Romet 249 Division

[rachub48]

w podobnej cenie jest ZIPP NITRO 250, jeśli nie romet, to może ten, niby taki lepszy chińczyk.

[PrzemekB]

kolego , mam stycznosc z tym dziadostwem i gdybym nie wiedzial to bym nie pisal , latam na moto prawie tyle ile ty masz lat i wiem z czym to sie je . skoro wiesz lepiej to kup se chinola a potem szukaj pomocy bo na 100% bedziesz takowej potrzebowal; raczej wczesniej niz puzniej :icon_rolleyes:

a moja o[pinie olej poprostu :icon_mrgreen:

wiadoma rzecza jest ze czlowiek uczy sie na wlasnych bledach , nie chcialem bys byl kolejnym z nich ale jak stryjenka sobie zyczy :flesje:

 

Nie twierdzę, że nie... Chodzi mi jednak konkretnie o ten model. Jeśli masz doświadczenie z nim to opisz co i jak. Dopiero to wg. mnie będzie bardziej miarodajne niż prawienie o ogóle. Mój ojciec jeździ na moto więcej niż Ty i ja razem wzięci ale na temat tego modelu się nie wypowie bo nie miał z nim styczności...

 

Tak na marginesie.

Za parę(naście) lat prawdopodobnie będziemy marzyć o sprzęcie od "chinoli" bo gospodarka tego kraju idzie jak burza. Kupują technologię z całego świata.

 

 

rachub48 - myślisz, że Nitro będzie lepszy od Rometa?

Edytowane 29 Kwietnia 2011 przez PrzemekB

[kulka]

szkoda tylko ze taniosc jest dla nich priorytetem :icon_rolleyes:

ten model nie rozni sie niczym od innych , lipa poprostu !!!

 

za taki pieniadz jaki szukacie moto , mozna znalezc porzadny motocykl porzadnej marki :crossy: i cieszyc sie jazda , nie myslac czy dojedzie czy nie , czy czasami cos zaraz sie nie urwie lub ppadnie

tapolemika przypomina mi pytania na jeep.orgu o diesla w jeepach . wszyscy mowia nieeeee :icon_mrgreen: a delikwent i tak chce udowodnic ze ma racje i kupuje . potem w dziale technicznym i wogole wszedzie jest tylko temat "pomocy , jeep nie jedzie ino dymi"

pozostaje tylko powiedziec;

aaaa :icon_mrgreen: nie mówiłem ? :bigrazz:

wybór i tak należy do ciebie :notworthy:

oszyjiscie bez urazy kolego :flesje:

Edytowane 29 Kwietnia 2011 przez kulka

[jeszua]

Przemek, poszukaj danych dot. silnika, jakiegoś symbolu albo producenta. ten niby-polski division jest jakąś poprzednią konstrukcją z nowymi plastikami - dopasujesz bazę, dowiesz się jak się sprawują w czasie eksploatacji. inaczej będzie trudno, bo to coś jest chyba od niedawna w sprzedaży, a tutaj niewielu jest użytkowników kserowanej za wielkim murem myśli technicznej

jsz

[MOC]

Osobiscie uwazam ze to bardzo dobry pomysl, moto nowe, na gwarancji a po dwoch latach i tak chce zmienic wiec jesli spelnia sie wasze najczerniejsze scenariusze i moto bedzie sie psulo jak to przewidujecie to i tak nic nie straci bo za wszystko bedzie odpowiedzialny serwis. Pomysl uwazam za sensowny jezeli kuzyn gustuje w tego typu motocyklach i rzecz jasna podoba mu sie takowe moto.

 

 

Left ma chinola, jezdzi i chwali sobie, wiec mysle ze ten swiadomy wybor nie jest najgorszym.

[PrzemekB]

 

tapolemika przypomina mi pytania na jeep.orgu o diesla w jeepach . wszyscy mowia nieeeee :icon_mrgreen: a delikwent i tak chce udowodnic ze ma racje i kupuje .

oszyjiscie bez urazy kolego :flesje:

 

Z tą małą różnicą, że ja nie udowadniam niczego. Proszę tylko o fakty dotyczące konkretnego modelu. Jeżeli ktoś napisze, że tym:

się turlał, testował, jechał, czy choćby pchał pod górkę :bigrazz:; i okazało się, że jest konkretnym badziewiem nie wartym zainteresowania (lub też odwrotnie) to podziękuję za konkret i odradzę lub ewentualnie doradzę szwagrowi zakup. Uff nic więcej. Sam nie jestem za niewiadomymi wynalazkami stąd temat na forum. Inaczej szwagier byłby już dawno u dealera. Każdą z wyrażonych opinii wezmę pod uwagę.

 

Nie czuję, się urażony bo jest to normalna wymiana zdań na poziomie :flesje:

 

Romet czy choćby wspomniany Zipp wydaje się być dla niego idealny do nauki bo:

-jest nowe i tanie,

-na gwarancji,

-tanie części w razie gleby,

-nikt tego nie buchnie,

-wystarczająca pojemność,

-w miarę lekki...

 

Przez ten czas będzie jeździł wkoło komina, bez plecaka i bagażów.

Zdaje sobie sprawę, że do japońców im daleko ale to ma tylko służyć do nauki i nie przeszkadzać w tym.

 

 

Pozdro

[skystep]

Osobiscie uwazam ze to bardzo dobry pomysl, moto nowe, na gwarancji a po dwoch latach i tak chce zmienic wiec jesli spelnia sie wasze najczerniejsze scenariusze i moto bedzie sie psulo jak to przewidujecie to i tak nic nie straci bo za wszystko bedzie odpowiedzialny serwis.

 

Na to serwisy mają patenty, ogólnie najczęściej jest to wmawianie, że to część eksploatacyjna. Poza tym ciągłe jeżdżenie do serwisu nie daje radości. Druga sprawa jest taka, że sprzęt ma służyć do nauki, więc gleba może się zdarzyć, wtedy serwis to przyuważy i każdą awarię będzie tłumaczył tą glebą. Czy warto spędzać godziny na kłótnie i udowadnianie czegoś. Kolega chce mieć opinie konkretnie o tym sprzęcie, ale jak takowa się znajdzie to i tak niczego nie zmieni.

 

eh, zapomniałem dodać, że znajomy kupił podobnej klasy pojazd, no cóż same problemy z tego wynikają, jazda na tym nie przypomina nawet jazdy na motocyklu, daj chłopakowi kredyt zaufania i kup coś normalnego, więcej z tego wyniesie.

Edytowane 16 Lipca 2011 przez skystep

[wojnarrafal]

Witam, mam pytanie, a właściwie prośbę, ponieważ chciałbym kupić motorek, po pieniądzach, coś jak nowy Romet 249 Division, tylko, coś z wyglądu podobne, ale mocniejsze i trochę tańsze (do 7-8tyś, najlepiej dostępne na rynku wtórnym).

 

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

[hipol]

Za 7-8 tysięcy można kupić wiele motocykli. Nie do końca wiem co masz na myśli mówiąc "mocniejsze" ale jest wiele dobrych motocykli takich jak np. thundercata, fazera, horneta, bandita czy gs500, które w dobrym w stanie kupisz w tych pieniądzach. Poszukaj zdjęć w sieci i zdecyduj co Ci się podoba. Mi osobiście najbardziej podoba się thundercat, przymierzam się do jego zakupu w przyszłym sezonie. Jeżeli lubisz jeździć w pozycji pomiędzy wyprostowanym turystykiem, a leżącym sportem, to moim zdaniem nie ma lepszego wyboru.

[JaM]

ktoś napisze, że tym:

się turlał, testował, jechał, czy choćby pchał

 

Ja napiszę, że nabyłem i przejechałem prawie 500 km (czas na pierwszy serwis gwarancyjny) i generalnie jestem zadowolony. A w miarę jak się docieramy (ja do moto a moto w ogóle ;) ) to powiem, że coraz bardziej.

 

W ruchu miejskim czuję się na nim bezpieczniej niż na poprzedniku (50ccm), przyspieszenie ma wystarczające żeby spokojnie ruszyć spod świateł przed większością puszek, a i bez specjalnego "odkręcania" jedzie spokojnie 70-80 (ok 100 komfort zdecydowanie się pogarsza z uwagi na opór powietrza).

 

To co mi mniej pasuje, to twarde zawieszenie, na nierównej drodze (75% nawierzchni w W-wie) mocno trzęsie w porównaniu z eLkowymi sprzętami i mam wrażenie, że silnik jest bardziej nerwowy (ale to może przez to, że nie jest jeszcze w pełni dotarty).

[firmino]

Nigdy bym czegoś takiego nie kupił nawet z 10 letnią gwarancją. To może i dobre dla listonoszy. Za 8 tys. można kupić kawał niezłego motocykla, którym nie będzie się wstyd pokazać na mieście.

[Robert82]

Witam. Postanowilem sie zalogowac i napisac cos wiecej na temat Rometa Division 249.

Pomine moze dlugi wstep:)i nie napisze o tym jak to sie stalo ze zostalem posiadaczem wyzej wymienionego sprzetu.

Wiec konkrety

salonowy,nowka 2010rok,zarejestrowany maj 2011

przebieg na dzien 5.10.2011-4700km

koszty przegladow po 500km,1500km,3000km-540zl

ostani przeglad po4500km to juz nie 180zl ale 250zl,powod wiekszych kosztow to:

koniecznosc regulacji zaworow i naprawa zacinajacego sie tylnego hamulca

zawory wyregulowane motocykl wyraznie ozyl:)

hamulec tyl juz sie nie zacina i nie piszczy,teraz sila hamowania rowna zeru,serwis nie umie

naprawic Romet ma doslac nowy zacisk.Dzis moto nie odpalil pomimo licznych prob(zdech)

apropo odpalania-na zimno nie bylo problemow z uruchomieniem(fajnie)problem pojawial sie

kiedy po dluzszej jezdzie gasilem cieply moto i chcialem odpalic ponownie po kilku minutach,trzeba bylo kilku prob aby zaskoczyl

inne sprawy:wyciera sie lakier na aluminiowych elementach w miejscu gdzie kostka sie z nimi styka

hamulec przedni nadal piszczy przy hamowaniu

po kilku wypadach w deszczu nieustannie swiecily sie lapki lewego i prawego kierunku,przestaly same i dzialaja juz poprawnie czyli migaja kiedy trzeba:)

kokpit zamocowany nad lampa wpada w wibracje i okropnie rzezi

lancuch wyciaga sie blyskawicznie,motocykl wygodny i zwrotny,130km/h przy 9000obr,spala 2,8litra 95Pb/100km nie chce ani mniej ani wiecej to nie srednia zawsze tyle samo pod korek leje 18l

zapomnialem:)wyswietlacz zmiany biegow,fajna rzecz Division249 to moj pierwszy moto

jakis czas temu zniknela cyferka3 chwile pozniej 4tak wiec podczas jazdy wyswietla sie 1-2 nic nic 5ka

podswietlenie tablicy 4 diody led nie podzialaly dlugo serwis nie posiada tej czesci zamiennej(4diody na zielonej plytce) zarowki przepalaja sie nawet niewiadomo kiedy czytajcie raz dwa:)

Edytowane 6 Października 2011 przez Robert82

[lombardo]

Nic tylko kupować,moje moto ma prawie 16-lat i jakoś nie mam takich problemów,mimo że sporo jeździ i stoi na dworze,na początek to bym zmienił serwis albo sam bym się zabrał za naprawy.

[jeszua]

salonowy,nowka 2010rok,zarejestrowany maj 2011

przebieg na dzien 5.10.2011-4700km

 

wysiadam. niech mi Luca jeszcze raz napisze, jakie to wspaniałe są chińczyki po tej lekturze. autora nawet nie zamierzam dobijać informacjami z eksploatacji 16-to letniego skutera z 7-miokrotnie większym przebiegiem, kupionego za ca. 1/4 ceny divisiona...

jsz

[_bollo_]

koszty przegladow po 500km,1500km,3000km-540zl

 

 

Serwis co 1500km?

 

 

A ja narzekam na japońskie 6k km.

Patrząc na niektóre hondy, co serwisuje się je co 12 tys., to cena divisiona po kilku latach zrówna się z ceną przypuśćmy cbf125...