trochę mi imponuje - chyba nigdy nie dorównam Wam w doświadczeniu...., ale fajnie, że się dzielicie swoją wiedzą!!Chwała Wam za to!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2004 każdy ma dziedzinę w której jest najlepszy.chwała mu za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 5 Maja 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2004 Ponoć często zdarza się' date=' że złe dopasowanie zbroi jest dużym zagrożeniem (a nie ochroną!) dla obojczyków. O co chodzi?[/quote'] Tak jest! I najgorsze jest to, że praktycznie nie mam możliwości dopasowania buzera pod tym kątem, pod siebie, ponieważ buzery niewiele różnią się w kwestii naramienników. O co chodzi... Chodzi o to, że obojczyk jest zwykle łamany wskutek upadku, w którym plastikowy ochraniacz ramienia działa jak dźwignia - z jednej strony naciska na szyję, z drugiej na ramię. Oczywiście żeby to nastąpiło musi być odpowiedni upadek - najczęściej taka dźwignia następuje, gdy upadamy i podpierami się łokciem o podłoże - wówczas plastikowy naramiennik z jednej strony wbija się w szyję, a z drugiej w ramię, i obojczyk łamie się. Uffff mam nadzieję, że w miare obrazowo udało mi się to wytłumaczyć. Także w efekcie obojczyk (który na dobrą sprawę jest cienką i kruchą kością) łamie się, nawet w kilku miejscach na raz. Np kilkanaście dni temu kolega w ten sposób tak połamał obojczyk, że aż były odpryski kości (ale poleciał do Londynu i w kilka dni "skleili" mu laserem całą kość do kupy). IMO buzer jest OK, ale głównie na motocross, bo chroni klatkę piersiową przed uderzeniami kamieniami wylatującymi spod kół jadących przed nami. natomiast w trudnym terenie typu enduro sprawdza się tak sobie czyli: chroni kręgosłup, ale stwarza zagrożenie dla obojczyków. Dlatego do enduro polecam zbroję na siatce. Ona na pewno nie połamie obojczyka, bo tam naramienniki sa zupełnie inaczej zamocowane (nie na prawie sztywno jak w buzerze, tylko wiszą na siatce). Ale się kurna o buzerze rozpisałem :Dpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.