Skocz do zawartości

Zakręty, jak trzymać stopę/ kolano


slusar_o2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zazwyczaj najpierw przejeżdżam zadaną trasę na lajcie, a dopiero potem pełne kotły.

 

I dlatego kolego z750.addicted na twoich trasach czasem (a zwłaszcza po czeskiej stronie :biggrin: ) czasem ze zdziwieniem widzisz kolesi na motongach którzy ganiają w tą i nazad... no zupełnie bez sensu kilka razy tą samą trasę w ciągu kilkunastu minut robią :wink:

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem sobie dziś pojeździć, jednak to nie był mój dzień, mam zdecydowanie za krótką dwójkę i za mało mocy.

http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C06%5C15...998702-full.jpg

 

 

no Yubuś :) muszę przyznać , że pięknie się w zakrętach składasz

 

szacun :]:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego kolego z750.addicted na twoich trasach czasem (a zwłaszcza po czeskiej stronie :biggrin: ) czasem ze zdziwieniem widzisz kolesi na motongach którzy ganiają w tą i nazad... no zupełnie bez sensu kilka razy tą samą trasę w ciągu kilkunastu minut robią :wink:

 

Widzisz, problem w tym że ja na tych trasach ANI RAZU nie trafiłem na całkiem czystą droge. Zawsze w ktorym momencie znalazł sie jakis syf bo przykładowo w drodze na Szklarską i Czechy lata masa tirów/koparek/wywrotek i zawsze sie z nich sypie. Karpacz przez budowe Gołębiowskiego ma to samo od ponad roku.

 

I o ile takie latanie na zakretach gdzie widzisz czy cos jedzie jest spoko (np. w Jeleniej ósemka przy carrefourze), to w drogach gorskich gdzie w 80% zakretow nie widzisz co jest z drugiej strony (a często jest tir/inne wielkie bydle) dla mnie kompletnie nie istnieje opcja położenia sie na piachu i zakończenia żywota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało by się że na warszawskich ulicach się nie da, a jednak. Jak się patrzy no to zdjęcie, no to motywacja do trenowania. Bo jednak jeszcze cały czas kilka cm brakuje :biggrin:

No może trochę więcej niż kilka :bigrazz:

NIKT NIE BEDZIE MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYC - BO NIKT ZA MNIE NIE UMRZE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mieliście na początku że w jedną stronę dużo łatwiej Wam się schodziło na kolano a w drugą trudniej? Bo wprawdzie się uczę ale w prawo mi idzie bardziej instynktownie i szybciej załapałem w miarę (wg mojego odczucia) prawidłową pozycję, natomiast jak się kładę w lewo to żeby dotknąć kolanem muszę pochylić Kawę na tyle że trę mocno podnóżkami. W prawo też trę ale tylko kiedy tego chcę lub za szybko wejdę w zakręt. Norma? Czy coś ze mną nie tak? :icon_rolleyes: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mieliście na początku że w jedną stronę dużo łatwiej Wam się schodziło na kolano a w drugą trudniej? Bo wprawdzie się uczę ale w prawo mi idzie bardziej instynktownie i szybciej załapałem w miarę (wg mojego odczucia) prawidłową pozycję, natomiast jak się kładę w lewo to żeby dotknąć kolanem muszę pochylić Kawę na tyle że trę mocno podnóżkami. W prawo też trę ale tylko kiedy tego chcę lub za szybko wejdę w zakręt. Norma? Czy coś ze mną nie tak? :icon_rolleyes: :wink:

 

 

Zazwyczaj w lewo jest łatwiej.

 

Też tak miałem ale tylko na początku :P później już wszytko jedno w którą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, ja zaczynalem na rondach. Nie mam fajnych i szerokich winkli u siebie wiec zdecydowalem sie pojechac na tor - polecam wszystkim. Co moge doradzic od siebie to, ze opony pozwalaja pochylic sie bardziej niz sie nam wydaje i druga bardzo wazna sprawa - rozgrzac gume! Na rondach jezdzi sie powoli ja robilem to przy predkosci ok 40mil/h, na torze udalo mi sie zrobic kolano przy 110mil/h. Banan na twarzy niesamowity :buttrock: To moje zdjecie: http://img819.imageshack.us/img819/9233/forum1pj.jpg

Na nastepnych wypadach na tor bede ciwczyc wlasciwa pozycje - wchodzenie barkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj w lewo jest łatwiej.

 

No wlasnie ja mimo szlifa lewa strona, tez mocniej klade sie na lewo, mimo ze na rondach jezdzi sie w druga manke :) Pewniej sie czuje wchodzac w lewy zakret niz w prawy. Cwiczenia co wieczor, wiec coraz mniej do zamkniecia zostalo, tylko troche dziwnie ludzie patrza, jak latam wokol szpitala w te i nazat :icon_eek:

 

Pzdr

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mieliście na początku że w jedną stronę dużo łatwiej Wam się schodziło na kolano a w drugą trudniej? Bo wprawdzie się uczę ale w prawo mi idzie bardziej instynktownie i szybciej załapałem w miarę (wg mojego odczucia) prawidłową pozycję, natomiast jak się kładę w lewo to żeby dotknąć kolanem muszę pochylić Kawę na tyle że trę mocno podnóżkami. W prawo też trę ale tylko kiedy tego chcę lub za szybko wejdę w zakręt. Norma? Czy coś ze mną nie tak? :icon_rolleyes: :wink:

 

 

Czy zauważyłeś cóś takiego jak wyprofilowanie jezdni na zakręcie ?? Zazwyczaj jest spadek i często przy krawędzi większy. Mam koło siebie takie zakręty ( prawe ) które należy robić tuż przy krawędzi, pół metra dalej i wyrzuca na lewy pas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...