Nóżka boczna

[krzywer]

Cały "ból" jest w tym że do egzaminu podchodzi ważąca mniej niż 50 kg kobieta i dla niej wsiadanie na motocykl nie podparty na nóżce jest trudniejsze. Dla mnie jest to nawet coś na kształt szykanowania kobiet. Kolejna sprawa to w czasie jazdy nie można odrywać rąk od kierownicy, by podnieść np szybę. Krew się we mnie gotują jak słyszę takie bzdury i nie można nic na to poradzić. A jak na złość jutro ma padać a w egzaminacyjnym kasku szyba paruje jak diabli, więc dobrze by było ją czasem uchylić. Egzamin jutro, zobaczymy czy taki straszny.

Baba, jesli zdajesz na Odlewniczej, to tam dają kaski bez szczęki. Poza tym nigdzie na trasie egzaminacyjnej nie przekroczysz 50-tki, więc, nawet tej szybki opuszczac nie musisz na dobrą sprawę (chyba, że Cię przegonią trasą z ośrodka w lewo - tam łapiesz się na kawałek toruńskiej, więc i 80 można pojechać).

W każdym razie nie bój nic, stres w kieszeń, pamiętaj, żeby sie przed ruszeniem i na ósemce obejrzeć (nie tak, jak ja, hehe) i wszystko będzie git. Powodzonka!

[fantom]

Kolejna sprawa to w czasie jazdy nie można odrywać rąk od kierownicy, by podnieść np szybę. Krew się we mnie gotują jak słyszę takie bzdury i nie można nic na to poradzić. A jak na złość jutro ma padać a w egzaminacyjnym kasku szyba paruje jak diabli, więc dobrze by było ją czasem uchylić.

 

Masakra :banghead: Może niech jedzie całą trasę z podniesionym wizjerem? Jak będzie padać to i tak powoli pojedzie. Trzymam kciuki za tę panią :lalag:

[Damork]

Kolejna sprawa to w czasie jazdy nie można odrywać rąk od kierownicy, by podnieść np szybę. Krew się we mnie gotują jak słyszę takie bzdury i nie można nic na to poradzić.

 

:icon_eek: Od kiedy to tak?

Ja dorabiałem A w zeszłym roku i nikt o czymś takim nie wspominał.

[majkelpl]

w czasie jazdy nie można odrywać rąk od kierownicy, by podnieść np szybę.

 

A zeby zasygnalizowac manewr skretu ?

To musisz pokazec lewa czy prawa reka ze informujesz o manewrze ..

I jeszcze z wyciagnieta reka ... cala osemke zrobic :icon_mrgreen:

Edytowane 19 Maja 2010 przez majkelpl

[Majkiel]

Z szybką nie jest źle. Ja zdawałem w konkretnym deszczu, jechałem w szczękowcu z podniesioną szybą. Już przy przejeździe przez pierwszą większą kałużę zaczęło mi chlupotać w butach, kurtka przemokła doszczętnie, a po ryju ściekały całe strużki wody. Mimo tego jechałem z bananem na twarzy bo nie skupiałem się na egzaminie a po porostu czerpałem przyjemność z jazdy na moto. Co innego egzamin na kat. B :banghead: