Skocz do zawartości

Land Rover Freelander - pytanie o przelotową


Icea_PL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Daniel, zapomnij o tym. Freelander to samochód projektowany jako wózek na zakupy dla wielkodupnych angielek i z samochodem terenowym nie ma nic wspólnego. Nie wiem jak TDI, ale benzyna np. cierpi na HGF i padające alternatory Lucasa i zdarza się to w KAŻDYM egzemplarzu.

Nie wiem czy tym jeżdziłeś czy tylko słyszałeś od ciotku wujka szwagra brata ciotecznego kolegi.

 

Miałem niedawno Freelandera w fajnej wersji sport ( z nakładkami na bokach karoserii) podgrzewane siedzonka skórzane, klima, abs, asr, alusy 17 cali orurowany itp. silnik był 1,8 benzyna rok 2002r (silnik ten sam co w Hondach). Jeżdziłem tym 2 lata i NIC sie popsuło . Przyjechałem nim nawet za jednym razem traske 2200km z prędkościami 140-170km/h. Najlepiej było tej zimy jak trzeba było rano wyjechać z osiedlowego parkingu przy -30 stopniach i wielkich zaspach wsiadałem w auto, odpalałem i jechałem przez te zaspy, a właściciele super samochodów za 100tys z super nowoczesnymi silnikami latali z łopatami i akumulatorami ehhehe.

Tylko o auto trzeba zadbać tak jak o wszystko, wymieniać olej na dobry, filtry itp a nie jeżdzić aż padnie.

 

Co do spalania to w trasie spokojnie można sie zmieścić w 8 litrach, miato to już 10 a w tą ostrą zimę palił około 13 litrów/100km.

Sprzedałem go na wiosne i kupiłem Nissana X-Trailla 2,2 dci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czego 3/4 to ścierwo po przekładce.

 

Dokładnie tak ! .Mój brat miał taki salonowy 1 właściciel kupił w PL w 2002 roku za 170 tys wtedy a sprzedał jakoś niedawno za 22 tys chyba i czekał na kupca prawie pół roku Dlaczego ? pewnie dlatego ze obok w ogłoszeniu stało 80 takich samych po 13-15 tys tyle ze tak jak Vector pisze po przekładce ...

Dodam jeszcze ze nowy właściciel wracał do domu i po drodze padł mu rozrząd :icon_mrgreen:

Ten samochód chyba nic dobrego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż na spokojnie się za autem rozglądam. Ale widzę tutaj jedno - koledze, cioci, wujkowi, znajomemu, znajomemu znajomego ... coś tam się stało. Wartość takich wypowiedzi jest zerowa. Powtarzanie legend w kółko.

 

Najzabawniejsze, że ludzie którzy mieli te auta, chwalą je - europejskie wersje ofk, przekładańce się sypią.

Jak kupie freela i się posypie - pochwale się na forum :D

 

>osobiście bym nie kupił chyba że za darmo by dawali

 

Obiecałem sobie, że nie będę walił ciętych ripost... Ale zastanówcie się po trzy razy, zanim czegoś NIE napiszecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Twoje zdanie powinno brzmiec:

 

Ten samochód to nic dobrego.

 

 

:icon_mrgreen:

 

Wciąż na spokojnie się za autem rozglądam. Ale widzę tutaj jedno - koledze, cioci, wujkowi, znajomemu, znajomemu znajomego ... coś tam się stało. Wartość takich wypowiedzi jest zerowa. Powtarzanie legend w kółko.

 

Najzabawniejsze, że ludzie którzy mieli te auta, chwalą je - europejskie wersje ofk, przekładańce się sypią.

Jak kupie freela i się posypie - pochwale się na forum :D

 

>osobiście bym nie kupił chyba że za darmo by dawali

 

Obiecałem sobie, że nie będę walił ciętych ripost... Ale zastanówcie się po trzy razy, zanim czegoś NIE napiszecie.

 

Nie sluchaj nas, my sie nie znamy i ci zazdroscimy dlatego tak zle opisujemy ten super udany samochod. Naprawde jak masz chec to bierz i kupuj :lalag:

 

 

P.S.

Mam namiary na dobrego psychologa, jak juz ksycha ci kleknie...

:icon_mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiala byc super fura jak po dwoch latach go sprzedales.

:icon_mrgreen:

 

Nigdy nie jeżdze dłużej samochodem jak 2 lata, i nie sprzedałem go bo sie psuł. Spisywał się znakomicie, był zadbany. Najdłużej mam teraz focusa bo we wrzesniu minie 3 lata (jeżdze nim od nowosci) i wymianka.

Znam też kilku właścicieli freeelanderów a jeden z nich na juz drugiego i jakoś nie marudzą tylko jeżdzą.

Natomiast Nissana X-Trailla kupiłem bo jest większy, bardziej komfortowy, i ma mocnieszy silnik 2,2 dci no i jest nowszy.

 

Z Freelanderem jest jak z BMW GS - psuje sie w większosci tym którzy nim nigdy nie jezdzili i znają tylko obiegowe opinie takich samych gości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdze że jest super, bo co to znaczy super??? Twierdz tylko że tak wcale szybko sie nie psuje jak o nim piszecie.

Twierdze tez że przeważnie się psuje tym co nim nie jeżdzą. Ile jeżdziłeś Freelanderem?

O samochód trzeba dbac a się odwdzięczy bezawaryjną jazdą.

 

 

Freelander sprzedałem bo mi sie znudził i trafił sie kupiec któremu sie spodobał. X-Tralla pewnie tez sprzedam za rok czy dwa, focusa pewnie jeszcze w tym roku wymienie. Podobnie jest z Focusami, obiegowa opinia jest że się psują a ja mowie że to g.... prawda bo jeżdzę drugim już focusem, wcześniej jedynką a teraz dwójką oba kupione w salonie, obecny Focus tdci we wrzesniu będzie miał 3 lata , zrobiłem nim 160tys km i jak by słuchac obiegowych opinii to powinien sie przez te 160tys km psuć już wiele razy, a jeszcze sie nie popsuł. Przeglądy robię tak jak mówi serwisówka i wszysko działa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...